Wywiad giluu.

Day 796, 07:03 Published in Poland Poland by Vesemir

Kolejny artykuł z cyklu "Wielcy redaktorzy ePolski". Tym razem moim gościem jest jakże sławny, jakże utalentowany, jakże świetny gracz. Wiem jego sława go wyprzedza, zgadliście to giluu!!!


Vesemir: Witam serdecznie szanownego gila, dziękuję za zgodę na wywiad i pytam o przygotowania do matury.

Giluu: Witam witam. Musze przyznać, że mnie zaskoczyłeś tym pytaniem. Matura w maju, a ja na razie oglądam okładki książek 😃 Nie no, jestem dobrej myśli 😃.


V: 4100 prenumerat, ogromny sukces, skąd wziął się pomysł rysowania?

G: Z lekcji polskiego. Zwykle umilamy sobie czas z kumplem z ławki (w tym miejscu pozdrawiam Sadystę z Rabbitów). Rysujemy sobie jakiś beton i czas szybciej leci. Kiedyś pomyślałem "A jakby tak spróbować tego samego w erepublik?" Zbiegło się to w czasie, z powstaniem PPPress. Byłem wtedy redaktorem nikomu nieznanej gazetki "Wydarzenia", zmieniłem koncepcję i tak powstał "Satyr".


V: Na pozdrowienia jeszcze przyjdzie czas! Nie burz mojej koncepcji 😉. Masz niepowtarzalny styl, każdy komiks zrobiony jest podobnie, zawsze ta sama doskonała kreska. Przybliż nam jak powstaje twoje dzieło? Masz jakieś stałe etapy rysowania?

G: Hehe. Satyr od kuchni tak? No więc jeśli zdarzy się coś co mnie zainteresuje, to zastanawiam się chwilę jak to można zironizować. Następnie wymyślenie dialogu, zażycie tabaki i rysujemy. Zwykle komiks powstaje w max 20 min. Mój ulubiony gitarzysta John Frusciante mówi, że muzyka jest najszczersza gdy tworzysz ją szybko, najlepiej za pierwszym podejściem. Ja wyznaję podobną zasadę przy rysowaniu komiksów.


V: Swojego czasu byłeś kongresmenem, tylko jeden raz. Dlaczego nie startujesz ponownie? Coś zraziło Cię do polityki? Co zaobserwowałeś przez ten miesiąc?

G: No przyznam, że byłem. Niestety musiałem zrezygnować z urzędu. Wiele osób do dziś mi wytyka, że startowałem dla golda. Niestety takie głosy się zawsze pojawią. Mnie się po prostu tak życie ułożyło. Pozostaje mi tylko życzyć aby nikogo z was nie dotykały takie problemy. Czy zraziłem się? Nie. Po prostu dotarło do mnie, że tyle osób oddało na mnie głosy, a ja musiałem zrezygnować. Trochę ich zawiodłem. Nie chcę tego błędu popełnić drugi raz. Nigdy nie wiadomo co przyniesie życie, prawda? Dlatego nie startuję drugi raz. Nie chcę nikogo zawieść. Poza tym są lepsze osoby ode mnie na to stanowisko.


V: Zapoczątkowałeś nowy trend w erepublik - historyjki obrazkowe. Mnóstwo młodych reporterów próbuje zacząć właśnie tak swoją karierę. Co sądzisz o naśladowaniu twoich poczynań?

G: Mam mieszane uczucia. Niektóre komiksy są całkiem fajne, inne po prostu cienkie. Wydaje mi się, że wiele osób to robi, bo zauważyło, że mnie się udało szybko osiągnąć jakiś sukces. Komiks to forma, którą każdy może wykonać. Gdyby chcieli podrobić styl High Times albo Deutche Cafe nie byłoby to już takie łatwe. Ale przyznam, że kilka komiksów urzekło mnie swoją prostotą i humorem.


V: Jak postrzegasz poziom polskiej prasy? Co doradziłbyś młodym dziennikarzom? Czy masz jakieś swoje ulubione tytuły?

G: Mamy obecnie wysyp nowych gazetek. Jedne całkiem dobrze się zapowiadają, inne już mniej. Mamy mnóstwo dobrych gazet. Młodym dziennikarzom doradziłbym jedno. Znajdźcie swoją niszę i twórzcie to co czujecie, że potraficie najlepiej. Stwórzcie coś nowego. Byle to nie była prognoza pogody albo porady jak przeżyć w buszu xD. Gazetka w erepublik powinna traktować właśnie o erepublik. Z moich ulubionych tytułów oczywiście Deutche Cafe, High Times, Gekonie Gadanie, Ready-Made no i Vermilion 😃.


V: Jakże mi miło 😉. Opowiedz nam co dzieje się sobotnimi i piątkowymi wieczorami w Olkuszu, w "Kalafiorze"? 😉

G: Ahhhh 😃 Kalafior to taki fajny pub w Olkuszu. W piątki i soboty bardzo często chodzimy tam ze znajomymi. Rozpoczęliśmy tam cykl imprez zwany Kalafior Table Dance Party. Z braku miejsca do tańczenia zaczęliśmy tańczyć na stołach. Trzeba przyznać, że 20 osób na stole tańczących Y.M.C.A. bez koszulek robi wrażenie 😃. Barmance się to nawet podoba. Jeśli ktoś ma zamiar wpaść do Olkusza poczuć smak takich imprez, to serdecznie zapraszam 😃.


V: ePolska rośnie w siłę. Jak myślisz, w jaki sposób teraz powinniśmy działać? Co sądzisz o sytuacji naszego ekraju?

G: Nic nie stoi nam na przeszkodzie do osiągnięcia potęgi. Na razie plan podbicia Niemiec się sprawdza, mimo tej niefortunnej straty dwóch regionów. Mimo podziałów politycznych jesteśmy bardzo zgranym narodem. Potrafimy się zjednoczyć pod wspólnym celem. Wywołaliśmy babyboom, którego chyba już nikt nie powtórzy. Młodzi gracze trenują, i niedługo staną się bardzo silnymi żołnierzami. Kto wie? Może niedługo będziemy bić Węgra po... główce? 😁


V: Jesteś w POGu i PPP, co Cię tam przyciągnęło? Co możesz powiedzieć o obu organizacjach?

G: Niewątpliwie to, że jestem w klasie z Sadixem. Mimo wszystko uwielbiam klimat na kanale POGu. Sam wiesz jak to jest 😃. Co do PPP. Spodobał mi się projekt PPPress. Ludzie też są życzliwi i bardzo mi pomogli w poznawaniu gry.


V: Jakie masz sposoby na kaca?

G: Domyślam się, że masz na myśli to, że teraz jestem po imprezie? Ty nicponiu. Najlepszy jest rosołek. 😃


V: Chodzą słuchy, że erepublik jest już bardzo popularne. Posiadasz 4 medale Media Mogul. Wyrywasz laski w realu na swoją sławę w erepie?

G: Hahaha... Chciałbym 😃. Rzeczywiście ostatnio zauważyłem, że w mojej szkole sporo osób zaczęło w to grać. Ale to chyba naturalne po takim ogromnym babyboomie.


V: Jesteś epatriotą? Poświęciłbyś się dla eOjczyzny?

G: I dla tej eOjczyzny i dla tej prawdziwej. Patriotyzm mam we krwi. To jedna z tradycji w mojej rodzinie.


V: W jednym ze swoich wywiadów (ah ta popularność) mówisz, że wciąż szukasz "smaków erepa". Odnalazłeś coś nowego do tej pory? Co robisz poza rysowaniem? Angażujesz się w jakieś projekty?

G: Ostatnio mocniej zaangażowałem się w PPPress. Obecnie trwają prace nad ulepszeniem projektu. Wyniki opublikujemy już niedługo. Niestety będę miał mniej czasu na zajmowanie się Źdźbłem. Poza tym prowadzę firmę Q2 weapon. Pełnie smaku erepublik znajduję jednak na IRCu.


V: Jakie cele na przyszłość? Kolejne Media Mogule, czy może coś zupełnie nowego?

G: Hmmm na razie nie mam jasno określonych celów. Na pewno nie przestanę wydawać "Satyra". Kolejne medale oczywiście cieszą, bo są dla mnie dowodem uznania od graczy za co serdecznie dziękuję. Poza tym skupiam się raczej na rozwoju postaci. Przez moje lenistwo bardzo ją zaniedbałem. A w czwartek minie rok od momentu rejestracji.


V: Skończą Ci się kiedyś pomysły? 😉

G: Sam nie wiem. Wiesz. Jak się ogląda tyle głupot co ja, to zawsze się znajdzie jakąś inspirację. Zobaczymy.


V: Na tym zakończmy. Dziękuję Ci serdecznie za poświęcony czas. Możesz pozdrowić teraz mamę, tatę i ewentualnie córkę. 🙂

G: No to pozdrawiam oczywiście cały POG, Rabbits i PPP. A Tobie życzę niejednego Media Mogula. Dzięki, że wytrzymałeś moje wypociny 😃.


Oczywiście miałem jeszcze około 200 pytań, no ale cytuję: "G: ok idę z psem, bo zaraz mi się zesra w pokoju". 😉

W tym miejscu pozdrawiam Gekoona, który pod każdym moim wywiadem pisze jakąś ciekawą anegdotkę. 😉

Wasz reporter Vesemir.