Nasza gra i jej cele.

Day 807, 09:37 Published in Poland Poland by Vesemir

Jak każdemu wiadomo jutro odbędą się wybory głowy epaństwa. No, a ja jak zawsze nie będę pisał o czymś takim 🙂. Mogę jedynie nawiązać do tego wydarzenia.


Chciałbym poruszyć dzisiaj temat naszej gry oraz celów jakie w niej mamy. Otóż w różnych grach, w które grałem po jakimś czasie rozgrywka stawała się nudna i monotonna. Taką sytuację powodował brak określonego celu w grze. Po jakimś czasie człowiek rezygnował po prostu i szukał nowych przeżyć w sieci. Erepublik jest na tyle specyficzną zabawą, że tutaj nie mamy nic narzucone przez autorów. Przykładowo nasz kandydat na prezydenta smrtan, mimo iż zdobył już wszystkie medale dostępne w erepie, to nadal się mu nie nudzi i stawia sobie poprzeczkę coraz wyżej. Bo specyfiką Nowego Świata jest właśnie to, że my wyznaczamy sobie cele, które chcemy osiągnąć.

Dlatego między innymi nie rozumiem ludzi, którzy oszukują po to żeby zdobyć szybko jakieś pieniądze lub medale w grze. Przecież to co łatwo nam przychodzi, szybko się znudzi. Ja mam satysfakcję gdy coś osiągnę sam, dojdę do tego własną pracą i konsekwencją. Wtedy czuję, że właśnie po to gram w tą grę. Sam sobie podnoszę poprzeczkę, sam ją przeskakuję, oczywiście nigdy nie gardziłem pomocą, ale też bez przesady. Po prostu się bawię, czerpie z tego przyjemność i jest mi dobrze. Nie mam zawyżonych ambicji, ale nie mam też ich zaniżonych. Jestem najzwyklejszym eobywatelem - założyłem gazetkę, piszę głupie komentarze pod artami, nie lubię polityków, często narzekam. Jest mi z tym dobrze.

Cieszmy się eżyciem, bo chyba po to tu jesteśmy 🙂. Co mnie obchodzą przedwyborcze kłótnie polityków? Najważniejsi dla mnie tutaj są ludzie, z którymi się bawię. Było tak we wszystkich grach online, w które grałem. Ta społeczność, w której jestem kimś, jakąś personą. Gdy się pojawiam na IRCu ktoś powie mi „cześć”. Mogę porozmawiać z ekumplami o wszystkim. Właśnie to cenię i lubię. Jeśli każdy z nas, erepublikan nie znajdzie swojej grupki, z którą codziennie może posiedzieć i porozmawiać, to raczej wasza przygoda z tą grą szybko się skończy. Dlatego zawsze zachęcałem i nadal zachęcam do wstępowania do grup bojowych, a także innych organizacji, gdzie oprócz erepa jest także miła atmosfera i fajni ludzie.


Są takie osoby, które poznałem przez sieć, że żałuję dalekiej odległości jaka nas dzieli. Spędzamy część czasu z nimi, dlatego jednak jakaś więź się tworzy. Między innymi po to są zloty, aby poznać się przy dobrej atmosferze 😉. Sam często żałuję, że nie mogę pojechać na żaden. Na tym zakończę moją dywagację. Powodzenia w erepublik 🙂

Wasz reporter Vesemir.