Narodowa Piekarnia, a sens jej istnienia..
eHiL
Witam.
Czy Narodowa Piekarnia przynosi jakieś inne korzyści poza tym, że daje miejsca pracy nowym graczom? Nie.
Chciałbym zaproponować stworzenie firmy weapons q1, która miałaby takie samo zadanie jak Narodowa Piekarnia, czyli zapewnienie miejsc pracy nowym graczom, a przy okazji składowana byłaby bron Q1 na takie okazje jak teraz, gdy z marketu znikają wszystkie bronie.
Sprzedaż tysięcy chlebków Q1, a tym bardziej ich przechowywanie jest bezcelowe, natomiast broń Q1 zawsze będzie potrzebna. Nie ma najmniejszego sensu dalsze inwestowanie w firmę chlebkową.
Pozdrawiam,
eHiL
Proszę o vote&subscribe!
Comments
Hmm... jest to oczywiście prawda, ale istnienie firmy chlebkowej zapewnia, że nowy gracz będzie mógł kupić jedzonko... zwłaszcza w przypadku jakiejś inwazji czy czegoś na polskę.. to wtedy rząd będzie miał zapas jedzienia na taką "czarną godzinę"... inna sprawa, że ceny broni wariują ostatnio ;/ i rzeczywiście przydałby się składzik takowej...
no to jej nie sprzedawajmy tylko trzymajmy tam rezerwy chlebkowe, skoro to takie zagrozenie... ale to raczej niemozliwe, w erepie raczej jest obecnie duzo wiecej zywnosci niz graczy...
Nie przejdzie, powiedzą jak zwykle, że iron za drogi 🙂
tak, ale szczerze sobie powiedzy ile takowej broni wytworzy 10 graczy ze skillem 0?? gdzie ja przy wellness 95-100 i 4,5skillem prawie robie niecale 4 sztuki... tym bardziej ze nam w vwp idzie na jedna bitwe 200sztuk broni na 1 caly oddzial(firma land+manu).. to pomyslcie jaki to musialby byc zapas...broni i ile poszlo by na iron itd..
Hummelix zoabczjak działa narodowa piekarnia .. ona nie zatrudnia 10 osób, tylko 160. Na stocku jest 4k chlebków Q1, to byłoby 800 broni Q1!
Od tego są firmy żeby zapewniać miejsca do pracy i wyroby.
Rząd musi jedynie dbać o to, żeby było kiedy i gdzie te bronie wydawać.
+nowi będą się szkolić też w manu
-lepiej wydać kasę na DS albo szpital
Ktoś mi wytłumaczy przy okazji dlaczego płace tak spadły?
@hellmarin "+nowi będą się szkolić też w manu"
a piekarnia to w landzie czy const jest?? bo widze ze jest co czego ja nie wiem...;p
@eHil, a to nie wiedzialem-racja-ale i tak fundusze na iron sa kosmiczne w tym przypadku co nie zmienia faktu ze pomysl ciekawy..
@Ventrue m.i. ze ceny tez niby spadly🙂 ludzie chcieli nizszych cen to ceny poszly w dol-a co z tym idzie-place rowniez😉...(tak mii Coledon tlumaczyl kiedys😃 i tak w zasadzie jest;p)
A może te zgromadzone chlebki można rzucić tanio na węgierski rynek i tym samym popsuć działanie tamtejszych firm spożywczych? 😉
Również miałam z identycznym pomysłem wystąpic. Niestety taka jest prawda, że Narodowa Piekarnia produkuje chlebki, które nie maja realnej szansy wykorzystania. Jeżeli państwo zacznie sprzedawac chelbki na rynku lub rozdwac je nowym graczom, to firmy foodowe podniosą larum. Jak już bowiem wielokrotnie wspominano 1 gracz je tylko 1 chlebek dziennie. Można by sprzedwac chlebki na zagranicznych rynkach, ale na to są potrzebne licencje (czyli zwiększą się nakłady na firmę), no i ponieważ Narodowa Piekarnia jest firmą państwową, sprzedaż na zagranicznych rynkach z pewnością nie zostanie dobrze odebrana.
Ja proponuję zatem, aby firma działała dopóki w stoku jest grain (bo skoro został zakupiony to wypada go wykorzystac). Za jakieś 2-3 tygodnie można ruszyc z otworzeniem narodowej firmy broniowej q1. Broń będzie można magazynować i np. sprzedwać na rynku w chwili, gdy zabraknie na nim broni (ostatnio mamy wiele okazji do walki i często brakuje broni na rynku). Ewentualnie po 1-2 sztuki broni można rozdawać walczącym obywatelom, którzy z pewnością się ucieszą jak będą mogli zawalczyć raz więcej (nie każdego bowiem stać na pokrycie maksymalnej ilości walk, walcząc nawet tylko bronią q1).
Jasne jest, że 0-skillowcy nie wyprodukują wiele broni, więc nie będą też zużywać wielkich ilości żelaza. Czy żelazo czy też grain trzeba kupować. A chyba znacznie sensowniejsze jest prowadzenie firmy, której produkty można w przyszłości wykorzystać.
Ja Wam powiem tak - dlaczego nie założyć dwóch równolegle działających firm? Już niedługo będziemy świadkami wielkiego baby booma w Polsce, znajdą się pracownicy 🙂 Spodobał mi się pomysł Coledona na wykupienie kilku licencji... W niektórych, szczególnie biednych państwach moglibyśmy zdobyć monopol na żarcie q1. :>
Popieram, potrzeba firmy weapons q1 dla nowych.
Jednak tą firmę też trzeba jakoś sensownie wykorzystać 🙂
Hummelix: problem w tym, że ceny raczej nie poszły w dół 😉 Teraz Q3 weapon kosztuje tyle co Q4 przed bitwami, same ceny Q1 wzrosły o ok 2pln na sztuce. Gifty są w nieco wyższych cenach, a jak z foodem nie mam pojęcia.
Anyway właśnie chodzi mi o firmy weapon zatrudniające 7< skilli, teraz zbijają kokosy (a przynajmniej sprzedają to co mają) a przed wojną były z tym problemy. Jednocześnie maksymalna płaca na rynku w manu skill 7< spadła z 45-47pln do ok 30.
Prędzej szukałbym wytłumaczenia w dużej imigracji do Polski - więc wszystkie lepiej płacące firmy są zapchane.
"Jednak tą firmę też trzeba jakoś sensownie wykorzystać 🙂"
Ja proponowałabym wykupienie jednej licencji i powolną sprzedaż chlebków. Potem samą firmę można wystawić na sprzedaż.
Coledon ma dobry pomysl z Stworzeniem Firmy weapon q1 a w czasie wojny nie sprzedawac jej tylko rozdawac ... a go w tej kwesti popieram
Czy istnienie firmy food wyklucza istnienie firmy weapon? gdyby zarelko sprzedawac poza kraj po kosztach produkcji to mozna komus rynek popsuc i utrzymac firme. A co do nazwy - na pewno wielu poczatkujacych graczy w ogole nie patrzy.
Co do cen zelaza - mysle, ze kazdy z nas moglby czasem pare sztuk takiej firmie podarowac, jesli kasa panstwowa nie wydoli.
Ogolnie pomysl dobry.
Narodowa winiarnia, destylarnia, narodowy browar - ku uciesze gawiedzi! Jak najbardziej, ale chlebek? Tym się człowiek nie napije, choć lepszy chleb niż broń! Peace & love :>
Skorzystam z sytuacji i przepraszam za spam od razu
Potrzebuję dwóch biletów
Pomoże mi ktoś?
Mam tylko 2,30 PLN i nie mam jak sobie kupić bo zarabiam 3,6 PLN dziennie...
Po szczegóły proszę na PW
Tam wszystko opowiem
Lepiej sprzedawać chlebek, i w ten sposób czerpać część środków na tą firmę, niż żeby bronie leżały sobie na stock'u a firma wysysała środki z państwa. Nawet jeśli broń na stock'u jest przydatna...
Chociaż nie mam rozeznania w kosztach prowadzenia takiej firmy... 😛
South Africa fights a political takeover!
http://www.erepublik.com/en/article/south-africa-s-next-challenge-political-takeover-793476/1/20" target="_blank">http://www.erepublik.com/en/article/sout[..]/1/20
najlepiej zeby sprzedawc chleb a z tej kasy utrzymac firme broni 😛
jak juz ktos dal taki pomysl to fajnie nowy jestem wiec chcialem cos w ogole napisac 🙂
Dobra, skoluj jeszcze narodowa stalownie 🙂
Ale pomysl popieram, jeszcze narodowe gifty by mogly byc 😉
Jak najbardziej za!
zamiast PLN'ow poczatkujacym dawajcie chleb bo na to wydaja oni kase, a chleba nie sprzedajecie to kasy i tak z tego nie macie a mozecie zaoszczedzic nie orientuje sie ile dziennie nowych kont jest ale jak to sie mowi grosz do grosza a ...