Kolejny sprytny ruch PEACE / fail eUSA.
![Poland](http://www.erepublik.net/images/flags_png/S/Poland.png)
Hans Kloss
Witam w kolejnym artykule z serii "kolejny fail USA".
Zapewne wszyscy wiedzą o tym, że USA podpisało pakt pokojowy z PEACEm. Nie ma sensu powtarzać jego założeń, możecie o tym przeczytać w artykule Growina: Pokoj w Ameryce Polnocnej.
Warto jednak przyjrzeć się jednemu z punktów tego traktatu, mianowicie:
-Trakt pokojowy z Francją, Portugalią, Indonezją, Rosją, i Węgrami.
Niby wszystko ładnie, punkt ten zapewnia, że po upływie 4 miesięcy, jeśli wybuchnie znowu wojna pomiędzy eUSA a PEACEm (jeśli będzie jeszcze istniał) to kraje PEACE będą atakować bez aktywowanych MPP. Zwiększy to szansę na udaną obronę eUSA. No dobra, pewnie sobie myślisz teraz czytelniku "jeśli to taki dobry podpunkt, to czemu się go uczepiłeś Hans? " No więc czas na odpowiedź - zajrzyjmy w active wars w wojnę pomiędzy eUSA a eRosją i co widzimy ? Aktywna bitwa o Connecticut ....
Radzieccy żołnierze w tryumfalnym pochodzie przez eUSA.
Dlaczego ? Odpowiedź jest bardzo prosta - eRosja nie zgadza się na postanowienia traktatu, oficjalną kością niezgody jest suma jaką eUSA ma płacić za region. Nasi sąsiedzi uważają, że 200-300 gold to śmieszna suma za region. A teraz czas na drugie dno tego posunięcia.
Nadal cały PEACE walczy z eUSA , nadal zagrożone są amerykańskie forty, a Indonezja nie zniknie z MPP Rosji, dopóki nie odda wszystkich zajętych regionów, czyli wcale nie tak szybko.
Za chwilę urażony prezydent Rosji zerwie obrady z Emerickiem
Czy to przypadek czy kolejny przemyślany ruch sił PEACE czy początek rozpadu tej organizacji? Te pytanie zostawiam Ci drogi czytelniku.
Comments
wez usun tego arta ;p
Mam nadzieję, że rozpad... co jest możliwe. Ale to może być rozpad taki jak EDEN/Fortis - osłabiony ATLANTIS, inne sojusze, ale walczą razem.
Kurde Hans, zajrzyj w jakąś książkę o historii 😛
Wcześniej pisałeś o stolicy państwa franków, teraz radziecka rosja Ci się przypomniała... 🙂
jakas moda "kto zrobi wiekszego fail'a?" nastala ? 😛
Obecnie Rosja przezywa kryzys wewnetrzny , ktory niestety jest kluczowy w dzialaniach miedzynarodowych . Jednak jedna Rosja nie jest w stanie przejąć kolejnych regionów sama !
Rosja sprytnie to rozgrywa,to ona chce dyktować warunki i nie tylko eUSA ale także sojusznikom
Bez urazy Hans, ale mam wrażenie, że piszesz te arty na siłę by mieć tego drugiego mogula...
rosja może się również łapać za wszystko co w zasięgu ręki. z jednej strony chce podwyższyć stawkę, z drugiej chce sobie nachapać regionów aby amerykanie musieli zapłacić okup.
rozłam? raczej nie. PEACE sobie zbyt dobrze z takimi sparwami radzi, ma wiecej doświadczenia.
Moim zdaniem to zagrywka PEACE dzięki, której osiągną kilka celów:
- zdyskredytowanie USA w oczach sojuszników
- zdyskredytowanie Emericka w oczach Amerykanów (miał być pokój, a ciągle walka)
- zaspokojenie ambicji Rosjan
Mnie bardziej interesuje to co zrobią teraz eAmerykanie. Tak się cieszyli z podpisania pokoju, bo w końcu miało to uratować kraj. W tym momencie są skazani na samotną walkę sądząc po niezbyt pochlebnych opiniach o pokoju, które dochodziły z całego świata. No cóż pożyjemy zobaczymy.
Sytuacja jest prosta: Indonezja niegdyś zaanektowała kilka kluczowych regionów rosyjskich. Rosja chce je odzyskać. Właśnie to i obrona eUralu są ceną jaką PEACE musi zapłacić za lojalność eRosji. Kasa z USA jaką weźmie Rosja przejdzie na odstępne dla eIndonezji. Tylko czy tak chętnie będzie oddana WesternSyberia to inna sprawa. Nie dałbym na to nawet 50% zatem faktycznie są to istotne rozbieżności interesów w PEACE i może być różnie. Tak czy owak rozchodzi się o to ile może eRosja narzucić sojusznikom.
Connecticut stracone.
Natarcie eRosji w toku.
http://www.erepublik.com/en/article/drapie-erosji-na-eusa-trwa-update-rhode-island-atakowane-899078/1/20" target="_blank">http://www.erepublik.com/en/article/drap[..]/1/20