Kilka propozycji urozmaicenia eRepublik

Day 848, 08:02 Published in Poland Poland by Drzewiec

Robi się ciekawie. W ostatnim odcinku Insidera (tu znajdziecie polskie tłumaczenie) admini przedstawili podstawowe informacje na temat modułu wojennego, wraz z ilustrującymi pole bitwy screenami. Idea jest „prosta”: dostaniemy turową grę strategiczną, w której tysiące graczy będą tłuc się o podzieloną na 100 heksów mapę w potyczkach PvP. Pewnym problemem może być fakt, że nawet przy obecnym stanie rzeczy (czyli bitwach polegających na wciskaniu jednego przyciska) serwery nie wytrzymują napięcia, ale cóż… wierzymy w adminów, prawda?

Oczami wyobraźni widzę najstraszliwszą pracę na świecie – pracę polskiego Ministra Obrony Narodowej w nowym module wojennym. Załóżmy optymistycznie, że w momencie wejścia w życie zmian będziemy w posiadaniu jakichkolwiek nierdzennych regionów. Wyobrażacie sobie 10 powstań na raz do wybronienia? Koordynacja obrony 1000 heksów? Dawanie tankom i grupom bojowym instrukcji, w które pola mają uderzać na 5 minut przed końcem bitwy? A to nie koniec rozrywki dla MONu, bo po stoczonych bitwach trzeba będzie ustawić kilkanaście firm dla Wojska Polskiego, co również zapowiada się pracochłonne zajęcie. Mam nadzieję, że wśród nowych medali znajdą się odznaczenia dla MONów, którzy przetrwają całą kadencję.

To dobrze, że admini eRepublik myślą nad innowacjami i zmianami. Może nowe moduły będą grywalne, intuicyjne i wciągające? Gołym okiem widać jednak tendencję do zapożyczania rozwiązań z innych gier.

Zarządzenia czasem i dbanie o szczęście swoich obywateli? The Sims!

Posiedzenie rządu w nowym eRepublik

Turowa strategia z mapą podzieloną na heksy? Panzer General!

Grafika słaba, ale kurczaka nie ma…

Pójdźmy dalej tym tropem. Poniżej znajdziecie kilka propozycji na dodatkowe uatrakcyjnienie rozgrywki.

Propozycja I – urozmaicenie bitew

Każda walka ma wyglądać tak samo? Identycznie będzie wyglądać walka o Warszawę, Murmańsk i Waszyngton? Może warto dodać oddzielne minigierki, w zależności od miejsca o które walczymy? Ot, aby zyskać bonus w czasie bitwy w Japonii należy szybko rozwiązać sudoku.

Prawie jak Trivia…

Jeśli zaś walczymy w terenach górskich, to co szkodzi, aby zmienić helikoptery i czołgi na narty?

Leć, Cerber, leć!

W przypadku Polski wystarczy symulator jazdy po polskich drogach. Region „high koleiny” robi swoje.

A tuning będzie za golda.

Propozycja II – bomby atomowe

Tytan. Nikt nie wie, co to jest, ale brzmi groźnie i będzie piekielnie drogie. Ale dlaczego admini nie pomyśleli o uranie? Nowy surowiec w połączeniu z nowym skillem (fizyka jądrowa) mógłby przynieść ciekawe rozwiązania strategiczne.

Bomby atomowe podkładałby prezydent kraju atakującego…


…a prezydent atakowanych musiałby ją rozbroić…


Poziom trudności eSapera zależałby od jakości Q bomby. Czyż nie genialne?

Propozycja III – bitwy morskie i powietrzne

Morze od zawsze jest ważnym elementem planów strategicznych. Wśród polskich kongresmenów pojawiały się już pomysły atakowania Francji przez Bałtyk, popularna jest wymarzona przez Helgę von Eersen idea ataku na Australię. Bitwy morskie dodadzą kolorytu eRepublik. A przecież znana i lubiana gra w okręty idealnie pasuje do planów opisywanych przez adminów?.
Jest plansza podzielona na niewielkie pola? Jest rozkładanie własnych jednostek? Jest PvP? Pokolorować, dodać trochę opcji do wydania golda i będzie idealnie


Jeśli chodzi o podbój przestworzy, a może i kosmosu, również łatwo o dobry moduł.


Krążą plotki o możliwości ukończenia eRepublik V.2 dzięki specjalnej wersji pudełkowej. Ponoć studio Infinity Ward jest w trakcie tworzenia gry Call of Duty: Headless Chicken, aczkolwiek to tylko plotki. Wybaczcie niski poziom humoru. No i nie martwcie się, bo jeszcze wiele nowinek przed nami…