Join the new world

Prezydentura Johna Jakesona - prezydenta Polski nie mówiącego po polsku - trwa i mozemy juz ocenic i zobaczyc jej styl.
W okresie prezydentury Majkala przyzwyczailismy sie do prezydenta dzialajacego racjonalnie, widoczne byly takze cele Majkala: rozwoj gospodarczy i wzrost potencjalu militarnego. W tym celu Majkal nie szczedzil nawet osobistego majatku. Wladza sprawowana byla rozsądnie i z prezydentem mozna bylo sie dogadac, reagowal na uwagi, ba! nieraz wspieral potrzebujących osobiscie.

Trudno dogadac sie z obecnym prezydentem Johnem Jakesonem - jako z osoba nie znajacą realiow gry i zawdzieczajaca urząd naglemu dologowaniu sie do gry duzej liczby jego "kolegow", zaraz przed wyborami. Nie wiadomo o co chodzi Jakesonowi, dokad prowadzi kraj, który najechał wraz z grupą swoich popleczników, "wyborczych obywateli za pięc dwunasta". Podejmuje zaskakujace decyzje, jak np. kreacji 200tys PLN i wyplata pensji dla pracownika w wysokosci 20 tys. Traktuje Polske jak swoj prywatny plac zabaw, przy czym nie wie jak dzialają zabawki, wiec te zabawki psuje. Prezydent nie chciany przez spolecznosc lokalną, prezydent najezdzca, ktory odbral sobie kumpli do przjecia lokalnego kraju, szkodząc rozwojowi gry w Polsce - o ile opozni on rozwoj Polski?