Dyskusja za oceanem z akcentami polskimi.

Day 972, 05:46 Published in Poland Poland by Latajacy Potwor Spaghetti

Na początku miał to być przegląd prasy z kilku krajów, ale sekcja kanadyjska tak się rozrosła, że postanowiłem zrobić z tego osobny art, zwłaszcza że znalazłem ciekawą wzmiankę o kontrakcie Polski z USA.




W Kanadzie, równolegle z kampanią wyborczą trwa dyskusja nad tym, czy wypożyczać region high titanium. Kraj ten posiada obecnie dwa tego typu regiony, a oprócz tego high oil oraz aż 8 regionów high wood. Zaczęło się od arta jednego z bardziej prominentnych ludzi w tym kraju, Jacobiego. Jego argumentacja, dlaczego nie warto wypożyczać jeden z regionów jest prosta: Kanada ma w EDENie monopol na tytan, więc czemu miała by z niego odstąpić i tworzyć konkurencję dla własnych firm? W odpowiedzi Amerykanin ligtreb w artykule
Helping Canada and its allies ligtreb wymienia zalety tego pomysłu. Pisze on, że wypożyczenie jednego z regionów innemu krajowi(jak podkreśla, wcale nie musi to być USA) przyniesie zyski całemu EDENowi/Brolliance, więc też Kanadzie, która nic nie straci, a jedynie zyska. Po pierwsze, wynika to z mechaniki gry. Posiadanie dwóch regionów high tego samego surowca nie wzmacnia gospodarki. Nie ma limitu firm ani obywateli w regionie. Żaden z tych którzy obecnie przebywają w Northwest Territories bądź Nunavut nie stracą pracy, jeśli region zmieni właściciela. Do zysków, oprócz wspomnianych korzyści dla całego sojuszu, zaliczyć trzeba też gold, jaki z pewnością kraj ten będzie dostawał za użyczanie regionu. W odpowiedzi na art litgreba Jacobi znowu postanowił naskrobać "parę słów", tym razem mniej lakonicznie i bardziej serio. Jego argumenty:
- Cena.
Cytując Jacobiego:&quot😉la większości Kanadyjczyków, którzy mają coś do powiedzenia, minimalna cena za wypożyczenie regionu z high diamonds to 2000 gold na miesiąc. To mniej więcej tyle ile Polska oferowała nam za Manitobę( high wood przyp. tł.), która ma o wiele mniejsze znaczenie dla gospodarki, i powinno zostać zapisane, że Kanadyjski Kongres i tak odrzucił tą ofertę.

Ta cena, dla każdego amerykańskiego planisty(w oryginale jest planner, zastanawiałem się nad przedsiębiorcą ale tak jest chyba bezpieczniej, nawet jeśli niezbyt zrozumiale 😛) cena ta jest bezsensowna, bo region nie zwróci się z wpływów z podatków. To pierwsza i elementarna trudność, która prowadzi do ogólnego wniosku: Albo opłata za dzierżawę będzie za wysoka, i wtedy nie opłaca się to drugiej stronie, albo niższa i wtedy nie będzie się opłacała Kanadzie.


- Kanada to nie Indie
Kanadyjskie diamondy to nie Karnataka. W tamtym przypadku rząd Indii 'użyczył' tego regionu Stanom w ramach podzięki za wyzwolenie z rąk okupantów. Indie posiadały wtedy nikłą siłę w świecie, i potrzebowały zastrzyku golda do rozwoju. Po za tym nie wykorzystałyby potencjału jaki w v1 dawał high iron. Kanada to jednak nie Indie."

- "Polski Scenariusz"
"Załóżmy, przez wzgląd na argument, że USA postanawia podbić cenę do 2000 gold miesięcznie.
Jest bardzo prawdopodobne, że takie ilości golda będą przerastać zyski z regionów, i nastąpi sytuacja taka jak z wypożyczaniem regionów w Stanach przez Polskę. Hojna oferta będzie renegocjowana, aby ustalić możliwą do zrealizowania opłatę za dzierżawę, co wzbudzi gniew Kanadyjczyków, którzy uznają, że to przynęta"[jakkolwiek by to zabrzmiało].

Autor boi się również fali trollingu, która zalała by oba kraje bez względu na to jak zakończyły by się rozmowy w sprawie dzierżawy.

-"Kanadyjski Monopol"
"Wiele osób pisało, że Kanada nie potrzebuje dwóch regionów. W próżni jeśli jeden region zniknie, wszystko będzie w porządku. Kanada będzie produkować tą samą ilość rawu z jednym regionem. Jednakże ludzie, którzy używają tego argumentu aby zachęcić rząd do wynajmu, zapominają że jeden region po prostu nie zniknie, a wręcz przeciwnie, pojawią się w nim firmy z innych krajów będące konkurencją dla rodzimego biznesu. Kanadyjskie firmy mogą stracić dostęp do amerykańskiego rynku titanium, i zacząć rywalizować z silniejszymi amerykańskimi firmami na świecie. Byłaby to nierówna konkurencja, a wysoki kurs dolara kanadyjskiego i płace postawiłyby ją w niekorzystnej sytuacji jeśli chodzi o export.Straciłby rynek, wydobycie tytanu mogłoby wzrosnąć nawet dwukrotnie, co doprowadziłoby do obniżenia cen, płac i zamykania kanadyjskich firm.

Czy Ameryka naprawdę chce tego dla swojego brata?"

- "Licencje na eksport
To, co wedlug mnie powinno zostać stworzone, to program licencji eksportowych, który poszerza brolliance oraz jest ekonomicznie mniej szkodliwy dla Kanady i korzystny dla USA.
Kanada koncentruje się na swoim rdzennym przemyśle - tytanowym - a następnie importuje produkty przemysłowe pochodzące z USA, tj. bronie. Wspólny Rynek z wolnym przepływem złota i ograniczoną ingerencją rządu w powiększanie bogactw. Koszt dotacji na lądowe licencje eksportowe powinien być szczególnie mały, zważywszy na to, że większość przedsiębiorstw otrzymuje złoto z ich przymusowej degradacji. Taki program ma bardzo mało negatywnych stron, za to wiele pozytywnych . Bardzo ważnym jest, że nie nadwyręża przyjaźni ze Stanami i pogłębia ją dzięki ekonomicznej integracji.

"Podsumowując

High diamonds w Kanadzie to nie Karnataka, a sama Kanada to nie Indie.

Kanada będzie żądała znacznie więcej niż może zaoferować USA, około 2000g na miesiąc.

Nawet jeśli Stany będą przesyłać te 2000, to jest to ilość nie do przyjęcia na dłuższą metę, co doprowadzi to do sytuacji, w której będą potrzebne niezgrabne renegocjacje, które nadwyrężą naszą przyjaźń.

Wynajmowanie jednego z regionów uderzy w kanadyjską gospodarkę, a gold przesyłany jako opłata za dzierżawę nie pokryje strat.

Tak więc wypożyczanie regionu nie jest ani w interesie Kanady, ani żadnego kraju który wyraziłby na to chęć, a jedynie pogorszyłoby stosunki między oboma stronami.
"