Czemu nas nic nie zaskakuje? Szekspir o polskiej polityce.
Szekspir
Dziś poważniej, i słowem pisanym a nie kreską, z racji tego że od kilku miesięcy bezkutecznie próbuje włączyć w sobie nołlajfa to buszuję trochę po partiach, czasem do nich wstępując, czasem tylko bacznie im się przyglądając.
Co z tego wynika?
A no to że mimo tego iż jestem w WiP którą sam założyłem, jakoś nie czuję się do końca spełniony politycznie.
W końcu sam tą partią założyłem (z Borysem żeby nie było iż zasługi czyjeś sobie przypisuje) więc zauważam pewną tendencję do faworyzowania starszych graczy mimo tego że wielu młodych przebija się na zarząd.
Tylu młodych graczy jest w partii. Tylu aktywnych a wyniki w wyborach są dość mizerne.
Taka sama tendencja zauważalna jest w PPL, ile przedstawicieli w kongresie w tym miesiącu, 2,3?
PWL się przebudziło, chwała im za to, nareszcie porządny wynik w wyborach, ale na IRCu stagnacja. Jedynie osoby takie jak anwa, damian004 czy Tefalmistrz dają ożywczy powiew. No i nieśmiertelny anglov.
A PPP po pTO jakoś sprawia wrażenie troszkę "oklapniętego".
Gdzie się podziału tak wiele turniejów Haxballa, Warlighta, które jeszcze były pare miesięcy temu? Myślałem że BabyBoom znów rozkręci trochę grę.
Właściwie to ostatnio doszedłem do wniosku, iż najwięcej szumu w ciągu ostatniego roku narobił Zwierz i jego Partia Ruch Oporu.
I dużo dobrego wbrew pozorom.
Gdy z perspektywy czasu patrzę na jego partię zaczynam zauważać że przez niego wiele nowych twarzy eRepowy świat poznał szerzej: BorysSzyc, Fisiek, Bercik, Wesolutki, Biskent, Mickiewicz, Iniesta ....
Nie sąto może największe czy najsłynniejsze osobistości polskiej polityki ale każdy z nich coś w nią wniósł.
Mimo wielu tarć na linii PPP-PRO to jednak gdyby to przetrwało do dziś, o ileż ciekawsza byłaby teraz polityka, nawet kosztem sporadycznych zatargów z Patriotami.
Cóż zdarzyło się ostatnio?
Od Wybranowskiego przejęcia PPP właściwie nic.
Gdzieś tam w dole, NP, PPMG starają się o większy wpływ na Polskę, NWO, ŁMD staczają się powoli...
Nawet ND ostatnio zwolniło, od kolejnej aukcji charytatywnej (swoją drogą znakomity zabieg z wsparciem przez ND kogos takiego jak Basowy) i teraz nie zauważam jakiś większych akcji propagandowych.
Jedno co najlepiej idzie polskim partiom to organizowanie rozdawania chlebków, akademie itd. Czasem niektóre partie zapominają że większy pożytek może być z jednego starszego gracza niż z 10 nowych. Bo może byćt ak, że ten starszy pociągnie za sobą 40 nowych. Chyba 9/10 polskich partii bez przerwy mówi o pomaganiu młodym a zapomina o sporej grupce bezpartyjnych starszych graczy.
To na tyle moich niedzielnych przemyśleń spowodowanych niewiadomo czym.
Aha, jeszcze chciałbym wyrazić ubolewanie że Smrtan przeszedł na dwuklik, gdyż choć on i Ariakis ostatnio dodawali trochę pikanterii polskiej polityce, której już nazwać piekiełkiem nie można.
Można uznać że ten artykuł to żale i smutki, ale myślę że jest on dobrą alternatywą dla wielu pojawiających się ostatnio w prasie 'świeżych spjrzeń na politykę młodych graczy'.
Pamiętajcie że obojętnie do jakiej partii wstąpicie, w gruncie rzeczy wszyscy są bardzo podobni, wszystko zależy od ludzi jacy w partii się znajdują, czy sięz nimi dogadasz.
Chciałbym jeszcze polecić parę ciekawych artykułów jakie sobie teraz poczytuję:
Zestawienie liczebności partii TOP15 - by LeoVince
Danyr Orders - rozkazy z całego świata - by Leinades
TOP100 grup bojowych i żołnierzy w ostatnich 10 dniach - by Bogdan_L
Na końcu pozdrawiam specjalnie Sollfa, Pycia, Mixliardera i LastStrawa
😉
Pozdrawiam
Szekspir
Comments
A ja dam vota.
Vote.
W sumie fakt. Nawet taki dwuklik jak ja zauważa, że ta gra robi się nudna.
Ale być może to tylko moje subiektywne odczucie - nie angażuję się, nie biorę czynnego udziału w praktycznie żadnych wydarzeniach.
Nie wiem jak to odebrać, że jestem pozdrowiony w tej samej linijce co Mix😉
A poważnie: Z perspektywy czasu gra rzeczywiście przynudza. Doświadczenie i pamięć o dawnych sporach robi swoje. Wiele już się widziało i jadu wyrzuciło na innych. Aczkolwiek powiem, że mi fajnie się teraz siedzi w małej NP. Sporo nowych graczy i twarzy🙂
A w ogóle to! Trzeci u Szekspira!😛
Zawsze chciałem to u kogoś zrobić...
Na końcu pozdrawiam specjalnie Sollfa, Pycia, Mixliardera i LastStrawa
LastStraw, z tego co wiem ma spory dług u pewnego PPLowca i jest niezlym karierowiczem 😉
A co to ma do rzeczy? ; )
Vote, interesujące spojrzenie na problem starych/nowych graczy w partii.
IMO jakieś memuary powinien Podroznik wydać, jak chciał swoich młodych wypromować, dobrze by się wpasowało w poruszony temat.
Szkoda PRO, posiadała potencjał, zabrakło lidera i pomysłu na siebie. Tzn. można zwołać ludzi pod hasłem obalenia starego porządku, ale do budowania z nimi nowego trzeba czegoś więcej, niż okrzyki 'zniszczyć beton!'.
Celnie wskazujesz punkt, w którym nastąpiło zwolnienie. pTO PPP, jak każde na tym poziomie, spowodowało spory wstrząs w partiach topki. W rezultacie w ciągu kolejnych tygodni endecja utraciła cel, który ją napędzał, czyli wejście na szczyt. Tego króliczka należy gonić, nie złapać, bo to psuje całą zabawę.
Dzieki Taczer, widzę że ostatnio coraz częściej podoba Ci się moje pisanie lub gryzmolenie. ; )
Był lider w PRO, ale gdy się zniechęcił całą sprawa wzięła w łeb bo drugiego Zwierza nie znaleziono.
Dokładnie, było niesamowite parcie na TOP1, na szczyt a tutaj niespodzianka, Wybran zawstydził polskich polityków.
Tylko kiedy znów będzie ożywienie, po BabyBoomie wszyscy trąbili: młodzi gracze do nas, zapraszamy młodych graczy, damy wam to, tamto, a o nas czyli starszych nikt sie nie upomina 😉
A nie sądzisz, Szekspir, że starzy gracze albo już partię wybrali (a wtedy nie uchodzi rekrutować), albo partie jako takie kojarzą z nurkowaniem w szambie, względnie są im wysoce obojętne, bo (jak wspomniany Basowy) kompletnie ich nie interesuje ten element erepowej społeczności?
A na Twoje gryzmolenie zwykle reagowałam pozytywnie. Pamiętam namawianie takiego jednego, żeby dalej robił komiksy, mimo prymitywnej kreski. xPPP
Nie moja wina, ze onże zapadł w dluuuugi jesienno zimowy sen.
Bez Zwierza ta gra to już nie jest to samo. Nie ma tego wyciągania brudu konga, nie ma wiecznego flamewar'u z MixLIARderem, nie ma nic... Kononowicz wygrał ;[
Taczer, a jest czesc graczy mniej wiecej mojego e-wieku ktorzy dwuklicza bezcelowo. Rowniez czesc graczy wewnatrz partii tak gra, warto ich aktywizowac.
ja nie jestem w partii i mi to wisi. na irc siedzę tylko na jednym kanale, a na niego samego wchodzę dopiero od miesiąca i też mi to wisi
Szekspir krótko i na temat!, ale o NP nic nie napisałeś 🙁( Musimy poważnie porozmawiac😛
oklapniętej?
Szekspir dziękuje za pozdrowienia😁 Pozdrawiam i ja Ciebie!
Nie Szekspir, nie warto. Nic na siłę.
Chcesz stołeczek? To go sobie wystrugaj, odpowiem. Nie uważam, by partia miała służyć jako miejsce wskazywania czym_to_by_się_można_zająć (jak mi się chwilowo zachce). Imo partia powinna wspierać logistycznie własne projekty członków, łączyć tych, co mają pomysł z tymi, co chcą pomagać przy jego realizacji. Mamy środki by rozpropagować, udoskonalić czy ustrzec projekt od większych faili, ale to jedynie narzędzia są. CHĘĆ, motywacja do działania płynie głównie z własnego zaangażowania gracza.
Inercja jest ogromna, zobacz ostatnie ogłoszenie o naborze do ambasad. 30 wolnych etatów, jedno zgłoszenie. Jeśli ktoś chce coś robić, to nie zabraknie dla niego pracy. Ino musi chcieć.
Z cięciami to zawsze problem,mówić że czegoś brak tak, ale zająć sie tym juz jakoś nie
Tak to unas juz jest
A co do staruszkach bezpartyjnych to oni są tacy z wyboru,a na siłę zmuszać partie nie będą co nie?
Łoł, Szekspirku, nawet mnie wspomniałeś. 🙂
Muszę przyznać rację. Nasza polityka oklapła, jest nudna. Przypomina tą z RL. Wojna tak naprawdę nie wiedzieć o co. Taki Zwierzu może i zamęt wprowadzał, ale to był ten "zdrowy flejm", który motywował do działania. Teraz też trzeba coś spróbować ożywić, w przeciwnym razie "nuda" się będzie pogłębiać. Nie można jednak tego zrobić tak na siłę, bo efekty polityki forsowanej w ten sposób mamy w nadmiarze.
Trzeba jakiegoś nowego bodźca... tylko skąd?
@Tremeda: Aż tak źle? To może jednak wrócę. 🙂 Robota ambasadora jest brudna, niewdzięczna. Trzeba pisać raporty, choć często nie ma się w ogóle jak zdobyć potrzebnych informacji. Później nawet utrudniono to ambasadorom, wprowadzając jakieś bzdurne formularze, które w ogóle nie nadawały się do wypełniania. Albo głupią sytuacją jest jak ambasador pośredniczy w rozmowach pomiędzy rządami (miałem taką sytuację, prezio pewnego kraju się do mnie zwrócił), a ambasador nie ma żadnych kompetencji i musi czekać na odpowiedzi ministra lub prezydenta, które często też nie są żadnymi konkretami. Przed władzami drugiego państwa spowiada się ambasador. A może tylko ja tak miałem? Jak by nie patrzeć: mimo iż to niewdzięczna robota, to ma swój urok, można zawrzeć wiele znajomości, a i e-ojczyźnie się pomoże. 🙂
Sorry bardzo: na IRC PWL mnie nie zauważyłeś? To chyba mało tam przebywałeś ;p
"Jedynie osoby takie jak anwa, damian004 czy Tefalmistrz dają ożywczy powiew. " \o/
Zapomniałeś o Szakule 🙂
Polityka to nie walka i obrzucanie się błotem, a merytoryczne podejście do sprawy. Ciekawa polityka to nic dobrego - przynajmniej z perspektywy państwa;p
Niezależna Polska powoli rośnie co mnie cieszy.
Wesolutki, ostatni art RR sobie zobacz i potem komentarz MrGrandma. Ale to nie teraz tak jest, od dłuższego czasu ludzie nie garną się do tej, jedynej w końcu płatnej fuchy w rządzie.
Jest Borys jest vote ;*
@Tremeda: dzisiaj już się poprawiło, bo aż 8 nowych - ale nie usuwam komentarza, niech jeszcze się zgłaszają : )
No właśnie mi Babciu i Taczer przypomniałyście że nie jestem ambasadorem ....
Już lece to naprawić o/
Pozdrawiam Szekspira 🙂
"LastStraw, z tego co wiem ma spory dług u pewnego PPLowca i jest niezlym karierowiczem"
Niby u kogo?
❤️ >>>>> https://www.youtube.com/redirect?q=%64%61%74%65%34%66%75%71%2e%63%6f%6d%231762747