Bobas boom, advertising on-line.
Piotr Hordos
Witam!
W tym numerze specjalnym nie będzie ogłoszeń, zajmiemy się kwestią BOBAS BOOM!
Piszę ten artykuł sprowokowany dużą ilością krytyki oraz małą ilością pomysłów na przyciągnięcie graczy oraz pewnym artem z 'Latest".
Po pierwsze dziękuję koledze Patisek za rozważania nad internetową formę reklamy gry. Otóż proszę państwa, gdy sektor reklamowy w prawdziwym świecie dosłownie oblega internet i czerpie z tego krociowe zyski, nasz rząd chce te reklamy przenieść do reala(nie chodzi o hipermarket). Słychać głosy, że pomysły na reklamę on-line się skończyły, a to przecież internet jest najszybciej rozwijającym się miejscem pod względem kreatywności reklamy! czemu z niego rezygnujemy?
Ostatnimi czasy pewna gra (Dark...) popełniła faux pas zamieszczając swą reklamę w telewizji. Podobno nie zwróciło im się to w graczach. Telewizja jest drugą siłą pod względem odbiorców więc jak to się mogło stać? A my planujemy wlepki w autobusach.
Wlepki są fajnym narzędziem reklamy, miłe dla oka moim zdaniem, ale mają kilka potężnych wa
😛
-realizacja wymaga prawdziwych pieniędzy
-(w porównaniu z internetem)mała ilość odbiorców
-krótki czas trwania(wiem jak szybko wlepki potrafią zniknąć ze środków komunikacji miejskiej, ponieważ korzystałem z tej formy reklamy)
-brak możliwości zawężenia kręgu odbiorców
Zastanówmy się w takim razie co można by zrobić z uzbieranymi pieniędzmi. Co jest "sypialnią użytkowników internetu"?
Facebook!
To w nim tworzone są grupy po kilkanaście/kilkaset tysięcy użytkowników!
I wiecie co? Jak administrator grupy coś napisze to im się wszystkim to wyświetla!
Postanowiłem zrobić eksperyment, ponieważ sam mam dostęp do grupy zrzeszającej około 23 tys. ludzi. Eksperyment przeprowadzony w godzinach nieszczególnych, mało ludzi on-line.
WYNIK: W około 2 godziny mam zaproszonych 30 osób
Przejdźmy do rzeczy, co z pieniędzmi? Otóż rozwija się facebook'owy advertising. O ile nie popieram reklam zupek chińskich i pralek to reklamy stron są całkiem ciekawe. Można często znaleźć coś ciekawego.
Aby skorzystać z takiej reklamy wystarczy:
-znaleźć odpowiednią grupę co pozwoli nam na ustalenie grupy docelowej poprzez zainteresowania
-skontaktować się z administratorem grupy
-jeśli zgodzi się na współpracę, negocjować warunki i określić formę reklamy
Komentujcie!
Kolejna forma advertising'u, którą postanowiłem sprawdzić - blog!
Ta zapomniana forma klecenia artykułów nadal ma wiele tysięcy użytkowników. Tu jednak pojawia się problem rozgłosu. Trzeba się trochę postarać aby nowe arty dotarły do ludzi bo zdecydowanie szybciej niż tutaj wylatują z "Latest".
Oto przykład założonego przeze mnie i wykonanego "na odwal" bloga, który dotarł już do paru osób: http://erep.blox.pl/
Komentujcie!
Wracając jeszcze do arta kolegi Patisek:
-reklama na terenie konkurencji kosztowałaby sporo
-w komentarzach zauważyłem, że ponoć Bobas Boom się nie opłaca.
W takim razie wyobraźmy sobie sytuację, że do Republik wpada nagle tysiąc młodych.
Każdy z nich potrzebuje chlebków, żaden z nich nie ma firmy. Wpada im szybko gold za levele i część z nich połasi się na sprzedanie go na monetarny market przed założeniem firmy.
Na razie tyle. Pomyślcie!
Ostatnia moja uwaga:
Skoro rząd planuje działania reklamowe, może w rządzie powinno znaleźć się miejsce dla specjalisty lub specjalistów w tej dziedzinie. Chodzi o oficjalny stołek rządowy, zbierający pomysły od graczy oraz kreujący nowe.
Pozdrawiam!
Comments
1
2
Ot i prawda, oby artykuł został przetrawiony przez nasze 'elyty' 😁
Vote
wady wlepek to tez ze na miescie nie zawsze mam internet i pc, a w drodze do domu zapomne o wlepce 😃
HAIL Poland
please vote http://www.erepublik.com/en/article/who-we-are-1-1674740/1/20
no i taka sprawa ze ludzie nie lubia reflinkow, wiec jesli juz chcesz robic testy to poswiec sie bez ref, jesli masz na celu przyciagnac ludzi, a nie tylko profit sobie.
Jeśli nie zrobiłbym reflinków to nie mógłbym ocenić skali zwrotu działań, a tak mam konkretne liczby oraz "twarde dowody".
Poza tym pamiętajcie, profit jest napędem przedsiębiorczości.
wlepki - wandalizm
BB - w obecnej chwili to głupota
@szqlny
proszę o argument
Vote
Dać mu stołek!
BB - głupota
1. ciągłe zmiany w grze - nie możemy pomóc młodym, sami jej nie znając
2. obecna sytuacja na rynku - prawdopodobnie zaraz po zatrudnieniu zostanie zwolniony lub po kilku dniach bez uzasadnienia - bo i po co
3. kiepski system pomocy młodym
4. BB to tysiące młodych, których ciężko ogarnąć ale za to łatwo nimi manipulować - pTO, votowanie fałszywych rozkazów, bicie w powstaniach po niewłaściwej stronie (szczególnie z taką ilością zajmowanych regionów)
więcej mi się nie chce pisać
Jak dla mnie powinniśmy najpierw stworzyć nowy system wprowadzenia młodych do gry. Nowa wiadomość powitalna jest dobrym ku temu początkiem, jednak tylko początkiem.
1. Zmiany w grze są do ogarnięcia, to interwencje góry przysparzają kłopotów
2. Na rynku i tak jest dużo ofert pracy, a po wyrzuceniu od razu można podjąć nową
3. System nie jest kiepski, jest niezorganizowany i rozproszony. Ja poszukałem i otrzymałem pomoc. Nie można zwolnić młodych z jakiejkolwiek aktywności umysłowej bo wychowamy zombie.
4. Reklamę można targetować do ludzi w wieku studenckim, wtedy się tak łatwo nie dadzą.
+5. Wiadomość powitalna moim zdaniem jest dość dobra, posiada odnośniki do potrzebnych na początku poradników i mentora.
Moim zdaniem trzeba tylko wyjść im na przeciw, bo oni(młodzi) wstydzą się np. prosić o mentora. To wymaga ludzi i pracy, wiem, ale nie znaczy, że nie da się zrobić. Na Bobasy trzeba się przygotować a nie stać z założonymi rękami.
+6. Jak będziemy czekali z ekonomią na cuda "z góry" to spleśniejemy:/
Ja jeszcze dodam, że gra przestała być atrakcyjna. Nie oszukujmy się ta gra bardziej straszy niż zachęca.
vote za konkretnie przedstawione i ciekawe pomysły!
a co do BB, to następny trzeba zaplanować kompleksowo i ze wszystkimi szczegółami. zmarnowaliśmy już wystarczająco dużo i na więcej nie możemy sobie pozwolić. DZIESIĄTKI TYSIĘCY(!) potencjalnych graczy zniechęciło się do gry bezpowrotnie, a miejsc "gdzie nas nie znają" ciągle ubywa. dlatego każde nasze działanie odnośnie BB musi być działaniem w pełni przemyślanym.
niestety obecna sytuacja w grze nie jest zbyt zachęcająca (plato, one man army, inflacja), co najprawdopodobniej "zabiłoby" tysiące nowych na starcie. i nie mam na myśli tutaj tych wkalkulowanych w straty, tylko tych, "których dałoby się jeszcze odratować", a którzy po opuszczeniu gry już do niej nie wrócą. dlatego trzeba dokładnie oszacować potencjalne źródła BB i korzystać z nich z głową, bo każde użycie takiego źródła mocno ogranicza jego funkcjonalność w przyszłości (reszty zresztą też).
podsumowując: szkoda się rozdrabniać, kiedy Rumun wszystko pieprzy. poczekajmy aż się uspokoi.
ja w kwestii formalnej - "faux pas", to nie "błąd", ale "bronisławizm" (czyli "gafa")
"Eksperyment przeprowadzony w godzinach nieszczególnych, mało ludzi on-line.
WYNIK: W około 2 godziny mam zaproszonych 30 osób"
Z czego 4 osiągnęło poziom większy niż 1 Poziom 5 nie osiągnął NIKT!
Nie dało Ci to do myślenia czemu tak jest?
Ostatni BB skończył się umieralności na poziomie 98%! Two eksperyment pokazuje że są szanse nawet an 100%:/
Po co ci BB? StrozeR sam wbije wszystko, na końcu zostańą we dwooch tutaj ze Staruszkiem.
Zmartwiłbym się gdyby dzisiaj jeden z nich nie wbił trzeciego levelu🙂
Wiadomo, jest wysoka śmiertelność, ale co to dla nas oznacza?
To, że musimy oddziaływać na większe grupy odbiorców oraz klika razy powtórzyć reklamę aby dostać się do świadomości klientów.
Wtedy część tych którzy założyli konto i zostawili na 1lvl wróci wbić kolejne.
Chcę Wam jeszcze powiedzieć, że cieszę się, że dyskutujecie o tym. Moim zdaniem to jest właśnie droga do wspólnej strategii i właśnie kompleksowego przygotowania.
Cofam Suba
W jednym muszę się zgodzić - przenoszenie reklamy do reala to głupota. Poza tym grałem w różne internetowe gry i nigdy nie wydałem ani grosza. Świat gier to świat gier, ale prawdzie pieniądze wole wydać na dziecko, albo kupić coś żonie albo sobie...w ostateczności lepiej dać Owsiakowi niż na eRep.
Wasza kasa - róbta co chceta.
Tak jak pisałem już gdzieś indziej, każdy mówi o wykopie czy demotach, ale przecież można zrobić BB na mistrzach, komixach czy wielotematycznych (najlepiej o grach) forach internetowych. Mistrzow przeglada niemal tyle osob co demoty, a nikt nie probowal wejsc tam na glowna... 🙂
No właśnie jest miliard sposobów, tylko potrzebujemy burzy mózgów i rozmowy. Dyskusja wyżej się sprawdziła🙂