∞ Pokazaliśmy im!

Day 819, 00:46 Published in Poland Poland by Tomator
http://tomator.pl/kleps/klepsydra.jpg" align="left" width="153" height="250">http://tomator.pl/kleps/kleps.jpg" width="220" height="104">http://tomator.pl/kleps/ydra.jpg" width="177" height="104">Herbata była gorzka. Mimo faktu zmieszczenia w filiżance trzech kostek cukru i długotrwałego mieszania małą łyżeczką, gorycz pozostała. Być może za mocno naciągnęła, może to kwestia wczesnej pory. Na stolik w ogródku padał deszcz ze śniegiem. Lodowe drobiny kończyły żałośnie w mokrej galarecie, spływając co chwila ciężkimi kroplami z blatu. Nikt przy nim nie siedział, o tej porze roku ogródki są nieczynne, a klienci londyńskich herbaciarni korzystają z ogrzewanych wnętrz lokali. Przez pokrytą zimnymi kroplami szybę zobaczyć było można żołnierzy, ładujących na ciężarówkę puste łuski po artyleryjskiej amunicji - pozostałość wczorajszej bitwy. Po armacie nie było śladu.łhttp://t2.gstatic.com/images?q=tbn:DVuWSRRKSlXEDM:http://i56.photobucket.com/albums/g188/aiofoak/tea_cup.jpg" align="right" title="Herbata za funty nie smakuje najlepiej"> Starsza kobieta przyglądała mijanym się żołnierzom, gdy podmuch wiatru szarpnął jej parasolkę, a ona, straciwszy grunt pod nogami runęła na chodnik. Ostatni przymrozek schłodził grunt, a woda przyprawiła go o cienką warstwę gołoledzi. Dwóch wojskowych rzuciło się na pomoc, trzeci dobył bagnetu i rozpruł najbliższy worek z piaskiem. Rozsypując zawartość po chodniku najwyraźniej by pewien, że to osłabienie obronności stolicy nie będzie miało w najbliższym czasie najmniejszego znaczenia. Herbata się skończyła, a kelnerka przyniosła rachunek. Waluta: funty. Gdyby były to dolary, z pewnością spakowałaby lepiej. Nagle wszystko stało się jasne. Miała gorzki smak porażki.

To długa historia
Większość dzisiejszych obywateli nie pamięta powodów, dla których atak na Wielką Brytanię ma takie znaczenie. Było to dość dawno, bo podczas trzeciej wojny światowej. Anglia byłahttp://inlinethumb35.webshots.com/9570/2511294320105947410S500x500Q85.jpg" align="right" hspace="3" width="220" title="Ameryka została pobita"> wówczas członkiem sojuszu Atlantis, podobnie jak i my, USA oraz kilka innych krajów. Do czasu, gdy przeszła na stronę wroga, w wyniku czego podbito niemal całą Amerykę. Ciężkie to były czasy, a od tamtych wydarzeń po naszej stronie barykady Wyspiarze uważani są za zdrajców. A zdrajców, zaś w szczególności zdrajców będących sprawcami tak dotkliwej porażki, należy ukarać.Czy zasługują na litość? W żadnym razie. Przedawnienie? Może w eRepublik 12.0!

Nie nasza wojna
Sukces ma wielu ojców, porażka zawsze jest sierotą. Przeglądając statystyki bitwy wyraźnie widać, że USA nie są w stanie wygrać z płonącym kurczakiem, czyli zjednoczonymi siłami Phoenix'a. Prawdę mówiąc, nikt nie jest, nawet my. Sami Węgrzy, choć mniej liczni, dysponują większą siłą fizyczną i górują doświadczeniem, będąc dla nas groźnym przeciwnikiem. A nie są sami. Jedynie działając wspólnie - tak, jak kraje zza barykady - http://mamdoohalradadi.com/wp-content/uploads/2009/09/kamikaze2.jpg" align="left" title="Kamikadze nie dali rady" width="250" hspace="5" vspace="10">możemy coś zdziałać. Tymczasem zupełnie spontanicznie walczyliśmy z powstaniami, budując mur większy, niż obrażenia zadane w Londynie, w miejscu, gdzie najbardziej byliśmy potrzebni. Można narzekać, że za późno wydano rozkaz kamikadze, że Jankesi jakoś w nocy obudzili się, że może by tak broń rozdać. Żeby wygrać tę bitwę, musielibyśmy też poważnie tankować, na co nas być może nie stać i co mogłoby nie wystarczyć. Większość nas chyba jednak zlekceważyła tę bitwę, pokazując, gdzie ma sojuszników. Po kazaliśmy im - a szczególnie Phoenix'owi - coś wielkiego. Wielką słabość Edenu. Nie jesteśmy ojcami tej porażki, ale nie czujmy się zaskoczeni, gdy zawoła do nas wujku.
http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:1HV2beG5yjGIkM:http://alphameble.files.wordpress.com/2009/06/to-miejsce-na-twoja-reklame.jpg" align="left" hspace="2">Reklama w Klepsydrze?
Nieograniczona liczba odsłon, publikacja do czasu, aż suma odsłon kolejnych wydań przekroczy 1000. Twoją reklamę zobaczy każdy czytelnik! I tyle razy, ile będzie chciał! A nawet więcej...
1g za każde rozpoczęte 50kpx powierzchni

Nasza wojna
Miesiąc temu skasowaliśmy Niemcy. Plan był taki, aby utrzymać je w całości pod naszym panowaniem przynajmniej do czasu wyborów parlamentarnych. Tych wyborów by wówczas nie było,
nie byłoby niemieckiego kongresu, a każdy, kto chciałby zostać Niemcem, otrzymałby obywatelstwo na życzenie. Oznaczałoby to polityczne przejęcia państwa, nasi ludzie wybraliby nowy parlament i nowego prezydenta. Nikczemne, ale długofalowo skuteczne. Seria powstań udaremniła ten plan, gdyż tracąc dwa regiony pozwoliliśmy na wybór nowego kongresu. Powoli zbliżają się kolejne wybory, a Niemcy wciąż istnieją. Odebranie im obu prowincji i ponownehttp://t1.gstatic.com/images?q=tbn:mC-NgbHY1s1zuM:http://imway2fat.files.wordpress.com/2009/04/happy-chicken.jpg" align="left" title="Wesoły Phoenix"> skasowanie państwa przed wyborami byłoby ukoronowaniem dawnych wysiłków, ale sami na pewno tego nie zrobimy. Zresztą cokolwiek będziemy chcieli zrobić... Brazylię pamiętacie... Jeżeli nasi sojusznicy potraktują naszą wojnę tak, jak my traktujemy ich wojny, to Phoenix z EDENu któregoś dnia zrobi nam HELL. Po helu się śmiesznie gada i choć nie o taki hel tu chodzi, to z pewnością też będziemy cienko śpiewać, a płonący kurczak się będzie tarzać ze śmiechu.

http://somokon.com/erep/hitcounter.png" align="right" hspace="5" vspace="5">Na pytania, jak się robi taką gazetkę, odpowiedziałem w artykule Jak zdobyć MM. Czyli było o obrazkach oblewanych tekstem i takich tam. Jeśli coś jeszcze nie jest jasne, proszę pytać, a w razie potrzeby uzupełnię ów artykuł.