Reforma finansowania oddziałów wojskowych (by DeJoT)

Day 604, 12:10 Published in Poland Poland by DeJoT

Witam,


Chciałbym podzielić się z Wami pomysłem jak można usprawnić działania grup wojskowych takich jak chociażby elitarne POG czy GROM. Czyli innymi słowy, jak zadowolić Ministra Finansów. 😉





W naszej ostatniej wojnie z niemcami, POG i GROM dostały dwa razy po 1000 PLN w celu dozbrojenia się. PMTF nieco przysneło więc załapało się na jedną dotację.

Dla mnie głównym problemem tamtych dotacji było to, iż jako minister chciałem wiedzieć ile zainwestowana złotówka realnie zwiększa obrażenia zadane przez oddział. System płacenia na pensje był wg mnie mało doskonały - dziurawy. Dlatego wielu 'nowych' którzy chcieli dostać dotacje odprawiłem z kwitkiem. Sama idea finansowania oddziałów - jak najbardziej słuszna. Decentralizacja oznacza większą skuteczność i sprawność w zarządzaniu. Oddziały zawsze będą bardziej sprawne niż tzw pospolite ruszenie. Masa ludzi którymi ciężko sterować. Nie zmienia to faktu, że masa potrafi wiele i w myśl idei 'w kupie siła' również trzeba pamiętać o szkoleniu tych mas.

Pijać wieczorną herbatkę, rozmawiająć z szefami POG i GROM doszedłem do wniosku, że pora coś zmienić. 🙂

Oto mój pomysł na dotacje dla oddziałów wojskowych:

Zakładamy że MON oznacza że dana bitwa jest płatna i za każdy DMG jest określona kwota przyznana. (przykładowo 100 dmg = 1 PLN).

Zasymulujmy że:
POG wbija 30k dmg
GROM wbija 20k dmg.

Przeliczająć dmg na PLN oznacza to, że w danej bitwie POG zarobiło 300 PLN a GROM 200 PLN.

Pobranie który z członków ile dmg wbił jest proste (chociaż gdyby umożliwiało to samo API gry byłoby banalne). Tym samym jako minister miałbym przykładową kontrolę nad wbitymi przez oddział obrażeniami i po takim podliczeniu oddział uzyskałby wypłatę za to czego dokonał.

Zalety takiego systemu
- im więcej oddział wbija, tym więcej zarabia
- oddziały mogą np pół kwoty zarobionej przez żołnierza przezaczyć na surowce, place a pół przeznaczyć na bezpośrednią wypłate (donate) dla żołnierza. Kwestia indywidualna oddziału oraz tak na prawde samego podliczenia tych kosztów
- ministerstwo finansów ma pełną kontrolę nad przeznaczanymi pieniędzmi, bo nie płaci za samo pracowanie w firmie, tylko za efekty.
- większa presja na tworzenie zorganizowanych grup wojskowych, które sama się szkolą i zwiekszają obronność ePL
- decentralizacja w zarządzaniu, ministerstwo tylko wydaje rozkazy i płaci
- powstanie w pełni sprawnego systemu z klarownością wydatków



Wady takiego systemu
- musi powstać stronka w której minister sprawdzałby ile dmg w danej bitwie zostało wbite przez żołnierza / oddział. Niewykluczone byłoby parsowanie bitew, co póki co jest niedozwolone.
- trzeba dobrze oszacować wypłaty żeby podatki na to wystarczyły 🙂



Proszę w szczególności szefów oddziałów, jaki i kongresmenów (którzy tak bardzo mnie nie lulbią ;p) o ocenę tego pomysłu.



Pozdrawiam,
DeJoT
Minister Finansów ePL


ps. proszę o VOTE