Którego zbrodniarza wybierasz dziś Ty?
A dam
Konkursiwo!
Ruszyła już siódma Runda, drugiej Edycji Konkursiwa.
Jeśli chcesz wziąć udział w zabawie po prostu wyślij 1 PLN na moje konto, a dostaniesz link (jeden z trzech) z zrzutem ekranu filmu do odgadnięcia.
Oczywiście Runda nr 3 już została zakończona, ale nie martwcie się, na koniec Edycji będzie można wykupić wszystkie poprzednie screeny ; )
Niezmiennie przypominam iż szczegóły dotyczące Konkursiwa znajdziecie w tym miejscu:
Konkursiwo na PCE
Zaś aktualny ranking graczy znajduje się tutaj:
Ranking
Wątpliwym jest wysoki poziom kultury internautów. Rzekłbym nawet, że dotkliwie mizerny i wątpliwym, to może być rozmiar miseczki Sollfa w porównaniu z taką oczywistością jak level debaty politycznej ppp, czyli poniżej poziomu przyzwoitości.
Pierwszym narzucającym mi się przykładem jest mój własny, kiedy to przez zwykłe grubiaństwo i wszczynanie piśmiennych burd na kanale Kongresu, za nie swoje słowa dostałem 1 Punkt Karny od Pana Plato. W sumie... nie mam zastrzeżeń, aczkolwiek przeprosin oczekuję tych Panów i chyba się przeliczę. Tak mi szepnął Wittman.
Jakby ktoś nie wiedział o jaki art chodzi, to proszę o zerknięcie do przedruku oryginału:
Kolejne zapiski wyniesione! Czy czeka nas kryzys?
Niestety dyskusja w komentarzach pod tym podobno boskim i w ogóle artem nie została zachowana. Nad czym serdecznie ubolewam.
Ta Pani też lubi gazetkę smaarka
Wracając do nieprzyjemnego dla większości tematu, ludobójstw.
Zastanawiałem się, ile jeszcze skrajnych wypadków pouczania innych musimy przejść. I czy w ogóle kiedyś to się skończy.
Dziś naszym wyjątkowym bodźcem do nostalgii jest zbrodnia przeciwko życiu ludzkiemu (proszę zauważyć iż nie mówię tu o awatarach).
Szczególnie trudno w takiej społecznej grze internetowej jak eRepublik wyznaczyć granice. Gdzie mamy spodziewać się ich przekroczenia? Będzie to przed namawianiem do wstąpienia do KKK, Młodzieży Wszechpolskiej lub NSDAP, czy po ustawkach grup bojowych albo wyciąganiu z portmonetki mamy stówki na goldy?
Nie wiem, ale może łatwiej wyznaczyć granice przyzwoitości. Wiele przecież jest już ustalonych. Ja sam lubię przekraczać granice dobrego smaku, ale kurde, smarku. Wszystko też zależy od okoliczności i towarzystwa w jakim się obracasz. Nie będę do jasnej ciasnej opowiadał żart-zagadkę "Dlaczego Żyd pisze się przez samo ż?" w Treblince obok wycieczki z członkami rodzin tam niegdyś przetrzymywanych. Odrobina szacunku i zrozumienia im się normalnie należy!
Zatem, może warto się zastanowić jak szerokiej publiczności opowiadamy dzisiaj kawał? Na przykład kawał o ludobójcach, ten z avkiem w tle.
Albo może inaczej, tak idąc za logiką tychże.
Drogi staruszku, czy członek Twojej rodziny był ofiarą mordu? Znasz tożsamość winowajcy? Bo gdybyś znał, to bym sobie z niechęcią ustawił jego zdjęcie w avku
😃
Drogi loewnau, czy członek Twojej rodziny był ofiarą mordu? Znasz tożsamość winowajcy? Bo gdybyś znał, to bym sobie z niechęcią ustawił jego zdjęcie w avku
😃
Bo wiecie chłopaki, to też będzie "for teh lulz"!
Wszystkich, którzy zostali dotknięci przez tych Panów, przepraszam.
Comments
zieeeeeeeew : x
/me kocha flejmowe odpowiedzi, które się tu pojawią, o ile w ogóle 😉
vote
pinoche is dead!
Nie mnasz racji, Chusteczkowy.
Loewnau tak się ma do staruszka, jak Ty do yave.
Ja to wiem Tremeda jakie "stosunki" ich łączą. Ale ja nie k*rwie będąc na stanowisku reprezentacyjnym : P Co najwyżej prywatnie, dlatego należy uważać na środowisko, w jakim się obracasz.
Stawiasz MW w jednym szeregu z NSDAP? unvote.
Ale poza tym mądrze prawisz, to vote ;p
Stawianie MW na równi z NSDAP to gruba przesada, ale z resztą artykułu się zgadzam. Najdziwniejsze jest to, że w wypadku avka ze Stalinem czy Leninem to "tylko śmieszny żart", a jeśli ktoś ustawiłby sobie Hitlera czy Goeringa byłoby "jak można żartować sobie ze zbrodniarzy".
Znaczy... unikać stanowisk, tfu! środowisk reprezentacyjnych. Zapamiętać. Unikać! xD
Często ludzie noszą się z symbolami których nie rozumieją. Przykładem niechaj będzie Guevara.
Można w grze społecznościowej być sobie komunistą, gejem czy rewolucjonista, ale w momencie kiedy przekracza się pewne granice eksponując symbolikę z życia realnego, staje się to niesmaczne.
/me ubolewa nad usunięciem poprzedniego artykułu... To jak, zakładamy partię w ePl? Ze mną byście mieli pewność flejmu ze strony elyt. xD
Lazy: zależy kogo masz za elytę ;p
BTW, oba avki zostały zdjęte.
Leniwcze, to my będziemy elitą, takie założenie chyba jest? xPPP
udzielam poparcia
Jeśli chodzi o Pinocheta, czy to się komuś podoba, czy nie, swoimi działaniami ocalił bardzo wiele ludzkich istnień. W Peru takiego Pinocheta zabrakło, rezultatem było użeranie się przez długie lata ze Świetlistym Szlakiem. Rola Pinocheta była niewdzięczna. To trochę tak, jak ojcem dającym klapsa niegrzecznemu dziecku - dziecko raczej go nie doceni, ale równie dobrze, gdyby ojciec wybrał "bezstresowe wychowanie" mogłoby wyrosnąć na chuligana.
Nie można popadać też w drugą skrajność, czy wstawienie do gazetki zdjęcia np. żołnierza AK też byłoby czymś złym, "bo to przecież mordercy"? Świat w którym wszystkie problemy są rozwiązywane pokojowo jest zwykłą nierealną utopią, chyba każdy widzi (a przynajmniej powinien) różnicę między tym AK-owcem, NSZ-owcem czy nawet wspomnianym wcześniej Pinochetem a Stalinem.
Co do tolerancji to czas na dowcip:
"Facet uprawia seks z dziewczyną, robią to na wszystkie możliwe sposoby, anal, oral, maximum perwersum, dosłownie wszystko. Po kilku godzinach upojnej miłości On:
"Ach... gdybyś tak jeszcze miała większe piersi"
Ona: "Ależ tato ja mam dopiero 10 lat"
Pozdrawiam.
Zafikel: to się mylisz, po prostu nikt pedofilii nie przywoływał.
Wittman: Mam rozumieć, że Twoim zdaniem porównując AK do NSZ - NSZ jest "tym złym"? Tym Stalinem przy Pino?
@Dr. Infected
Hmm, a ktoś postuluje tolerancję dla pedofili? Z tego co pamiętam, na nienaukowym poziomie rozważa się jedynie czy pedofilii kastrować czy może zamykać, podczas gdy na naukowym rozważa się jak to zboczenie klasyfikować oraz czy i jak da sie je leczyć. Nie jesteśmy w Indiach, by ktoś myślał o małej dziewczynce lub chłopcu jako o partnerze seksualnym. Czegoś takiego we współczesnej kulturze europejskiej po prostu nie ma.
Akurat władza jednej jednostki często jest o wiele sprawniejsza, skuteczniejsza i lepsza niż demokracja, z jednej strony minusem są konsekwencję które wywoła nieodpowiedzialny przywódca, ale z drugiej taki sam przywódca może pojawić się w demokracji (vide NSDAP i droga do władzy Hitlera w demokratycznej Republice Weimarskiej).
Kwestia wyznawanych wartości to dla każdego człowieka inna sprawa - dla jednego priorytetem są wyższe wartości, dla drugiego tylko "żreć i żyć", jak jakieś zwierzę. Każdy może też oceniać taką czy inną postać jak chce, moim zdaniem nie ma sensu uznawanie Pinocheta za jakiegoś świętego, ale swoje zasługi jednak miał. Chilijczycy w sprawie jego oceny są akurat podzieleni (i to niemal na pół). Zresztą ostatecznej oceny i tak nie dokonam ani ja, ani Ty, ani tym bardziej jakaśtam "Historia" tylko ktoś inny - ale to już kwestia wiary.
@Dr Infecte😛 AK i NSZ wymieniłem w jednym rzędzie, niestety wbrew pragnieniom redaktorów pewnego "poważnego dziennika" nie uznaję NSZ-owców za krwiożerczych faszystów, lecz za patriotów.
@Notorious: takie postulaty pewnie już wkrótce się pojawią, "no bo czemu pedofilia ma być gorsza od homoseksualizmu". Tak, tak, róbta co chceta, oby tak dalej.
"Głodnemu chleb na myśli."
Głodny, głodnemu wypomni, aczkolwiek lubię żelki, są dobre.
Aha i pisze się tĘ datĘ . Taki wielki pismak i popełnia takie błędy? Oj, smaarku.
Leo Vince - dziękuję, że uznajesz mnie za wielkiego pismaka. To mi schlebia tym bardziej, że nigdy się za takiego nie uważałem.
Z drugiej strony, czy wielcy nie mają prawa do popełniania błędów? ; )
Ale jak widać tłumy są na tyle głupie, że potrafią same wybrać sobie tyranów (nie tylko Hitlera, tacy przykładowo jakobini też mieli spore poparcie, ale to nieco inna sprawa). Monarchia akurat jest według mnie najlepszym ustrojem (ale oczywiście nie idealnym), władca może planować działania w długiej perspektywie, więc zbyt brutalna polityka wobec poddanych zwyczajnie mu się nie opłaci. W demokracji politycy myślą jedynie o obecnej kadencji, skupiają się na nieistotnych sprawach, podejmują idiotyczne decyzje by przypodobać się "szaremu Kowalskiemu", rzucają populistyczne hasełka. Ciężko nazwać "lepszym systemem" ustrój, w którym najważniejsze decyzje mają podejmować ludzie często z zerową wiedzą o tym, jak rządzić państwem. Demokracja miałaby jakiś sens jeśli społeczeństwo składałoby się z samych rozsądnych ludzi, co nie jest możliwe.
Dziw mnie że czepianie się ludzi z awkiem Stalina czy Piniocheta w sytuacji gdy przez rok wmawiano szaremu eKowlaskiem że mam "lofciać" eChorwacj i ich graczy. Chorwacja to kraj ktróy podczas DWS wyjątkowo aktywni kolaborował z Hitlerowskim Niemcami. Poza wystawianiem kontyngentów dla sojusznika, zorganizowali też swoje obozy koncentracyjne. Naziści w imię czystości rasowej mordowali głownie Żydów i Polaków, Chorwaccy utasz Serbów. Szacuj się liczb ich ofiar na 800tys. - 1 mln. I to nie był mordy typu kula w łeb czy gaz, a mordy w których palono żywcem, wbija na pal, ćwiartowano, odcinano kończyn wydłubywanie oczy itp. Nie musz tu chyba wspominać o obozie w Jasenovac gdzie urządzono sobie swoiste zawody w zarzynaniu Serbów na czas. Podczas konfliktu w Byłej Jugosławii czyli niespełna 30 lat temu znów dochodził do podobnych sytuacji. Mimo tych wydarzeń, parę miesiąc temu próbowano wpajać graczom z ePolski że eChorwacj to nasz sojusznik na zawsze i mimach "kochać" chodzi ojcowi i dziadkowie tych graczy, prześcigali się w pomysłach na najbardziej okrutne metody mordowanie Serbów w imię czystości rasowej i boga. Moim zdaniem coś tu nie gra, a wy jak myslicei?
Link do ciekawej strony: http://www.eioba.pl/a/1tin/ustasze-chorwacja-i-faszyzm-ante-pavelic-a-zbrodnie-i-mordy
Tak Kamikaze, rzeczywiście coś tu nie gra. Mianowicie, eChorwacja, a Chorwacja to co innego.
Czy to, że Hitler władał Niemcami, nie możemy się bratać z Niemcami? Kurde! Moja siostra rodzona oraz kuzynka właśnie spędzają tam rok czasu, a moim pierwszym miastem odwiedzonym za granicą był... Berlin!
Innymi rzeczami są gra i świat rzeczywisty, a innymi historia i dzień dzisiejszy.
Którego zbrodniarza powiadasz, hmm...
Wybieram Donalda Tuska.
@Wittman
A porównaj sobie bogactwo państw demokratycznych oraz rządzonych przez jednostki. Demokracja nie jest doskonała, ale rzadziej wpada w skrajności, zapewnia może nie najszybszy, ale zrównoważony rozwój, stabilność, coś co ludzie lubią.
@smaark
No właśnie to po co te hasła o biciu Niemca/Ruska po kasku? Po co te BB budowane na nacjonalizmie i nienawiść do sąsiadów? Więc albo oddzielam grę od RL i się nie czepiamy awków z Stalinem, Pinochetem, Milivoj Asneritp. Albo łączmy to i wszystkich traktujemy RÓWNO, a nie że Stalin jest be ale Chorwaci są cacy bo byli w naszym sojuszu.
Jak dla mnie zaprzeczyłeś sam sobie tym komentarzem/artykułem. Z jednej strony się czepiasz obrazków ludobójców a z drugiej piszesz że to tylko gra. Więc jak to jest?
Mixiu kochany muj!
Ja też wybieram Donalda Ruska, ale dodałbym jeszcze do kompletu Bronka Komoruskiego.
W nadzieji na lepsze jutro bez bulu i zwątpienia!
@Kamikadze muru
Ale żeś z Chorwatami wyjechał, przecież każdy kraj czymś zawinił, jedne mniej inne bardziej, a Chorwaci aniołkami nie są, ale diabłów z nich też nie rób.
@Children organization
No wiadomo, ale użyłem tego argumentu by pokazać że z jednej stron piszemy że to tylko gra (milczenie na temat utaszy) a z drugiej czepiam sie o Stalin w awku. Myślę że trzeb się zdecydować, bo nie można zjeść jabłka i mieć jabłka.
Orlikus, żarty z pedofilii uważam za odrażające a przede wszystkim świadczące o szczeniactwie opowiadającego. Poziom empatii i wyobraźni masz przyzerowy. Może kiedyś z tego wyrośniesz.
Notorious
"A jakie granice można przekroczyć będąc w grze społecznościowej gejem?" Okularnikiem? Szczerbatym? Chudzielcem? Jaki u licha mają te cechy wpływ na grę - można mieć co prawda świra na punkcie swoich zębów i w każdym miejscu i czasie eksponować sztuczne szczęki, nawet w grze, ale to się bardziej do odchyleń zaliczy. Świrowanie na punkcie własnej seksualności niczym się nie różni od świrowania na punkcie wagi ciała.
Homoseksualizm i pedofilia? NAMBLA na przykład.
Przejrzyj też kiedyś chłodnym okiem badania dotyczące pedofii i hetero/homoseksualizmu. Jedna rzecz rzuca się w oczy natychmiast, nieprawdopodobna jak na badania naukowe rozpiętość wyników. Chyba żaden inny temat nie jest poddawany tak mocnym pozanaukowym naciskom.
Co do demokracji vs inne formy rządów. To idzie dość prosto, skuteczniejszy (czytaj pozwalający lepiej konkurować z innymi krajami) system stopniowo ogarnia co raz więcej krajów. Ile jeszcze wytrzymają współczesne monarchie stanowiące odbicie Twoich marzeń, Wittman? Korea, heh. Masz świetny przykład, że perpektywa przekazania berła potomkowi niekoniecznie idzie w parze z zadbaniem o swoj kraj. Demokracja, jak już wspomniał Qbasa333, eliminuje skrajności.
Wybacz Kamikaze, ale pitolisz bez sensu.
Każdy Stalin jest zły. Nie każdy Chorwat jest zły. A jak mogę coś takiego mówić? Ano, po prostu nie sięgam po odpowiedzialność zbiorową.
Szok, nie?
@Qbasa: aspekty ekonomiczne aż takiego dużego powiązania z ustrojem nie mają. Weźmy przykładowo tego nieszczęsnego Pinocheta i "chilijski cud gospodarczy", podczas poziom życia w wielu demokratycznych państwach stał na niższym poziomie. Ba, mało tego, demokracja często prowadzi stopniowo do socjalizmu (bo tępy wyborca wierzy "w dobre państwo a'la św. Mikołaj"), a jakie to ma konsekwencje, chyba każdy powinien wiedzieć.
Swoją drogą jeśli chodzi o artykuł wstawiony przez Kamikaze Muru - nacjonalizm nie musi oznaczać jakiejś pogardy dla sąsiadów, rzucania haseł w rodzaju "Srbe na vrbe" itd., ale także zwykłą dbałość o sprawy i interesy swojego narodu, bez żadnego szowinizmu. Ciężko też uznawać zbrodnie ustaszy za dowód na jakąś krwiożerczość katolików - po prostu niestety często zdarzają się osoby, które traktują religię jako taką "trampolinę" dla osiągnięcia swoich, często bzdurnych, politycznych celów. Poza tym w artykule jest parę dość znaczących błędów - autor nie odróżnia chyba nazizmu od faszyzmu, a za faszystów błędnie uznaje np. generała Franco czy polskich ONR-owców.
Kamikaze - chodzi o to, że takie osobistości, które się cały czas przewijają również w Twoim komentarzu są kojarzone z jednym, są wręcz pewnymi symbolami, Chorwacja - niekoniecznie. Bo powiedz mi, mówiąc Hitler, jakie masz skojarzenia? Czy on robił i dobre, i złe rzeczy, a tak przypadkiem wyszło, że wsławił się wywołaniem wojny światowej? Każdy naród ma jakieś "uszczerbki" w historii, nie da się tego uniknąć, ale ojcami ich są często jednostki. Nie warto przenosić takich "wzorców" również do gry moim zdaniem. To już lepiej tworzyć je na nowo (w granicach rozsądku), przynajmniej nikt nie zginie, co najwyżej się wyloguje.
@Taczer: jakoś przykładowo rządzone autokratycznie Chiny (które jednak nie są jakimś moim ideałem ustrojowym ; ) ) radzą sobie bardzo dobrze w konkurencji z państwami demokratycznymi. Nie jest wcale tak, że system realnie skuteczniejszy wypiera te słabsze - za to w demokracji z oczywistych względów głupota wypiera normalność. Demokracja eliminuje skrajności? Po pierwsze, skrajności nie zawsze są złe - przykładowo skrajne dobro. ; ) Po drugie, jakoś szkodliwych skrajności typu NSDAP ta wspaniała demokracja nie wyeliminowała, prawda? W demokracji rządzą ludzie, którzy skupiają się na populistycznych obietnicach i ładnym uśmiechaniu się do kamery, często dyletanci bez żadnych prawdziwych umiejętności rządzenia.
@Wittman
Oczywiście, że mają, zazwyczaj tam gdzie pojawia się bogactwo i wolny czas na myślenie pojawia się demokracja. Jest dużo wyjątków, ale ogólna tendencja jest bardzo wyraźna. Demokracja nie zagwarantuje szybkiego wzrostu, ale daje stabilność i równomierny wzrost, który mógłby być szybko zaprzepaszczony przez nieodpowiedzialnego człowieka, który dostałby się na szczyt władzy.
W demokracji tacy też mogą się dostać do władzy, ale jest to po prostu mniej prawdopodobne.
Taa, zwłaszcza niezwykle genialne, interwencjonistyczne posunięcia demokratycznych polityków przyczyniają się do tego rozwoju. Podstawą do sukcesów ekonomicznych jest wolny rynek, a nie demokracja. W demokracji prędzej zwyciężą zwolennicy rozbudowania etatyzmu, a szary Kowalski będzie uznawał rząd zabierający mu 1000 zł podatku by dać 800 zł zasiłku za wspaniałomyślny. Wyjątkowo zgadzam się tutaj z Karolem Marksem - "żeby wprowadzić w danym kraju socjalizm, trzeba wprowadzić w nim demokrację" - bo zawsze więcej jest głupich niż mądrych.
"Więc albo oddzielam grę od RL i się nie czepiamy awków z Stalinem, Pinochetem, Milivoj Asneritp. Albo łączmy to i wszystkich traktujemy RÓWNO, a nie że Stalin jest be ale Chorwaci są cacy bo byli w naszym sojuszu."
Wiec RL do gry nie mieszamy w zaden sposob (nie liczac tego, ze mamy takie same panstwa jak irl, mowimy tymi samymi jezykami etc). Nie wstawiamy avkow z Pinochetem, Stalinem, Mao, Bushem czy Bin Ladenem. Takie najlepsze wyjscie...
A nawolywanie do bicia Niemca po kasku to tylko zacheta, zeby ludzie dolaczyli do gry i zostali na dluzej. Wiadomo komu Polacy lubia najbardziej "dojechac"- Niemcom i Rosjanom. Niektorzy maja bardziej specyficzne...upodobania. Glupia zacheta, ale skuteczna.
@Wittman zgadzam się z Tobą, co do wolnego rynku, ale weź mnie w końcu zrozum, gdy masz władzę jednego człowieka może on zrobić najlepsze reformy być w tym bardzo skutecznym i przyczynić się do rozwoju kraju, ale po nim do władzy może dostać się szaleniec, który zrobi z tego kraju drugą Koreę. W demokracji o coś takiego jest raczej nieprawdopodobne.
@Qbasa: jest jak najbardziej prawdopodobne, tyle że nie będzie to wyglądało tak "spektakularnie" i gwałtownie jak władza Kima czy innego debila. Rozkład nastąpi stopniowo, "bo przecież darmowa zupa i 100 milionów dla każdego jest lepszym wyjściem niż jakieś kapitalizmy i wolne rynki", i tak dalej, krok po kroku stoczymy się do wizji pewnych wielce postępowych XIX-wiecznych towarzyszy. Oczywiście sporo zależy tu od tego, jakie w danym kraju trafi się społeczeństwo.
Dzięki smaark, już od dawna szukałem tego teledysku ;p
@smaark obecny "pan" w awku loewenau ma w zylach krew "zbrodniarza" ktory koniecznie chcial wyladowac na "prewnym" lotnisku - tym samym mordujac mi kogos bliskiego....(krewnego)
@smaark
O Chorwackich obozach koncentracyjnych mało kto mówi, bo tamte wydarzeni miał charakter narodowo-religijny. Dla niektórych była to walk katolików z protestantami. Zresztą Aloj Stepinac został nawet beatyfikowanym, więc logiczne jest że o takich sprawach się milczy zwłaszcza w naszym kraju gdzie 97% obywateli to katolicy.
Co do twojego ostatniego komentarz to masz całkowitą racje. Az dziwie się że tu suba nie miałem.
@Wittman105
Kim to pół biedy ale pomyśl o rządach takich Czerwonych Khmerów....
Co do stopniowej socjalizacji w demokracji masz całkowitą racje przykładów na wadliwość tego system jest całe mnóstwo zarówno w Polsce jak i zagranicą.
Wiadomo, Jarek/Lechu jest o wiele gorszy od Jaruzelskiego. Bo Jaruzelski to bohater! Uratowal nas! Tak samo Donald czy Bronek- uratowali nas od PiSu.
Wittman
"jakoś przykładowo rządzone autokratycznie Chiny (które jednak nie są jakimś moim ideałem ustrojowym ; ) ) radzą sobie bardzo dobrze w konkurencji z państwami demokratycznymi."
Moja europejska do szpiku kości dusza wzdraga się przed kosztami, jakie ponoszą obywatele tego radzącego sobie dobrze kraju. Demokracja łączy się z dbałością o prawa jednostki. Chiny z ich polityką jednego dziecka (kolejne mają blokadę dostępu do edukacji i opieki medycznej), obozami reedukacyjnymi, cenzurą Internetu i placem Tienanmen nie są krajem, w którym chciałabym mieszkać.
Świetny przykład, jak autokratyzm nawet przy sukcesie gospodarczym nie radzi sobie z kwestiami społecznymi.
Poza tym chiny rozwijają się 20 lat dopiero, jak przez 100 będą się rozwijać to będziemy mieli o czym rozmawiać.
Szanowna TREMEDO, nie pierwszy raz przyszło mi "doceniać" Wasze dowcipy o Żydach, innych graczach itp. i to zrówno tu w Erepublik jak w Waszym radiu.
Bądż więc tak "ŁASKAWA" i doceń ten jeden malutki obleśny żarcik mojej strony.
Dla jednych pedofilia dla innych kazirodztwo.
@Tremeda
Do jakich haseł homoseksualistów nawiązują pedofile? Bo jeśli mówisz o ,,toleracnji/akceptacji" i innych takich, to jest to chyba hasło każdej mniejszości, poddawanej jakieś formie represji. Pedofile próbują upiec pieczeń przy cudzym ogniu; bo to oni pierwsi i ostatni w w historii?
Dla Ciebie czy kogoś jedno i drugie może być zboczeniem, dewiacją, czymkolwiek - ale weź pod uwagę, że obrażasz tym samym ludzi, którzy nikomu nie zrobili krzywdy (bo homo nie mają w zwyczaju krzywdzić swoich partnerów, a pedofil po prostu partnera nie ma, krzywdząc dzieci). Na tej samej zasadzie, choć w zupełnie innej kwestii, ja mogę sobie stawiać endeków na równi z nazistami, wymyślić z milion asocjacji i być totalnie głuchym na argumenty, że jedno z drugim to tak nie bardzo. Niezbyt uczciwe podejście, czyż nie?
Co do tego ,,10/9 do 1" - akurat autor tamtej próbki oparł się o dane w których mu wyszło, że pedofilów heteresokseualnych w stosunku do hetero jest nieznacznie więcej niż pedofilów homoseksualnych w stosunku do homo. Więc tak, masz rację - do wyników trzeba podchodzić z rezerwą. Ale, tak na zdrowy rozum - skoro homoseksualizm nie ma nic wspólnego z pedofilią, dlaczego pośród homo miałoby być więcej pedofilów niż pośród hetero?
Jeśli chodzi o akcję - akurat adresat był całkiem właściwy. Tzw. ,,statystyczny Polak", czujący potrzebę oplucia kogoś ze względu na swoją własną małość (ot, to już sobie dorobiłem...nie od dzisiaj wiadomo, że frustratom łatwiej przychodzi znajdowanie obiektów nienawiści, a Polska to kraj niezadowolonych z życia i siebie frustratów).
Ale akcja rzeczywiście nie miała szans powodzenia - nie w Ciemnogrodzie.
Na Zachodzie filmiki takie, jak np. ten: http://www.youtube.com/watch?v=lrJxqvalFxM (dostanę po łbie za propagandę homoseksualną?) robią swoje.
Wittman: all right 😉