[eRA History] Historia III Wojny Światowej cz.1

Day 805, 01:31 Published in Poland Poland by Gondziowski

________________________________________ ________________________________

Seria [eRA History]:
Historia sojuszy cz.1
Historia sojuszy cz. 2
Historia Pierwszej Wojny Światowej
Historia Drugiej Wojny Światowej
________________________________________ ________________________________
Geneza wojny:

Po wyparciu Rumunii z Azji i zamknięciu jej w rdzennych terytoriach, nowymi mocarstwami zostały Węgry i Indonezja. Węgrzy całkowicie kontrolowali sytuację w Europie. Dzięki podpisanym sojuszom i okupowanym ziemiom na obszarach kilku państw Starego Kontynentu (Ukraina, Rosja, Niemcy) byli gwarantem panowania PEACE w regionie. W Azji dominowała silna Indonezja, która na stałe utrwaliła swój stan posiadania w Indiach (Karnataka z high regionem) i gościła na terenie Rosji (słynny Western Siberia Region) i Chin.

Dla ATLANTIS były to naprawdę ponure czasy. Nie dosyć, że skopano nam solidnie dupska to doszło do rozłamu wewnątrz sojuszu. Znudzeni Szwedzi postanowili rozruszać trochę atmosferę atakując razem z Polską Niemców- de facto sojuszników. Skomplikowana sytuacja tamtych czasów była już wielokrotnie opisywana, więc nie będę się rozpisywał. Dodam tylko, że babyboom i udana kampania tamtego okresu spowodowały, że Polska po raz pierwszy zaczela byc traktowana jako powazny gracz na arenie miedzynarodowej. Wcześniej słynęliśmy tylko z grupy dzielnych wojaków latających po świecie lub voterów pomagających w TO (wątpliwa sława). Wówczas świat po raz pierwszy zobaczył potencjał drzemiący w naszym kraju i przekonał się, że nie ma z nami żartów. Niestety szybka interwencja Włoch i Węgier z okupowanych terenów Austrii szybko spowodowała, że dużo biedniejsi, ale za to liczniejsi wróciliśmy do swoich rdzennych terenów.

Nie lepiej było z innymi naszymi sojusznikami: USA spało, Rumunia leżała pokonana, a inne państwa były zbyt słabe by coś zmienić. W związku z tym apetyty PEACE były bardzo duże. Zapragnęli dokonać rzeczy niemożliwej- uderzyć na Amerykę Północną. Obszar uchodził za niezdobyty z racji trudnego dostępu (tylko kilka regionów europejskich i azjatyckich ma możliwość desantu) oraz siły USA, która choć była podważana to jednak była zwiększona o potencjał wszystkich sojuszników.

Sytuację naszego bloku skomplikowało formalne rozwiązanie sojuszu i zdrada UK. UK w zamian za szpital Q5 oraz regiony bogate w złoża high umożliwiło Węgrom przejście na tereny Kanady i USA. Ponadto na niekorzyść Klonów i Jankesów działał fakt aktywowanych podczas operacji 'French Toast' oraz kampanii rumuńskiej MPP. Mowa tutaj o MPP Rosji, Francji i Portugalii. A ówczesny system MPP był zupełnie inny niż obecny. Koszt podpisania MPP był śmiesznie niski oraz nie istniała konieczność ich przedłużania. Krótko mówiąc- ówczesny system jeszcze w większym stopniu preferował obrońców. I tak otwarte w przeszłości i niezakończone wojny po odwróceniu ról na światowym teatrze, okrutnie zemściły się na ATLANTIS, a raczej na krajach, które do niego należały.

Jednocześnie na Dalekim Wschodzie Japonia pod pozorem wojny treningowej oddała Indonezji region Kyushu stanowiący pomost do inwazji na Hawaje.

Tak wyglądała mapa sytuacyjna:



Na Kanadę mogła uderzyć Francja z MPP i Węgry. Na USA mogła uderzyć Francja z MPP, Rosja z MPP, Portugalia z MPP i Indonezja- samotna co prawda, ale będąca wówczas u szczytu swej potęgi. Krótko mówiąc- wielki zonk. Sytuacja była o tyle komiczna, że UK które również chciało zaatakować było połączone z naszym blokiem sojuszami. Jankesi i Klony mieliby jakiekolwiek szanse gdyby walczyli ze swoimi MPP odpierając ataki pojedynczych państw PEACE. Niestety w momencie gdy aktywne były MPP, a PEACE dublował nasz blok w damage'u klęska była pewna.

Przebieg wojny:

Wojna zaczęła się od ataku Rosji na Alaskę. Kolejnym krokiem był atak Francji na Kanadę. W szybkim czasie do inwazji dołączyły się Węgry i Indonezja. Wróg był w komfortowej sytuacji. Wypowiadał po kilka bitew jednocześnie skutecznie rozdzielając dmg. Stało się jasne, że wojna będzie ciężka i długa, a także nie potoczy się bez poważnych strat z naszej strony. Kanada i USA nie potrafiły powstrzymać silnego naporu wroga. Oba państwa traciły region po regionie, aż w końcu padło Ontario- kanadyjska stolica. Był to jeden z moich najgorszych dni w erepie. Stan załamania sięgał zenitu, bo wydawało się, że walec PEACE jest nie do zatrzymania. Co gorsza nasz sojusz nie potrafił pozbierać się do kupy. Działania PEACE były w każdym rejonie świata perfekcyjnie zaplanowane. EDEN nie miał swojej głównej kwatery, FORTIS istniał tylko na papierze. Dramat.

Ofensywa postępowała, ale trwała dość długo z racji rozległości USA. Kilkadziesiąt regionów do zdobycia, które de facto nie były oddawane za darmo było dość mozolnym zajęciem nawet dla takiej potęgi jaką było PEACE. W końcu EDEN próbując odciągnąć dmg od terenów USA rozpoczął bloki w Europie. Rumunia uderzyła na Ukrainę (wówczas marionetkę Węgier), Hiszpania na Francję, a Norwegia i Finlandia na rozpędzoną Rosję. Dzięki temu Amerykanie złapali drugi oddech i przejęli inicjatywę powoli odbijając zajęte terytoria- pojawiło się światełko w tunelu. Ponadto po raz pierwszy świat przekonał się, że PEACE jest do zatrzymania- nie tyle siłą co sprytem i rozsądnym planowaniem.

Niestety dzięki swapom regionów na pole bitwy wkroczyła słaba Kolumbia będąca proPEACE. Jej ataki miały jeden cel- zabrać USA inicjatywę. I tak się stało, Amerykanie utracili inicjatywę i znów zostali przyciśnięci do muru. Ponadto co gorsza inicjatywę utraciły państwa, które wykonały serię bloków, by ratować USA. W wyniku tego Rumunia utraciła Mołdawię na rzecz Ukrainy, a Francja uderzyła na Hiszpanię.

Wojna, która trwała od kilku miesięcy dała się we znaki obu stronom walczącym. PEACE mimo swej przewagi zorientował się, że chociaż większość USA i cała Kanada są pod jego okupacją to droga do zakończenia wojny jest jeszcze długa. PEACE stanął przed największym i najważniejszym wyzwaniem tej wojny- zająć amerykańską stolicę, którą wówczas była Floryda. Potężny region z DSem i szpitalem Q5 posiadającym 9 000 mieszkańców- na ówczesne realia forteca nie do zdobycia. Sam koszt bitwy to kilka tysięcy gold, a należało doliczyć także koszt tankowania na wielką skalę by zbić mur i zneutralizować dmg obrońców. Portugalia, która miała dokonać tego ataku, nie uległa presji sojuszników i wycofała się z wojny podpisując z USA pokój.



Jednocześnie w Europie Hiszpania została całkowicie zaanektowana przez Francję i Brazylię. Upadek Asturias- naszego regionu high iron był dniem klęski całego sojuszu. Był to równie mroczny dzień jak dzień upadku Ontario. PEACE miażdżył nas i poza okresami, kiedy chwilowo mieliśmy inicjatywę nie odnosiliśmy większych sukcesów na żadnym froncie.



Wszyscy obywatele na całym świecie czuli, że PEACE jest już bardzo blisko zwycięstwa. Każdy zastanawiał się: kto będzie kolejnym celem? Czy to będzie Polska? Chorwacja? Jednak wtedy w czasie tej euforii PEACE i dramatu EDENu, nikt nie myślał, że kolejne tygodnie zmagań przyniosą rozstrzygnięcia, które zadziwią wszystkich...

Czesc druga juz wkrotce...

Zapraszam do dyskusji.
________________________________________ ________________________________