Czas na zmiany w module wojennym?
eHiL
Witam!
Stało się 🙂
Euphonix, portugalski tank przekroczył jako pierwszy w eRepublik magiczną granicę zadanych 500 000 dmg. Licznik oszalał, chłopak stracił rangę i pozostaje obawa oraz pytania... kiedy zostanie zmieniony lub zmodyfikowany moduł wojen?
Obecny system jest bardzo ograniczony. Brakuje głównie systemu PvP, nowych rang (powinno ich być więcej, uzależnienia wysokości muru od ich samopoczucia (w końcu zdrowy człowiek ma większe zdolności obronne niż obywatel z 10 wellness), a także zniesienia MPP, przez co szansę na prawdziwe wojny i ciekawe rozgrywki mają tylko najsilniejsze kraje. Kraje takie jak Polska, Francja czy Brazylia nie mają możliwości prowadzenia własnych wojen, bo każdy atak na rdzenne regiony przeciwnika uaktywnia sojusze, które pozwalają walczyć obywatelom 10 innych krajów, położonych na drugim krańcu świata, mimo, iż walki prowadzone są w całkiem innym miejscu.
Większość tego artykułu będzie moimi przemyśleniami (niedługo kończe, nie lubie się rozpisywać). Sojusze powinny zostać zniesione, a na ich miejsce należy wprowadzić np. pakty o nieagresji, których po podpisaniu, nie będzie można złamać, umowy handlowe. Obecnie istniejące sojusze mogłyby mieć zastosowanie tylko w sytuacji podobnej do tej, jaka ma teraz przy reakcji łańcuchowej, którą admini tak się chwalili. Tak, to jest dobre rozwiązanie. Lecz jakim cudem w wojnie polsko-niemieckiej po stronie Niemiec mogą walczyć Japończycy, Indonezyjczycy lub Chińczycy ze swoich własnych terenów? Jeśli chcą powalczyć po stronie jakiegoś kraju, niech do niego przylecą.
Admini już dawno zapowiedzieli zmiany modulu wojen, jednak nie podali dokładnej daty, nie sprecyzowali na czym te zmiany będą polegać. To głownie od tego modułu zależy rozrywka w eRepublik.
Pozdrawiam,
eHiL
PS. 600 subscribe do drugiego MediaMogula, nie namawiam, proszę 😃
PS2. Do godziny 21.oo możecie walczyć z terenów Polski w wojnie treningowej: TUTAJ
Comments
Votuje, bo to nudne siedzieć na dupie i bać się kontry z drugiej półkuli.
voted. chociaż póki co to dobrze że Euphonix nie ma rangi, zadaje mniej dmg
I sent Euphonix a mail to ask him what bonus damage he has from his rank now. He didn't respond yet. If he responds i will inform you guys here as well
Własnie się zastanawiałem co będzie gdy zostanie przekroczona ta granica 500k obrażeń. Co do samych zmian, pakty mogą zostać jednak powinny być np. ograniczenia odległościowe. Co mam przez to na myśli. Np. gdy Amerykanie chcą walczyć u obronie,oby nie musieli, Polski to muszą znajdować się max, w kraju sąsiadującym. System PvP, prawde mówiąc nie wiem jaki miałby to sens w eRepie. Pewnie zwiększyło by to atrakcyjność, ale nie widze w tym uzyteczności, choć oczywiście jest to tylko moje zdanie.
Kag1 he has a dmg less than private 🙂
Wszędzie dochodzimy do końca. Robotnik będzie produkował coraz więcej, a jadł tyle samo.
Raczej wątpliwe żeby admini za jednym razem całkowicie zmienili cały moduł wojenny. Pewnie będą różne udoskonalenia wprowadzać pomału. Swoją drogą jak zrobią (tylko) moduł wojenny to zaraz gracze będą prosić o udoskonalenie gospodarki, polepszenia zarządzania krajem, zwiększenie możliwości gazetki, (HIGH REGIONU DLA POLSKI) itd. itp.
Zamiast PvP (PvP w erepie? WTF?!) powinni zrobić, że wypłata = stawka * % well
Jesli nie bedzie MPP to Wegry z Indonezja beda mogly wygrac wszystko, bo bez pomocy sojusznikow taka np. Polska ktora ma 7k ludzi nie moze sie rownoac z Indo/Wegrami ktore maja ponad 10k.
Wikary popatrz na to z innej strony. Wszyscy boją się zaatakować Węgry/Indonezje, bo aktywują im się MPP 🙂
Po prostu, bez MPP erepublik byłoby znacznie ciekawsze. W końcu jeśli jakiś kraj przegrywa to zazwyczaj ludzie się motywują i następuje gwałtowny wzrost liczby obywateli 😛
Hmm, Wikary ma po części rację. Teraz jest bardzo defensywnie i mimo wszystko statycznie. Oczywiście, taka Indonezja mogłaby atakować z łatwością, ale nie sprostałaby pieciu państwom atakującym naraz. Pójdźmy dalej. Sojusznicy Indonezji wypowiadają wojnę tym państwom w celu obrony Indonezji. Domino rozlewa się na świat tworząc II Wojnę eŚwiatową (pierwsza już chyba była). Konflikt ten załgodziłoby dopiero ponowna zmiana modułu.
plunio o to chodzi 😁 wojna globalna! 😃
"uzależnienia wysokości muru od ich samopoczucia (w końcu zdrowy człowiek ma większe zdolności obronne niż obywatel z 10 wellness)"
no can do - ze względu na wysokie zapotrzebowanie na zasoby obliczeniowe serwer;a. Pamiętajcie, że przy opracowywaniu pomysłów na rozwiązania walki itp w przypadku gier internetowych/ gier mmo jest to często najważniejszy faktor. Obliczenia MUSZĄ być uproszczone. Poza tym jak rozwiązać dylemat, w którym momencie powinny być wyliczane wartości obronne regionów ? (wellness w końcu jest dosyć dynamiczną zmienną)
Co do MPP - zgadzam się, że nie jest to perfekcyjne rozwiązanie, ale kompletny brak MPP wprowadziłby jeszcze większy chaos niż jest teraz. Tutaj jako szansę widzę np. możliwość obrony przez MPP podbitych regionów (np. wprowadzić coś takiego jak 7 dniowy okres stabilizacji - jeżeli agresorowi uda się utrzymać nierdzenny region przez minimum 7 dni to w okupowanym regionie zaczynają obowiązywać MPP agresora etc.)
"Lecz jakim cudem w wojnie polsko-niemieckiej po stronie Niemiec mogą walczyć Japończycy, Indonezyjczycy lub Chińczycy ze swoich własnych terenów? Jeśli chcą powalczyć po stronie jakiegoś kraju, niech do niego przylecą."
Fakty będą takie, że praktycznie nikt nie przyleci. A nawet jak sojusznik zdecyduje się na pomoc w większej skali to zrujnuje przy tym gospodarkę własnego kraju i wystawi goły tyłek na atak innych potencjalnych wrogów. Jednak podzielam Twoją opinię, że coś w tej sferze jest "nie tak". Można zawsze szukać poślednich rozwiązań, np. wprowadzić opcje kontyngentów wojskowych sponsorowanych przez Państwo, coś a'la kanał przerzutowy o ograniczonej przepustowości, umożliwiający walkę na obcych terenach bez konieczności rezygnacji z pracy (tutaj, na obecną chwilę nie mam nic konkretnego na myśli z punktu widzenia mechaniki gry, chodzi mi bardziej o ideę).
"Fakty będą takie, że praktycznie nikt nie przyleci. A nawet jak sojusznik zdecyduje się na pomoc w większej skali to zrujnuje przy tym gospodarkę własnego kraju i wystawi goły tyłek na atak innych potencjalnych wrogów. Jednak podzielam Twoją opinię, że coś w tej sferze jest "nie tak". Można zawsze szukać poślednich rozwiązań, np. wprowadzić opcje kontyngentów wojskowych sponsorowanych przez Państwo, coś a'la kanał przerzutowy o ograniczonej przepustowości, umożliwiający walkę na obcych terenach bez konieczności rezygnacji z pracy (tutaj, na obecną chwilę nie mam nic konkretnego na myśli z punktu widzenia mechaniki gry, chodzi mi bardziej o ideę)."
Ostatnio do Węgier przyleciało ponad 100 tanków (na bitwe o serbski region). Takie cos nie rujnuje gospodarki. Wiadomo, nie kazdy obywatel jest zolnierzem 🙂
nie rujnuje, raczej napedza 🙂 bilety i tak schodza jak krew z nosa ;0
A moze poprostu zniechecac panstwa do MPP wysokikmi kosztami ? MPP to pakt obronny terytoriow i zalozmy za za obrone jednego oplata wynosilaby 10 gold. I tak MPP wegier z indo to jest 16 regionow+26 *10g i koszt wynosilby 420 gold. Sporo a gdyby trzeba bylo wydawac takie sumy czesciej (wieksza ilosc panstw) to kazde MPP musialoby byc solidnie przemyslane. Oczywiscie to tylko wstepna propozycja
"Wiadomo, nie kazdy obywatel jest zolnierzem 🙂"
To ja przestawię jeszcze jeden argument (bo tamten faktycznie jest sporny): Większość obywateli chciałaby być żołnierzami. Likwidując MPP w drastyczny sposób ograniczasz możliwość walki młodym graczom. Aby powalczyć musieliby wyjechać za granicę a przy tym zwolnić się z pracy 😛 i kupić bilet (który w początkowej fazie gry jest dosyć sporym wydatkiem).
pi_wo, ale o to wlasnie tu chodzi. Wg mnie nie powinno byc miejsca dla czegos takeigo jak wojna treningowa, w ktorej bijemy sie na niby.. Ogolnie wg mnie teraz ta gra traci sens, bo wszyscy bez wysilku moga sie wytrenować. Jeśli chcesz byc dobrym zolnierzem, walcz tam gdzie sa prawdziwe walki.
@rosso, bardzo prawdopodobne ze admini niedlugo podwyzsza koszty mpp.. i fakt faktem b. wysokie koszty tez moglyby byc dobrym sposobem na masowe mpp 😉
tylko v bo... subs już był😃
E tam, przejmujecie się, Euphonix po prostu przeszedł eRepublik 😃
Vote+ sub.
Głupio przegrać ofensywę na np. Litwę z powodu kontry z terenów RPA...
tak samo jak mieli już jakiś czas temu na nowo rozdać regiony high ;>
Dopiero załapałem co mogą Ci MPP 😉 powiem szczerze, że co do walki, to mógłbym poczekać nawet dwa miechy na pierwszą, byleby to nie wyglądało tak jak teraz, bo jest wg. mnie do dupy
Pozdrowienia z Indonezji, swoim niskim Wellness próbuje im zrujnować gospodarkę
wg mnie powinno być tak jak w artykule czyli chcesz bronić lub atakować przyleć na teren na którym prowadzona jest wojna...
Voted
Nie podoba mi się ten pomysł... Wtedy wszystko by było zbyt łatwe i gra mogłaby się znudzić. Takie rozwiązania są dobre na chwilę obecną, kiedy to my nie możemy zaatakować, z powodu paktów. Co będzie w przyszłości, kiedy będziemy potrzebowali pomocy jako kraj atakowany?
To, że można złamać pakty, pokazali nam Węgrzy. Są po prostu silniejsi, dlatego udało im się wygrać z kilkoma MPP.
Co do rang, to się zgadzam.
No to teraz tanki z dmg bliskim 500k chyba nieco spuszczą z tonu. 😛
s już był v oczywiście
przede wszystkim znieść te MPP!!
Voted, co racja to racja 🙂
V+S 😉
voted
czas na zmiany w module wojennym a biedniejsza część społeczeństwa nie może się rozwijać bo całą niedziele nie ma bitwy treningowej :/
"no active battles"
"There are no active battles in this war"
🙁
Dobry art Voted 😉
"E tam, przejmujecie się, Euphonix po prostu przeszedł eRepublik 😃"
Padłam😃DD
Teraz powinien przejść je w lewą stronę (vide mario xD)...
Likwidacja MPP wydaje mi się zbyt drastycznym posunięciem, nie liczyłabym na zmiany. Bez MPP małe państwa nie mogłyby istnieć, nie miałyby szans przetrwać, nawet te średnie miałyby problem. Chyba doprowadziłoby to do wymazania wielu krajów z mapy i stworzenia kilkudzesięcioregionowych (30+) molochów.
PvP - nie mogę sobie wyobrazić, jak miałoby wyglądać? Arena? Walki grup? Skoro w Europie nie powinni móc walczyć gracze siedzący w Azji to PvP miałoby być w granicach jednego kraju? Itd, itp...
/joannadarc
Jak najbardziej popieram. Obecny system paktów to jakaś choroba.
Zamiast walczyć o nowe tereny, tendencja będzie taka, żeby zaszywać się na swoich rdzennych i tylko podtrzymywać pakty ;/
Można by zrobić też coś takiego, że biorąc udział bitwie, która nie toczy się w moim regionie, moje obrażenia dzielą się przez pół. Myślę, że takie coś również by urozmaiciło rozgrywkę, bo sojusze by aż tyle nie dawały. Było by to też zniechęcające do walki w pakcie, gdyż wiązało by się z większymi kosztami(2 x razy więcej wellness packów)