Join the new world

Swoje propozycje piosenek konkursowych proszę podawać w komentarzach. Wklejamy linki, każdy może podać jedną propozycję do 08.07.2018.

o nie wiedzialem juz wiem Dz

Czy wegetarianie karmią swoje psy/koty mięsem?

o7

ile tzreba zjesc zeby zrobic duzy brzych?

[removed]

Więcej, niż potrzeba 😉 - a tak na serio: ciekawe pytanie, chętnie poznam odpowiedź. I znowu powracamy do tematu kalorii, tylko tym razem od drugiej strony 🙂

Duży brzuch u kobiety można zrobić łatwo i przyjemnie, a ile w tym jest kalorii, nie wiem. Grunt że można z tego mieć jeden problem, ale bywa że 5 problemów i wówczas to już o nie ma mowy o przyjemności.

Jaką masę trzeba mieć żeby zacząć rzeźbę ciała?

trzeba mieć masę gipsu 😉

A chcesz rzeźbić kobietę? Czy swoje muskuły? 🙂

Czy można rzeźbić swoje ciało dłutem?

Jeśli ktoś jest chirurgiem plastycznym z zamiłowania, a chce się poprawić "po kosztach"... 😉

Niektórzy domorośli rzeźbiarze używają żyletki do dziar, igły do tatułażu, ja jednak wolę nóż szturmowy, skalpel i piłę łańcuchową, zastępczo może być szabla, kusza, i maczeta. Wszystko tym jestem w stanie skorygować - za długi nos, za krótkie ręce, albo szprotawą nogę.

Przy okazji wyjaśniła się zagadka Twojego nicku 😉

Skoro rok świetlny jako jednostka odległości jest równy odległości, jaką pokonuje światło w próżni w ciągu 31 557 600 sekund i biorąc pod uwagę, że gwiazda polarna znajduje się około 323 lata świetlne od ziemi to skąd wiadomo czy ta gwiazda w ogóle jeszcze istnieje? Idąc tym samym tokiem myślenia, skoro najbliższy system to alfa centauri z gwiazdą proxima centauri oddalony o 4.5 roku świetlnego to skąd w ogóle wiadomo czy w tym momencie cokolwiek poza układem słonecznym istnieje?

Czy istnieje to nie wiadomo. Wiadomo, że istniało.

Swoją drogą kiedyś widziałem rozkminę na temat, że oświetlana ziemia wysyła światło w przestrzeń. Gdyby to światło kiedykolwiek się od czegoś odbiło, a my dysponowalibyśmy technologią zdolną obserwować coś takiego - to byśmy mogli oglądać filmy z dawnych dziejów ziemi

To jest trochę taka dylatacja czasu. A na serio na planetach w innych galaktykach czas jest inaczej postrzegany z punktu widzenia naszej ziemi. Mówiąc bezpośrednio te światła które widzimy podczas nocy na niebie w formie gwiazd padają od planet/galaktyk oddalonych o ileś tam lat świetlnych. Tu i teraz gdybyśmy wzięli jakiś mega teleskop i spojrzeli na dowolną gwiazdę / galaktykę dostrzeglibyśmy to co działo się w punkcie docelowym z różnicą właśnie tej odległości liczonej w latach świetlnych. Jeśli ma to w czymś pomóc to zobrazuje to na zasadzie relacji Ziemia - Mars. Oczywiście Mars i Ziemia nie są względem siebie non stop w takiej samej odległości więc podam ten czas w jednostce astronomicznej: 7,59 * 10^-6 ly (0,00000759 lat świetlnych) / 2,62 * 10^-5 ly (0,0000262 lat świetlnych) co przełożyć można na nasz czas powiedzmy dla uproszczenia 4 minut. Oznacza to, że jeśli w nocy weźmiesz Pan teleskop i zaczniesz wpatrywać się w Mars to będziesz widział to co działo się na Marsie 4 minuty temu ponieważ światło które odbija się w stronę Ziemi fizycznie ci na to pozwala. Podsumowując - gdybyś nagle znalazł się na drugim końcu wszechświata i jakimś cudem zaczął z tamtego punktu obserwować Ziemię to okazałoby się, że widzisz jak zdychają dinozaury.

Panowie: macie zbyt wąskie horyzonty, a poza tym spłycacie temat, rozmijając się z nim przy okazji. Odpowiadając na pytanie: Skąd wiadomo? Zauważylibyśmy od razu. Tak duże obiekty posiadają masę, a masa (bezpośrednio z praw fizycznych) wywołuje oddziaływanie grawitacyjne. To oddziaływanie, to - jak wiemy - nie jest byle jaka siła, tylko funkcja przestrzeni i - zgodnie z rozumieniem fizycznym świata - oddziałuje natychmiast. Gdyby masy takich rzędów wielkości - np. mówimy o samych gwiazdach i ich lokalnych układach, gdyż większych układów w tym eksperymencie myślowym nie potrzebujemy - zniknęły, odczulibyśmy to (zdecydowanie) mocniej, niż trzepnięcie fali na spokojnym morzu. Są takie zjawiska w fizyce, które oddziałują natychmiastowo (porównaj: splątanie kwantowe).

Mam nadzieję, że Pan Redaktor pokusi się o bardziej sensowną odpowiedź, ja jestem dziś zmęczony 😉

Widzę, że czytelnicy podeszli do sprawy poważnie. Nieco czytałem o teorii względności i mechanice kwantowej (ale nie jestem fachowcem). Nie chciałbym zbywać tych pytań krótkim wyjaśnieniem. Jutro wieczorem zamykam art, a ten temat wolałbym dać do wydania czwartkowego, żeby go lepiej rozwinąć. 😉

up Panie drogi, jasne - grawitacja i te sprawy mają wpływ jednakże każdy układ planetarny ma swoją jakąś tam nazwę dlatego, że obiekty w nim poruszające się oddziałują wobec siebie czytaj przyciągają się i mają swoją orbitę itd itd. Natomiast JEŻELI oddziaływanie grawitacyjne między dowolnym obiektem w kosmosie nie zachodzi wtedy nazywamy taki obiekt kometą czy tam ciałem niebieskim (jak zwał tak zwał). Taki obiekt ciśnie w swoim kierunku ponieważ został wyrzucony ze swojego pierwotnego układu (np. po wybuchu lub zderzeniu się innych wielkich mas zaburzając ruch orbitalny) i sobie "leci". Taki obiekt przelatując potem między innymi planetami/układami które napotka sprawia, że zmieni prędzej czy później swoją trajektorię lub zderzy się poprzez to z innym obiektem mającym najprawdopodobniej wielką masę w wyniku napotkania nowo napotkanej grawitacji. Także nie wiem do czego zmierzałeś mówiąc o spłyceniu tematu? Jak to się ma do światła i odległości?
Zaraz ktoś przyjdzie i powie, że istnieje teoria rzekomej planety X, która niby gdzieś tam ingeruje w układ słoneczny, ale nie chce mi się w to wchodzić i też jestem dzisiaj zmęczony by o tym gadać, niemniej nie zmienia to faktu, że opisywane rzeczy jak najbardziej się dodają.

Mro7u - pytanie było proste: "skąd w ogóle wiadomo czy w tym momencie cokolwiek poza układem słonecznym istnieje?" Odpowiedzi na to pytanie nawet nie staraliście się udzielić. I uczepiliście się tego światła i jego prędkości jak... nie powiem co. To nie średniowiecze, że mieliśmy tylko wzrok do obserwacji. Teraz nasz aparat do badań jest... nieco bardziej rozbudowany. A Wy ciągle tylko o oczach i oczach - to miałem na myśli pisząc o spłycaniu tematu.

To znaczy tu nie ma się czego czepiać bo tak po prostu jest, że to światło wpływa na to co widzimy w przestrzeni. Jeśli wysyłamy jakieś sondy i one potem robią jakieś foty to my przecież nie mamy natychmiast tych zdjęć? Nie rozumiem dlaczego jakby przyjąłeś postawę, że to co mówię nie "działa"?

No ale po co tu gadanie o przyciąganiu? Skąd wiesz, że obecne oddziaływania grawitacyjne uwzględniają istnienie ciała które obserwujesz? Nie wiesz tego więc nie możesz mi powiedzieć że dana gwiazda już nie istnieje. Po drugie - gdzieś słyszałem, jak odkryli, że grawitacja nie rozchodzi się natychmiast.

@Cackoa

"No ale po co tu gadanie o przyciąganiu?"

Khere w pytaniu wykazał, że przez prędkość światła poznanie optyczne jest spalone. Zatem musimy szukać innej metody. Czegoś się trzeba czepić.

"Skąd wiesz, że obecne oddziaływania grawitacyjne uwzględniają istnienie ciała które obserwujesz?"
Bardzo dobre pytanie. Jeśli do najbliżej gwiazdy mamy 4.5 roku świetlnego, to potrzebowalibyśmy badać oddziaływanie grawitacyjne przez prawie 5 lat. Pytanie - czy 5 lat temu posiadaliśmy aparat do badania takich oddziaływań?

" Po drugie - gdzieś słyszałem, jak odkryli, że grawitacja nie rozchodzi się natychmiast." Jeśli ich odkrycie jest prawdziwe, to wtedy faktycznie jesteśmy w... kropce. Ale na razie to zrobili komuniści (chodzi o potwierdzenie teorii Einsteina, jeśli dobrze zrozumiałem?). Poczekajmy, co kapitaliści poczynią w tym temacie.

@Mro7u - Nie napisałem, że nie działa... Bardziej chodziło mi o to, że rozmijasz się z tematem. W pierwszym pytaniu Khere oznajmił, że nie może ufać doświadczeniom opartym o światło (z wiadomych przyczyn). Ty w swojej odpowiedzi po prostu... Potwierdziłeś jego spostrzeżenie. To działa, i co do tego nie mamy wątpliwości. Pytanie: skoro nie światło, to co? (I proszę, w odpowiedzi daj już spokój temu światłu 😉 ).

https://www.instagram.com/p/BQDRNfRFCav/?taken-by=sergej___21

Jakie savić nosi okulary? Chodzi mi o model? Jeśli ciężko rozpoznać znajdziesz na jego insta inne foty gdzie również je nosi 😉

Lub tutaj na drugiej focie:
https://www.instagram.com/p/BVFPrddAVyC/?taken-by=sergej___21

Jutro jade do mechanika. Czy będzie miał czas na naprawe? Czy bedzie miał w du.ie długotrwałą naprawę? Czy kolejny mechanik potrafi tylko wymieniać klocki hamulcowe i olej? Czy zapłacę majątek? Dlaczego nie zostałem mechaniiem od wymiany klocków hamulcowych?

Aż mi przypomniałeś pastę o pracowniku IT 😉 http://pastyy.blogspot.com/2015/07/pracownik-it-pasta.html

złoto 😃

To dość niewdzięczna robota, nie zostałeś mechanikiem samochodowym, by nie śmierdzieć olejem i nie brudzić się rdzą i na koniec roboty nie musieć używać ciężkich środków trąco-myjących by znów przypominać homo sapiens. 🙂

Jaki samochód ma szqlny?

Sądząc po nicku - pewnie gimbus. Sądząc po pytaniu - pewnie zepsuty 😉

Wg mojej zony - szary

Według mnie wypasiony, ale strasznie drogie części ... a że potrafią wymieniać jedynie szczęki i tarcze, znaczy że coś konkretnego na kluczyk cyfrowy możliwe że to Toyota, Ferrari, BMW, Audi lub Rolls . 🙂 W końcu... ciało pedagogiczne sporo zarabia, to sobie może pozwolić na drobny luksus. 😉

wakacje piekne czasy

Gorillaz - Fire Flies https://www.youtube.com/watch?v=LCet4yrfp4o

Padła już pierwsza propozycja, zatem i ja dodam swoją:
ZOUZY - Skrzydła https://www.youtube.com/watch?v=U18-YI51c18