Plan na kadencję.
Narodowy Bank Polski
Witam.
Wstęp osobisty.
Pragnę uciąć wszelkie spekulacje co do mojego 'parcia' do obecnego rządu. Przyznaje, ostro krytykowałem pomysły Coledona w sprawie bratnia się z węgrami, jednak jako obywatel miałem do tego prawo toteż czyniłem to na łamach własnej gazety.
Funkcja ministra została mi zaproponowana i niejako narzucona. Sam jestem zdania iż w rządzie powinna być nawet nie tyle co rotacja, co wręcz ciągła zmiana. Odpowiedzialność powinna stopniowo przechodzić w nowe ręce, tak aby każdy mógł zrealizować swoje ambicje służenia ogółowi. Czymże jest praca w rządzie jak nie poświęcaniem czasu prywatnego na cele społeczne?
Owszem, krętacze się trafiają, jednak wybór takich osób musi być kontrolowany.
Oczywistym jednak wydawać się może, że tak odpowiedzialna posada jaką jest nadzór nad finansami całego naszego eKraju jest funkcją którą nie można powierzyć ludziom z przypadku. Wiele osób mnie zna. Nie każdy pamięta czym zajmowałem się w przeszłości jako tzw. przedsiębiorca. Myślę że nie mam na sumieniu niczego w postępowaniu względem kraju i obywateli co mogłoby mnie dyskwalifikować. Wręcz nieskromnie przypomne iż sporo z własnej kieszeni wyłożyłem.
Ostatnio pofolgowałem nieco z krytyką kontr kandydata obecnego prezydenta, tj Coledona. Wiem że sporo osób mogło się zwyczajnie zniechęcić. Trudno. Charakter mam cięzki jednak w moim przekonaniu chcę dobrze (dla wszystkich).
Podstawowe plany na nadchodzący miesiąc
Wracając jednak do celów jakie stawiam przed sobą jako minister kadencji majowej w rządzie a dokładniej jako MGiF.
Podstawą dla mnie będzie sfinansowanie kupna szpitali. W pierwszej kolejności, zakładając że nic się długo nie zmieni w związku z przydziałem nowych regionów high, zakup dla Wielkopolski. Obecnie jest to najludniejszy region bez szpitala. Znaczna część obywateli cierpi na braku szpitala w danym regionie. Szanse należy wyrównać.
Systematycznie, jeśli finanse na to pozwolą, wszystkie rdzenne regiony powinny posiadać szpitale. Ułatwi to równomierny rozwój regionów, wpłynie korzystnie na wyniki wyborów.
Jeśli dostaniemy sygnały co do terminu przydziału regionów z kupnem jednak będzie trzeba się wstrzymać.
Drugim istotnym zadaniem będzie nazwijmy to reforma, czy jak kto woli inne podejście do klarowności wydatków ministerstwa tudzież całego rządu.
Możecie zarzucić mi że znów się czepiam, jednak ciężko pominąć sposób w jaki doszło jak mniemam do zakupu biletów z wybranej firmy na cele TO w Rosji. Moje pytanie jako nowego ministra brzmi:
Ile biletów zostało zakupione za ten gold? (jaka była ich cena)
Gdzie był przetarg? Czy inne firmy miały szanse uczestniczyć w takim przetargu?
Czemu bilety zostały zakupione od osoby skoligaconej z ministrem finansów? Czy takie coś powinno być dozwolone?
Czy to nie jest 'kolesiostwo' którym został ochrzczony nowy rząd już na starcie?...
Czekam na wyjaśnienia od ustępującej p. minister Milady. Chcę znać detale. Sprostowanie umieszczę w tym artykule.
Dlatego uważam że trzeba zreformować sposób wydatkowania. Wszelkie zakupy przez kase państwową muszą posiadać swoje procedury. O takich zakupach muszą wiedzieć kongremeni. Pamiętajmy że rząd w realu podlega kontroli parlamentu. Tak też powinno być częściowo w sprawie wydatków. Wszyscy powinni wiedzieć, kto, od kogo, za ile, po co kupił. Nie mówie tutaj że jeśli kongresmen zada pytanie na prv w stylu 'jako kongresmen chce wiedziec ile kasy jest w NBP' to dostanie odpowiedź. Bynajmniej. Jeśli natomiast zapyta na co poszło 15g z ostatniego przelewu to powinien otrzymać taką informacje. Ba. Taka informacja powinna już być umieszczona, czy to w gazecie czy na forum.
W najbliższych dniach postaram się z vice, khartv dopracować szczegóły współpracy w nadchodzącym miesiącu.
Wiem że mam za sobą zdolnych poprzedników którzy przyczynili się do znaczengo poprawienia sytuacji finansowej NBP.
Wszelkie kwestie co do których będę mieć wątpliwości zamierzam skonsultować pytając o porade.
Pozdrawiam i życzę zadowolenia z pracy Rządu
DeJoT,
MGiF - kadencja maj 2009.
Comments
Może ja nieco sprostuje. Bilety musiały być na tu i teraz, więc przetarg wyglądał tak że po prostu zapytałem na ircu kto może szybko sprzedać dużą ilość biletów. Zgłosił się tylko Coledon, gdy zapytałem potem dostałem kicka od Buzziego, więc wolałem się więcej nie pytać, żeby tempa nie dostać. 😛
biletów było 77, w cenie 0.2 g za sztuke.
Coledon Company
Or
Coledon Company one minute ago
No Dejot jezeli to jest kolesiostwo to za sprawa obecnego prezydenta 🙂
Ja widac zawsze chcesz wynalezc cos zeby pokazac ze niby zawsze ja na państwie zarabiam. Widac wyznajesz zasade obrzucic gownem wystarczy. Co ztego ze sie sprostuje jak smrod pozostanie.
Jak tak dobrze wiesz kto kupil to wiesz i w jakich okolicznosciach. Wec kolejny art w stylu: "Coledon jest zły i niedobry i wyzyskuje państwo"
A tylko napisze Tobie to co napisalem Mylowi jak zapytal na głownym kto ma bilety i to duza ilosc.
"ja mam ale pewnie odemnie nie weźmiesz"
I powiedz mi co tu ma do rzeczy Milady jak ja wszystko z Mylo zalatwilem ( oprocz przekazania pieniedzy)
Kurde jak Carbon przesylal kase na swoj org celem budowania DSa to nie bylo to nieetyczne. Ale jak ja sprzedaje państwu bilety ( i to kupuje je kontrkandydat na prezydenta) to juz wychodze na naciagacza a Milady ze uzywa "kolesiostwa"
Widac masz miarke inna na kazdego osobnika.
Po takim wywodzie liczę iż za Twojej kadencji nie będziesz miał zadnych handlów z Rzadem ani nikt z Twojej rodziny.
Ale pewnie sie przelicze bo przciez to ja tylko zawsze chce zarobic. Ty robisz wszystko dla dobra państwa 😛
hehehe ten tekst mnie rozwalil 🙂
Ps owszem wyłozyłes z wlasnej kasy. Ale kilkakrotnie chciales ( jak ja bylem MGiFem) aby państwo dawało kasę na Twoja firmę Pierwsza Praca. A że ja sie nie zgodzilem to jakoś teraz wychodze na zlego i niedobrego.
i jeszcze jedno.
Jak była bitwa o Wołyn to z racji tego iż mam kilka firm biletowych też miałem oferte od rzadu sprzedazy biletów. I nie to od Milady. Ale z tego co wiem to Milady nie chciala dac kasy wiec tych biletów nie sprzedalem.
No i patrz jakie wredne to kolesiostwo. 🙂
Dejot szukaj dalej dziur - moze w koncu coś znajdziesz. Widac jaki masz plan na rzadzenie 🙂
jak na razie sam z siebie zrobiles wielkiego krzykacza i wykrywacza afer u mnie. Tylko kurde jakoś zadnej afery nie udalo sie poprzec dowodami.
No co za pech 🙂
1. Więcej niż 1 szpital Q5 w rdzennych regionach to strata kasy
2. Klarowności wydatków nie zachowasz, ponieważ kasę można wysyłać na wiele sposobów.
3. "Nie chcem, ale muszem" - już przestało działać
4. NIE UFAM ci.
DeJoT, przepraszam, ale Twoje akcje antycoledonowe przestają być zabawne... nie wiem, czy on Cię krzywdził w dzieciństwie czy jak? Niestety, zaczynam tracić do Ciebie zaufanie. Jeszcze 'akcję wyborczą' przebolałem, wiadomo, wybory itp, taki kurski palikot są potrzebni - ale teraz?
"Czekam na wyjaśnienia od ustępującej p. minister Milady. Chcę znać detale. Sprostowanie umieszczę w tym artykule."
Cała sytuację wyjaśnił w pierwszym komentarzu Loewy. Ja nie mam nic do dodania.
Czekam jedynie na sprostowanie.
A na przyszłośc radzę nowemu ministrowi dokładnie sprawdzac informacje, które chce zamieszczac w gazetce NBP (szczególnie dotyczące innych ministrów) żeby nie robic niepotrzebnego zamieszania.
Fail!
Jednak DeJoT ma cos do coledona 😁
Jako, że mamy tylko 6 regionów osobiście jestem zwolennikiem postawienia w każdym z nich szpitala Q5 🙂
Napewno z punkty patrzenia długoterminowego wyjdzie to taniej niż zakup przez obywateli tysięcy biletów 😉
Pzdr
DeJoT chcesz uprawiać propagandę to używaj własnej gazetki.. rządowe są do tego by informować społeczeństwo w najbardziej obiektywny sposób. A wyjaśnianie tego gdzie poszły pieniądze za poprzedniego ministra, to można na PM załatwić... a nie prać brudy na oczach świata...
fail.
Brak słów po prostu.
Nie przesadzajcie z tym oskarżaniem Coledona przez DeJota. W artykule nie piszę o kogo chodzi i gdyby nie odpowiedź Coledona to pewnie połowa obywateli ePolski nie wiedziałaby o kogo chodzi 🙂
czy to oznacza ze moze rzucac bezpodstawne oskarzenia?
uwazam ze nie ma prawa tego robic nawet jesli tylko garstka obywateli wiedziala by o co chodzi
Co chcecie od DeJoTa... zapytał jak się odbył przetarg a Wy fail...
Chciałbym zapytać o "Dlatego uważam że trzeba zreformować sposób wydatkowania. Wszelkie zakupy przez kase państwową muszą posiadać swoje procedury. O takich zakupach muszą wiedzieć kongremeni." - jak ma się to odbywać? Jak dokładniej mają wyglądać te procedury?
"Ostatnio pofolgowałem nieco z krytyką kontr kandydata obecnego prezydenta, tj Coledona"
Na moje, to było perfidne oczernianie i nagonka, nie krytyka.
ale o co wam chodzi? jako MGiF DeJoT ma psi obowiązek wyjaśnić na jakich zasadach kupowane były bilety (tudzież każdy inny item) z kasy państwowej - jeśli nie widział jak to się odbyło i nie znał okoliczności to się zapytał - teraz nie było nadużycia, ale następnym razem może być, a jak go tak zaszczujecie to będzie miał to głęboko gdzieś...
MAchloj to niech wyjaśni najpierw przelewy Carbona które były na kwote kilkunastokrotnie większej niż ten o którym mowa.
Nie zarzucam Carbonowi brania kasy państwowej bo jestem na 99% pewien że tego by nie zrobil.
Po drugie jak Dejot się dowiedział o kupnie biletów to musiał wiedziec kto te bilety kupował ( Mylo/Loewy). Więc nie może własnego zwierzchnika zapytac na privie tylko robic insynuacje ( nie pierwszy raz) że ja działam na szkodę państwa ??
No nie przesadzajcie 😃 Jeśli nie chcieliście, by Coledon był w to zamieszany, to było nie pisać tu, że to on sprzedał bilety.
Syndrom zbitego psa, nadinterpretujecie. Widzicie nagonki tam, gdzie ich nie ma.
jak dla mnie każdy wypadek bezprzetargowego zakupu czegokolwiek powinien od razu być rozgłoszony! rozumiem, że czasem zdarza się nieprzewidziany zakup, ale dla zwykłego obywatela to po prostu jest podejrzane i tyle...
powinny zostać wprowadzone jasne zasady przy pilnych zakupach - albo na forum dla kongresmenów, albo na zwykłym niech przedsiębiorca, albo MGiF informuje kongresmenów/obywateli co zostało kupione, od kogo i za ile i nie będzie więcej podejrzeń i niedomówień...
Growin
No kurde nie rob ludziom wody z mozgu.
"Czemu bilety zostały zakupione od osoby skoligaconej z ministrem finansów? "
to wiec o kogo moglo chodzic ?? Nie ma innej takiej osoby oprocz mnie.
No kurde nie rob ludziom wody z mozgu.
Machloj oczywiscie ze powinny byc przetargi.
Ale nie bylo czasu ( tak twierdzi Mylo/Loewy) wiec zostalo to tak kupione.
Btw czy uważasz iż zakup przez Mylo/Loewego biletów od kontrkandydata do stanowisko prezydenta za ktorym nie przepada w trakcie kampanii to kolesiostwo ??
Ruzumiem gdyby sama Milady chciala kupic. Nie sprzedalbym a zreszta Milady sama by nie chciala. Ale jak kupuje to osoba będąca w przeciwnym obozie politycznym i nie wypowiadająca sie zbyt pochlebnie o mnie to gdzie tu kolesiostwo??
Kurde jak to jest kolesiostwo to widac ze przez ten miesiac nie będę mogl sprzedac nic dla e Polski.
W koncu Mylo/Loewy jest prezydentem wiec kazdy kolejny zakup czegokolwiek u mnie bedzie kolesiostwem 🙂
Patrzac na ta sytuacje przypomina mi sie slynne powiedzenie
"Nikt Nam nie udowodni ze biale jest biale a czarne jest czarne"
Dejot chyba postepuje w myśl tej zasady.
Jakbym olał sprawe i nie zainteresował się tym to byłbym wtedy 'lepszym ministrem'?
Trudno Coledon żebyś nie zarzucał mi czepiania się Ciebie, skoro przelew widziałem na TWOJĄ organizację a nigdzie nie było informacji czemu i po co. DLATEGO pytam.
Dla mnie sprawa została wyjaśniona. Wszyscy przeczytali komentarz Mylo - ja też.
Dejot ale jak wiedziales ze to bilety to wiedziales kto kupowal.
Czyżbys sie nie odzywał do prezydenta ze nie mozesz go osobiscie zapytac??
Jakby Mylo zaprzeczyl ze to on kupowal ( a widac ze nie zaprzeczyl) wtedy oczywiscie powinienes taki art napisac.
Hmm widac ten dobrze wspołpracujacy rzad jak MGiF nie moze sie dogadac z Prezydentem.
Dejot to jak jestes takim dobrym ministrem to czemu nie wyjasniasz publicznie innych przelewów z NBP ??
'Dla mnie sprawa została wyjaśniona. Wszyscy przeczytali komentarz Mylo - ja też.'
to ciekawe - sprawa jest niby wyjasniona a artykul nie zostal edytowany...
co z tego ze Mylo/Loewy napisal komentarz? myslisz ze kazdy kto przeczyta artykul czyta tez komantarze?
Dejot mam nadzieje ze na stanowisku MGiF zajmies się głownie gospodarka.
Po to zostales wybrany na to stanowisko.
Wzajemne skłocanie e Polaków nie działa dobrze na wszystkich a tego niby chcesz.
Ja życze Tobie powodzenia na stanowisku i zajęcia sie ważniejszymi rzeczami niż wymyślaniem kolejnych afer.
Ps a Whiteye ma racje. Sam pisales ze art zostanie zedtowany i co wyszło ??.
Widac jak dotrzymujesz wlasnego słowa.