Informacje od Marszałka Kongresu - tym żył Kongres w mijających dniach

Day 660, 06:07 Published in Poland Poland by Marszalek Kongresu

Witam. Mamy kolejny dzień i mam nadzieję, że już wybaczyliście mi moją wczorajszą epistołę w postaci wydania edukacyjno-informacyjnego. W usprawiedliwieniu mogę jedynie napisać, że poczytuję sobie funkcję edukacyjną (o zasadach działania Kongresu) jako jeden z obowiązków Marszałka. Mam więc nadzieję, że moja praca pomoże lepiej zrozumieć warunki pracy naszego Parlamentu.

”Ja w kwestii formalnej”
Informacje te są powszechnie znane, ale z racji obowiązków zmuszony jestem je powtórzyć. W ostatnim czasie Kongres zatwierdził (lub rychło zatwierdzi) układy sojusznicze (MPP) z Izraelem, Hiszpanią, Kanadą, Koreą Południową, Finlandią, Szwecją i Norwegią. Wszystkie zostały przyjęte niemal jednogłośnie i nie wzbudziły kontrowersji. Dyskusje natomiast wywołał sposób przeprowadzania uprzedniej debaty, a konkretnie sytuacja, gdy ta nie jest wymagana.

”Co wolno wojewodzie…”
Rozpoczęła się debata wstępna na temat podstawowych założeń planowanej Ustawy o Marszałku Kongresu. Wielu kongresmanów podzieliło pogląd, wyrażony przez moją skromną osobę, iż na chwilę obecną Marszałek działa bez podstawy prawnej, a jedynie w oparciu o wzmiankę w projekcie Konstytucji (nieobowiązującej). Dodatkowo jest ona niezwykle ogólnikowa i w rzeczywistości Marszałek wykonuje obowiązki całkowicie się z nią nie pokrywające. Na domiar złego brak jest czytelnych i jasnych procedur powoływania na urząd.
Z tego względu kongresmani przedstawili swoje opinie i wizje rozwiązań jakie powinna przyjmować przyszła ustawa. Pierwsza rozbieżność opinii pojawiła się w kwestii technicznej – ustalenia jaką większością winien być odwoływany Marszałek, który nie spełnia należycie swojej funkcji. Postulowano zwykłą większość oraz kwalifikowaną 2/3 lub 3/5. Pojawiła się też propozycja zwiększenia uprawnień Marszałka i uczynienie go odpowiedzialnego za kontrolę zachowania kongresmanów poza Izbą (komentarze, shouty). Została jednak gromko skrytykowana.
Pojawiły się także inne, wydaje się dość radykalne, postulaty. Podniosły się wcale nie odosobnione głosy, iż Marszałek nie powinien informować społeczeństwa o pracach Kongresu, a istnienie jedynie gazety Rzecznik Rządu jest jak najzupełniej wystarczające.
Z ciekawszych wniosków trzeba wymienić także ten zakładający powołanie Wicemarszałka (-ów). Wydaje się, że także i ten pogląd nie zyskał szerszego uznania w oczach członków Izby.

Niewidzialna ręka rynku? A fe!
Kongresmani starają się także pomóc polskim przedsiębiorcom. Widząc, że ceny produktów są ostatnio niskie próbują przeciwdziałać tej sytuacji. Ze względu na to, że niskie ceny oznaczają niskie zyski firm pojawił się pomysł wprowadzenia „cen minimalnych”. Jedna z koncepcji zakładała posłużenie się autorytetem Kongresu, aby przekonać przedsiębiorców do zmowy cenowej i podniesienia odpowiednio cen produktów. Inna z kolei proponowała publikację serii artykułów w prasie prezentujących ustalone „ceny minimalne” i zachęcających społeczeństwo do nie kupowania towarów o cenach niższych. W rezultacie przedstawiania omawianych koncepcji w Kongresie zawiązała się dyskusja wolnorynkówców z protekcjonistami.
Żadnych personaliów oczywiście nie podaję – ale by Muchozol i Nikodem_73 mieli używanie…

A poza tym uważam, że Kartaginia powinna zostać zburzona
Tradycyjnie zachęcam do korzystania z usług Mężów Zaufania. Od teraz wyjaśnienie zasad działania tej instytucji oraz „poradnik w kilku krokach” znajdziecie w jednym miejscu – na forum Parlamentu pod adresem. Naprawdę warto.

Dziękuję za lekturę. Mam nadzieję, że czujecie się dostatecznie poinformowani o tym co dzieje się na naszej eWiejskiej. Oczywiście czekam na wszelakie uwagi. Jestem także otwarty na jakiekolwiek opinie i sugestie, co chcielibyście przeczytać w kolejnych wydaniach.

Z poważaniem,
halifax18
Marszałek Kongresu