Informacja od Marszałka Kongresu - podsumowanie kadencji

Day 797, 11:29 Published in Poland Poland by Marszalek Kongresu

Moja kadencja jako Marszałka Kongresu dobiega dziś końca. Czas więc podsumować ten krótszy niż zwykle okres dzierżenia laski marszałkowskiej.

Praca wrze, a może jednak nie?

Pierwszą kwestią, którą chciałbym poruszyć jest frekwencja w głosowaniach. Nie napawa ona optymizmem. W tej kadencji jedynie 5 kongresmenów brało udział we wszystkich głosowaniach. Pięknie wywiązali się ze swoich obowiązków, dlatego poniższym kongresmenom szczerze gratuluję:

adios_pl, Kernel_PL, Kahzad.r, Mixliarder, Reffan

Frekwencją 83,3% mogą pochwalić się:

Kaba, anglov, Mr Grandma, Drzewiec, Pitle13, tomekfaszcz, Vidax, Vithal, amotek, Mescam

Na 2/3 głosowaniach zjawili się:

3xpro, CeLaa, General Mateusz, Masakra22

Połówkę tortu zgarnęli;

LordLuke, MISI90

1/3 głosowań postanowili odwiedzić:

Reaktor89, Sekai Hekate, Sharpboy, klacia, marcin3u, Muchozol, Gekoon, Marcin Ociepa

Aż na jednym głosowaniu byli:

Sztandarowy, Caroline au Marymont, Railman, skiendziel

A na koniec pragnę poinformować, iż siedmiu kongresmenów postanowiło w ogóle nie brać udziału w głosowaniach na forum kongresu. Są to:

Gilu, Czarnes, Szopen, Amaru Pacaveli, Belam, Swebuda, Makcim Makcimov

Co mnie najbardziej martwi ? W żadnym głosowaniu nie było wystarczającej większości do uchwalenia konstytucji! Tak więc projekt z powodu frekwencji nie mógł zostać uchwalony za tej kadencji.
Pełną listę obecności podczas głosowań znajdziesz na:

OBECNOŚĆ

Wyborco, wnioski wyciągnij sam!

Jak ocenia siebie Marszałek?

Niestety jako Marszałek nie spełniłem swojej roli tak jak sobie to wyobrażałem. Przez około 6 dni nie byłem dostępny na forum kongresu. Często na ostatni moment wypełniałem swoje obowiązki. Niestety, życie jest ważniejsze niż gra a nadciągająca sesja okazała się wręcz bezlitosna.

Mimo to cieszę się, iż za tej kadencji dorobiliśmy się Konstytucyjnej Komisji Kongresowej. Wiem, że wielu Polaków marzy o tym, aby w końcu uchwalić komisję. Z powodu odmowy przyjęcia przewodnictwa przez Skiendziela i kończącej się kadencji postanowiłem nie otwierać prac komisji w tym kongresie. Przygotowana komisja czeka na otwarcie prac nowego Marszałka.

Mayday, mamy problem!

Niestety od początku tej kadencji towarzyszyły nam problemy techniczne z forum Polskiego Centrum Erepublik. Wielu kongresmenów przez nawet 10 dni nie miało dostępu do forum PCE.
Problemy kilkakrotnie pojawiały się w trakcie trwania kadencji. Często uniemożliwione było nawet zalogowanie na forum. Udana próba logowania nie oznaczała możliwości realizowania swoich obowiązków. Dodawanie nowego tematu kończyło się utworzeniem pustego tematu. Podobny los czekał funkcję odpowiedz, kończącą się bliżej nieokreślonym problemem. PCE jest jedną z najbardziej odizolowanych od społeczności instytucji w tym kraju.

Podczas przeprowadzonej „na szybko” dyskusji na polskim kanale IRC kongresu wszyscy biorący udział w dyskusji kongresmeni zgodzili się, iż uniezależnienie od Polskiego Centrum Erepublik wyjdzie Kongresowi i Rządowi na dobre. Prace nad przeniesieniem miejsca dyskusji już trwają.

Co udało się zrobić?

Niestety niewiele. Szczególnie dotkliwy jest znikomy postęp w pracach legislacyjnych. Podczas dyskusji na forum kongresu dyskutowaliśmy i wprowadziliśmy w życie:
- Szpital i System obronny Q5 w Rhone Alpes
- Szpital Q5 w Brandenburgii
- Uchwaliliśmy Kongresową Komisję Konstytucyjną
- Ujawniliśmy kilka wątków z tajnego forum parlamentu
- Zmieniliśmy podatki na Wood i Grain
- Przedłużaliśmy MPP oraz prowadziliśmy dodruk pieniędzy

Grzech główny kadencji?

Zdecydowanie jest nim łamanie wewnętrznych regulaminów kongresu. Przede wszystkim są to pamiętne niezgodnie z ustawą przyznane obywatelstwa. Na tym lista niestety się nie kończy. Kongresmen adios_pl postanowił wystawić Impeachment prezydenta Cerbera niezgodnie z prawem. Wniosek został jednak przez kongres odrzucony. Niestety wystawienie Impeachmentu wiąże się z niemożliwością wystawienia tej samej ustawy przez następne 7 dni.

Krótkie podsumowanie

Nie było, aż tak źle, choć absencja i samowolka kongresmenów martwi. Kadencja Marszałka Kongresu była o 10 dni krótsza niż zwykle, mimo to udało się uchwalić przede wszystkim Konstytucyjną Komisję Kongresową.

Do wyborców apeluję o przejrzenie listy obecności podczas głosowań. Obietnice w prezentacjach nie znaczą tyle co puste ławy w kongresie podczas debat i głosowań.

Pozdrawiam,
adios_pl, Marszałek Kongresu