Człowiek odpowiedzialny za wybory w ND! Wywiad z Matisojem

Day 1,037, 02:49 Published in Poland Montenegro by Avenged7fold

A oto wywiad z jedną z najważniejszych osób w eNDecji, jest on odpowiedzialny za cały Departament Wyborczy, sposób rozłożenia kandydatów i głosów w wyborach kongresowych!
Przed państwem Matisoj!

😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁😁^

PierreDzoncy: Kim jesteś, jak wygląda twoja historia w eRepublik oraz w Narodowej Demokracji?

Matisoj: Mój nick w grze to Matisoj, w grze jestem od 842. dnia świata. Obecnie jestem członkiem zarządu i szefem Departamentu Wyborczego Narodowej Demokracji. Do ND dołączyłem w maju. Chciałem spróbować swoich sił w partii, poza tym moim celem był Kongres. Wybrałem ND, ponieważ partia oferowała także miejsce w partyjnej bojówce. Ze względu na niski skill i małą siłę, zostałem skierowany przez jednego z dowódców GOND do akademii. Obecność w akademii GOND wiele mi dała. Wiedza, możliwość poznania fantastycznych ludzi zawsze chętnych do pomocy, wkręcenie się w eRepa i w działalność partii. Mniej więcej w tym czasie została ogłoszona rekrutacja do Departamentu Wyborczego. W taki właśnie sposób zaczęła się moja praca na rzecz partii. Następnie dostałem propozycję pracy w Departamencie Edukacyjnym. Z chęcią ją przyjąłem, lubię pracować z ludźmi. Po miesiącu gry zostałem awansowany do GOND. W szczytowym momencie mojej aktywności udzielałem się w trzech departamentach (pomagałem K0muniście w kontaktach z członkami partii z innych krajów). Przyszedł czas wakacji, więc w moją działalność wkradło się lenistwo. 😃 ... Co nie znaczy, że porzuciłem obowiązki w partii. Po prostu, trochę wyhamowałem. Za kadencji Trawy zostałem mianowany członkiem zarządu. Po wakacjach wznowiłem działalność w partii. Obecnie, jak już pisałem wcześniej, jestem członkiem zarządu i szefem Departamentu Wyborczego. Poza tym realizuję kilka innych projektów w ramach starej struktury Departamentu Edukacyjnego.

PierreDzoncy: Czym urzekła Cie Narodowa Demokracja?

Matisoj: Otwartością wobec młodych graczy. Szczerze się zdziwiłem, że po tygodniu obecności w partii zostałem włączony w skład Departamentu Wyborczego. Jak się miałem potem przekonać, praca w Departamencie to nie przelewki, a niektóre zadania wymagają odpowiednich umiejętności i nie można ich powierzyć byle komu. Poza tym, spotkałem tutaj wielu wspaniałych ludzi. Pamiętam czasy przed wejściem v2, kiedy na kanałach siedziało po 40-50 osób z partii i rozmawialiśmy o wszystkim do późnych godzin nocnych.



PierreDzoncy: Jakie zadania powierzono Tobie w Departamencie Edukacyjnym?

Matisoj: Na początku zostałem mianowany przez zzielonego5 szefem projektu meNDor. Chłopak został rzucony na głęboką wodę, ponieważ praktycznie cały skład departamentu odszedł w ciągu kilku dni i wszystkie obowiązki spadły na niego. Postanowiłem pomóc mu na początku, a potem się wycofać. W ramach projektu przydzielałem partyjnym mentorom podopiecznych, którymi się zajmowali. Poza tym razem z Hajdenem szukaliśmy okazji do wyłapania młodych graczy dla naszej partii. Baby Boom youtube'owy to było nasze źródełko. W okresie masowego napływu ludzi w grze, wysłaliśmy około tysiąca PMek zachęcających do dołączenia do ND. Udało się nam ściągnąć około 80 osób, co było najlepszym wynikiem wśród wszystkich partii. W lipcu zzielony5 wycofał się na okres wakacji z gry i ówczesny prezes - Trawa mianował mnie nowym szefem Departamentu Edukacyjnego. Jednak po wejściu v2 ilość graczy dramatycznie zmalała i nie było dla kogo działać, więc zawiesiłem działalność Departamentu na czas nieokreślony. Być może w najbliższym czasie zostanie wznowiona.

PierreDzoncy: Przypomnij sobie czasy w akademii. Opowiedz młodszym graczom jak wyglądało jej funkcjonowanie w v1. Jak wyglądało ogólne działanie akademii?

Matisoj: Stare dzieje. Wyglądało to tak. Co jakiś czas do prasy był wrzucany artykuł o naborze. Jeśli wyraziłeś chęć wstąpienia do akademii, wpisywałeś się do arkusza oraz musiałeś wejść na IRC na kanał #aGOND w celu potwierdzenia zgłoszenia. Zbiórki odbywały się o godzinie 21:00, na nich dowódcy spisywali obecności i rozdawali broń osobom, które pracowały w jednej z firm akademii. Następnie podawane było info gdzie bijemy i o której godzinie. Po wspólnej walce kto chciał zostawał i integrował się z pozostałymi członkami. W momencie, gdy dołączyłem do aGOND, dowódcami byli Pierre Dzoncy i Ult1me. Potem dowódcami zostawali Sachu, zzielony5, jdna100 i Taczer. Tuż przed wejściem v2, po którym akademia upadła, dowódcą byłem ja i Leo Vince. Każdy z dowódców był jednocześnie członkiem GOND. Nie wiem czy to był wymóg czy tylko zbieg okoliczności, ale tak to wyglądało. Ja do GOND awansowałem dzięki wstawiennictwu Pierre'a. Generalnie tak to wyglądało, że do GOND trafiałeś dzięki dowódcom akademii, więc lepiej było z nimi nie zadzierać. 🙂

PierreDzoncy: Jakie było Twoje pierwsze wrażenie gdy wstąpiłeś już do GOND?

Matisoj: O matko, ile ludu 😃. Przyzwyczajony bylem do kilkunastu osób na zbiorkach, a gdy wszedłem pierwszy raz na kanał GOND, lista osób składała się z ok. 40 nicków, a to nie byli wszyscy członkowie grupy. Jednak bardziej podobała mi się atmosfera na zbiórkach aGOND, może powodem było zżycie się z ludźmi. Dlatego codziennie uczestniczyłem na dwóch zbiorkach.



PierreDzoncy: W jaki sposób trafiłeś do Departamentu Wyborczego? Kim był twój przełożony i czym się zajmowałeś?

Matisoj: Trafiłem poprzez zgłoszenie na forum. Szefową była Taczer, świetna babka. Zajmowałem się głównie tworzeniem ankiet, obrabianiem arkuszy, spamowaniem PMkami, zachęcaniem ludzi do wspierania akcji. Zwykła praca członka Departamentu, oczywiście z czasem zadania były coraz bardziej odpowiedzialne, szczególnie jak szefem został jdna100, a ja jego zastępcą.

PierreDzoncy: Pójdźmy dalej za ciosem i opisz nam jak zostałeś szefem tego Departamentu? Czym się obecnie zajmujesz?

Matisoj: Za rządów draho, jdna100 podał się do dymisji. O jego zamiarach wiedziałem wcześniej, ale myślałem, że do tego nie dojdzie. A jednak, gdy wróciłem z wakacji, dowiedziałem się o tym fakcie i o mianowaniu mnie nowym szefem. Obecnie, jak każdy szef, odpowiadam za działania Departamentu, przydzielam zadania, organizuję spotkania z członkami, itp.



PierreDzoncy: A czy możesz wyjawić nam jaka jest droga tworzenia list w wyborach kongresowych?

Matisoj: Analizujemy szanse poszczególnych kandydatów, ich aktywność w partii, staż, dokonania, rozpoznawalność, wcześniejsze miejsca startu i wyniki. Następnie sporządzamy tabele, przydzielając kandydatom miejsca w regionie. Gdy wszystko uporządkujemy i prezes zaakceptuje nasze wybory (lub dokonamy z nim korekt), wysyłamy informacje do kandydatów.

PierreDzoncy: Czy łatwo jest zostać kongresmenem z list ND?

Matisoj: Tak, wystarczy postępować zgodnie z regulaminem. Fakt pokazania się na IRC w celu porozmawiania ze mną o wyborach przez mniej znanych kandydatów lub przez osoby, które wcześniej nie brały udziału w życiu partii dużo dla mnie znaczy, bo pokazuje, że komuś zależy na starcie. Niby nic, ale niektórzy gracze z większym stażem nawet nie potrafią pofatygować się, by pojawić się na takiej rozmowie. Nie skreślam też graczy bezpartyjnych. Wystarczy wykazać trochę inicjatywy, a start jak najbardziej będzie możliwy.

PierreDzoncy: Możesz powiedzieć coś od siebie, jakieś prośby związane z wyborami?

Matisoj: Głosujcie z głową! Czytajcie artykuły wyborcze, PMki z informacjami o oficjalnych kandydatach, prezentacje kandydatów. Sporo znanych osób, które co miesiąc dostaje się do Kongresu, nawet nie stara się, by dołączyć do swojej kandydatury kilka słów o planach dotyczących tego, co zamierzają zmienić. Do Kongresu niestety często trafiają osoby, które nie mają motywacji do działania, które startowały tylko dla expa.



Przeczytaj jak zachować się na polach walk treningowych i ZA DARMO zdobywać cenne punkty dmg i profesji militarnej - Kliknij by przeczytać

Never Say Die! South Africa Shall Prevail! Onwards in Unity and Solidarity!
Ons vir jou eSuid Afrika!!