O Szwecji ostatecznie i wyczerpująco
Ravdir
Czując się w znacznej mierze odpowiedzialnym za dyplomatyczne niesnaski między Polską a Szwecją, chciałbym przybliżyć wam tę sytuację. Jeszcze wczoraj byłem na Szwedów wściekły. Dziś postanowiłem swoją wiedzę w tej sprawie zweryfikować. Sięgnąłem do różnych źródeł i podzielę się z wami argumentami płynącymi z obydwu stron.
Ale na początek historyjka.
Niejednokrotnie jako fakt przemawiający za tym, że Szwedzi właściwie bez bólu powinni nam udostępnić regiony, przytaczałem wynajem regionów Bułgarii przez Rosję. Wiadomo, Rosja jeśli chodzi o influ, ma w skali całego sojuszu raczej skromne zasoby, czego nie można powiedzieć o Bułgarii, która w znacznej mierze stanowi obecnie o sile TEDENu (być może do czasu, ale nie o tym teraz mowa).
Bułgarów w Rosyjskich bitwach widać nadzwyczaj często. Wiem, bo od kiedy prowadzimy wojnę z Rosją, obserwuję to uważnie. W każdej Rosyjskiej bitwie, lwią część obrażeń zadają Bułgarzy.
Jako, że działalność w ramach jednego sojuszu zobowiązuje do wzajemnej pomocy, w obliczu takiego wsparcia, Rosjanie powinni czuć się zobligowani do działań na korzyść Bułgarii. Mapa wskazuje, że przyczyniają się do tego w znaczącym stopniu, udostępniając regiony z surowcami, których Bułgarom brakuje (ci dodatkowo mają do nich dostęp przez Ukrainę...)!
I tu kończy się bajka o wspaniałej, bezinteresownej, wzajemnej pomocy. Rosja pobiera bowiem od Bułgarii opłatę w wysokości 150 GOLD miesięcznie.
Tego już nie rozumiem. Podobnie jak tego, dlaczego Szwedzkie społeczeństwo tak jednoznacznie oceniło pomysł udostępnienia regionów Polsce. Sytuacja między Rosją a Bułgarią sprowadziła mnie jednak na ziemię i uświadomiła, że nawet przy najlepszych stosunkach między krajami, ludzie spróbują zbić interes wszędzie, gdzie się da. Dlatego i wobec Szwecji, nie powinniśmy być tak surowi.
Już na początku kampanii Rosyjskiej spotkałem się z reakcją zupełnie odmienną od oczekiwanej. W swej próżności, jako przywódca ePolski, czułem się jak wybawiciel porzucający własne interesy, by ruszyć na odsiecz znajdującemu się pod okupacją sojusznikowi. Jakież było moje zdziwienie, gdy zorientowałem się, że zarówno Szwedzcy liderzy jak i zwyczajni obywatele zdawali się pytać jedynie "dlaczego tak późno?!".
Ano dlatego, że Polska jest od Szwecji wielokrotnie większa, a co za tym idzie, ma większe potrzeby, które należy nawet dla dobra całego sojuszu, zaspokoić choćby częściowo, jak najszybciej.
Gdy tylko koniuszek Półwyspu Skandynawskiego się zaróżowił, zapytałem Szwedzkiego prezydenta, czy nie można by rozważyć opcji użyczenia nam regionów, byśmy mieli ostatni brakujący surowiec do produkcji żywności. Wyraził on pewne wątpliwości, informując mnie, że kongres pewnie tego nie przełknie, ale z sympatii do nas postara się pociągnąć za odpowiednie sznurki.
Na tym etapie zaczęła już zawodzić komunikacja. Polska do samego końca, czyli do utraty Smaland, nie dostała jednoznacznie odmownej, oficjalnej odpowiedzi. Mam zapewnienie, że odbyła się dyskusja na poziomie rządu oraz kongresu. Wygląda jednak za to, że społeczeństwo rozpamiętujące "kradzież regionów" przez Mańka, podjęło decyzję za władze.
Sama kwestia sierpniowej "kradzieży" jest dość interesująca. Pamiętacie aferę z medalikami RH dla rządu i przyjaciół? Oddawano wtedy niemieckie regiony, by utorować Szwecji drogę do surowców. Biedaczyska jednak nie zdołali uporać się ze stojącą im na drodze Danią, a że Polska miała z Niemcami otwartą wojnę, skasowaliśmy ich i układ ze Szwecją szlag trafił.
Przyznam, że i tym razem byłem dość zaskoczony. Byłem przekonany, że wypożyczenie terytoriów będzie formalnością. Pomoc za pomoc - dla mnie jest to istota sojuszu. My dajemy influ, oni pomagają nam rozkręcić gospodarkę. Wydawało mi się to uczciwe.
Tym większe było moje zdumienie negatywną reakcją, gdy przypomniałem sobie o tym, że Szwecja udostępnia region Finlandii (kraj EDEN). W tym momencie sytuacja wydała mi się już skrajnie nielogiczna i uznałem Szwedów za bardzo trudnych partnerów. Dziś odrobiłem lekcje w tej sprawie.
Umowa o wynajem regionu Jamtland Harjedalen pochodzi z okresu, gdy Szwecja zmagała się z wyniszczającymi atakami Finów. Obecnie pojawiają się głosy, że należy układ zakończyć, ponieważ nie ma realnego zagrożenia ze strony Finlandii i sprawa powinna zostać omówiona w najbliższym czasie.
Nie chcę Szwedów usprawiedliwiać, bo wiele rzeczy w ich postępowaniu mi nie pasowało. Mając z nimi więcej do czynienia, odniosłem nawet wrażenie, że pamiętna rozmowa paru Szwedów z Tejku i LeoVince wcale nie musiała być tak żartobliwa, jak to oficjalnie później przedstawiono.
Faktem jest jednak, że jeśli Szwedzi są na tyle dumni, że nie mają zamiaru udostępniać nam swoich rdzennych, musimy to uszanować. Trudno zaradzić temu, że postrzeganie idei sojuszu przez nas i przez nich jest nieco odmienne. Różnic można dopatrywać się w ogromnej dysproporcji jeśli chodzi o liczbę graczy oraz potencjał militarny obydwu krajów. My uważamy, że nam coś się należy za pomoc, oni pragną za wszelką cenę zachować niezależność, by nie stać się niczyją marionetką. Nie bez znaczenia jest także zwyczajna narodowa mentalność.
Szwecja mogła pozwolić nam na zatrzymanie Scanii i Smaland, ale nie musiała. A my w takim wypadku, nie mamy prawa postąpić wbrew ich woli. Kosztuje nas to jeden bonusik, ale przecież mamy teraz większe problemy.
Szkoda, że ta sprawa stała się tak istotnym tematem, bo wielu nieprzyjemnych sytuacji można było uniknąć.
"Niech sobie sami wezmą..."
Zaznaczam, że powyższy artykuł przedstawia moje prywatne poglądy. Zwłaszcza ten o obowiązku wzajemnej pomocy w ramach sojuszu, dla mnie naturalny, komuś może wydać się kontrowersyjny. Opowiedziałem wszystko co wiem o tej sprawie i liczę na to, że komentarze pod artykułem będą już ostatnim miejscem, w którym ten temat zostanie w naszych mediach poruszony. Dla dobra naszego i sojuszu.
Nie bijcie Szwedów!
🙂
Comments
wróc na prezia
http://img23.imageshack.us/img23/2875/szwedzie.jpg
a no
cycki
Szwedzie, szwedzie Ty ch*ju
wybaczcie,
http://www.erepublik.com/en/article/wild-mooses-wyniki-konkursa--1964395/1/20
Chyba nie byłoby dla nas problem wysupłać nieco golda za wynajem krów od Szwedów, analogicznie do wynajmu rosyjskich regionów Bułgarom? W ogóle padła z naszej strony propozycja takiej odpłatności, czy cały czas chcieliśmy tylko "za przysługę"?
Oj, region chyba zostaje w ePolsce : )
Popieram w całej rozciągłości, w dupach się poprzewracało niektórym i uważają, że nam się wszystko należy. Ciekawe jak by to było, gdyby nas poprosili o "wypożyczenie rdzennego", jaki by się chór urażonych podniósł.
@admiralmaly
Ja powiedziałem, że jesteśmy zainteresowani czasowym przetrzymaniem regionów. Na konkretne propozycje czekaliśmy, wszak to oni powinni rozporządzać swoimi rdzennymi i powiedzieć, na jakich warunkach są skłonni się na to zgodzić.
@Henryk Kwinto
A no właśnie, Rosja chciała pożyczyć Mazury, kongres kazał się gonić i mamy nowe-stare NE... Chociaż tu akurat doskonale kongres rozumiem. Ta wojna od samego początku toczyła się po naszej myśli i oddawanie regionu w ramach pokoju wyglądałoby dość nienaturalnie... Inna sprawa, że teraz sytuacja odwróciła się o 180 stopni, niestety.
A tak mi dopiekales, kiedy mowilem Ci, ze Szwedzi utrudniaja wszystko co sie da i nie zasluguja na pobyt w tym sojuszu, dopki nie naucza sie, gdzie jest ich miejsce w szeregu.
Aha i pewnie juz kazdy zauwazyl, ze Szwedzi zablokowali mozliwosc przyznania CS Polakom. Sami ocencie, czy warto byc bez bonusu, czy wreszcie podjac powazna decyzje i pozbyc sie ich z ONE.
Rozmawiałem dziś z Lonestarem, powiedział, że był taki pomysł w kongresie, ale ostatecznie nie zamknięto granicy. Dopiekałem? Możliwe, jednak moje zdanie o Szwecji jest raczej niezmienne od początku. Trudny partner, ale partner.
@tuses
Owszem, że ocena należy do Szwedów, co jednak nie oznacza że nie mogliśmy wyjść im naprzeciw z jakąś propozycją. Ostatecznie to nie Szwedzi chcieli nam wypożyczać region, to nam na nim zależało - zatem może mogliśmy mocniej to okazać przedstawiając bardziej konkretną propozycję?
Rosyjskie NE jest dla mnie tylko i wyłącznie logiczną konsekwencją naszego NE na Ukrainę. Ot, kolejny TEDENowski drain, żebymy tylko nie wyszli z rdzennych. Według mnie gdybyśmy nie atakowali Ukrainy to nie byłoby NE z Rosji i pokój przeszedłby bez żadnych historii. Dalej: uważam, że nawet jeśli wybronimy Mazury to rosyjskie NE i tak przejdzie, a pokój odrzucą. Tylko po to, żeby nas drainować dalej. Rosjanie absolutnie niczym nie ryzykują - jedyne co mogą stracić to Królewiec (i wojna sama im się zamknie, więc po co im pokój już teraz?), z którego i tak pożytku żadnego nie mają, a jak będą chcieli to sobie go odbiją w RW. Znowu nas troszeczkę drainując przy okazji ...
Jest granica między Królewcem a Leningradem, tak gwoli ścisłości.
??? Geografia tej gry nie przestaje mnie zadziwiać.
Zatem ten szczegół wywraca moją "analizę" do góry nogami ...
Ładny art. Ave One!
Czemu nie wrócimy do naszych koloni we Francji?
Tuses mój Ręcznik \o/
admiralmalyfail😃
Just as a sidenote since you are illustrating your idea with our example - first few months of rent were free of charge for Bulgaria, it was Bulgarian initiative to settle a price to avoid any speculations that they are abusing an ally.
Thanks mogaba, it's important detail.
Pomogliśmy Szwecji to nasz obowiązek jako sojusznika. Jednak jeśli jesteśmy w jednym sojuszu a Szwecja nie może zrobić NIC żeby nam pomóc to w jaki sposób okażą nam wdzięczność?
Mam nadzieję, że kiedy będziemy bić Ukrainę zobaczę w TOP5 Szwedzkie niki.
"My uważamy, że nam coś się należy"
Właśnie przez takie mniemanie kolejnych reżimów w ePL znajdujemy się w takiej a nie innej sytuacji. Zachowując się jak słoń w składzie porcelany zraziliśmy do siebie niemal wszystkich.
Hubertuses NA PREZYDENTA !!!
v
MacArr, a mnie sie wydaje, ze jeszcze dwa dni temu mielismy bardzo dobra sytuacje. A przynajmniej najlepsza mozliwa.
Pomoc powinna byc moim zdaniem obustronna, a okazanie wdziecznosci za wsparcie nie wydaje sie byc nie na miejscu... Nie mozna tego oczywiscie jednoznacznie wymagac, ale oczekiwania wobec sojusznika sa jak najbardziej uzasadnione.
@nanto
Skąd się wziął u Ciebie Maniekyzm?
"...dopki nie naucza sie, gdzie jest ich miejsce w szeregu. "
Wybacz, nanto, dla mnie (patrząc z punktu widzenia jakichkolwiek sojuszników) ePolska nie jest partnerem do sensownej rozmowy i nie zasługuje na przynależność do żadnego sojuszu dopóki *** nie nauczy się, że wszelkie inne nacje o liczebności mniejszej niż ePL nie służą z definicji do ustawiania ich w szeregu***
nanto wciąż widać zajmuje intensywny kurs języka belgijskiego
fyi
> Rozmawiałem dziś z Lonestarem, powiedział, że był taki pomysł w kongresie, ale ostatecznie nie zamknięto granicy.
to moja inicjatywa, podjęta na wieść o inicjatywie całkowitego zamknięcia polskich granic przez polski kongres. tak się świetnie składało, że większość latających na zakupy wybierała wówczas szwecję. rozumiem teraz, iż był to element "ustawiania pionasów w szeregu" -- tym bardziej więc nie żałuję rozpoczęcia debaty na ten temat.
vingaer
ps. nie jestem po dziś dzień w stanie pojąć, jak można było spieprzyć takie relacje, jakie miały polska i szwecja. polak jednak potrafi.
W takiej sytuacji nie możemy sobie pozwolić na stratę sojusznika. To nie są czasu gdzie wygrywało się na wszystkich frontach. Fakt faktem że Szwecja jest słabym sojusznikiem (wie ktoś jaki wkład mają w walki ONE? bo ciekaw jestem), ale jest jednak tym sojusznikiem.
@StrozeR
Sharing account, reported xD
@leporis: Szwecja jest równie "słabym" sojusznikiem jak (Czecho)Słowacja (coś mniej-więcej), która najlepiej "by się wreszcie od Polski odczepiła". A co, jak jechać to po całości!
Po pierwsze z moich informacji wynika, że początkowo była pobierana opłata 50 Gold miesięcznie od Bułgarów, jednak obecnie regiony te są wynajmowane w imię bezpieczeństwa ze strony tureckiej i zwiększenia siły najpotężniejszego państwa TEDENu. Zarówno w Rosji, jak i na Ukrainie.
Po drugie - za kadencji Mańka regiony były zabrane tymczasowo, a kadencja prezydenta niestety trwa jedynie od 5go do 5go. To jego następcy zaniedbali dotrzymanie warunków przejęcia regionów.
Po trzecie tuses - jesteś zbyt poprawny politycznie. Bądź twardzielem.
Po czwarte - Szwedzi mają zbyt wysokie mniemanie o sobie. Chcą być potęgą którą nie są, a ich rządzący żyją mrzonkami o tym że o czymś decydują.
Po piąte - dawno stoję na stanowisku że Szwecja nie powinna być w ONE. Z tego co pamiętam, to chyba nawet uczestniczyłem z polecenia ówczesnego MSZ (babcia aka MrGrandma) w negocjacjach o ich dojściu do ONE - moim zdaniem było to niepotrzebne wypełnianie geopolitycznej próżni, która by się wypełniła unią państw bałtyckich w takiej bądź innej formie. Tym bardziej że ONE miał być sojuszem silnych z silnymi, a Szwecję do takiego grona nie zaliczyłbym.
Po szóste - nanto +1
Po siódme przepraszam vin za moje subiektywne mniemanie.
@smrtan: Ale ja tylko stwierdzam fakty. W moim mniemaniu Szwecja jest słaba. Dlatego jestem też ciekaw w jakim stopniu oni się angażują w walki ONE, jak ludzie walczą i jaka aktywność w bojówkach na wylotówkach. Bo możliwe jest że sytuacja jest podobna jak w Polsce parę miesięcy temu, gdy olewała sojusz.
Co do Słowacji, to oni nie są z Polską w jednym sojusz(chyba nigdy nie była) więc jest nieco inna sytuacja. Słowację i Polskę łączy przyjaźń(o ile jeszcze można o niej mówić), a nie wyłącznie MPP.
Ponadto sam wolę Słowaków, bo gdy po firmy wyjeżdżałem, to mnie tam przynajmniej obsłużono, a nie to co w Szwecji, gdzie było zero jakiejkolwiek odpowiedzi(nawet negatywnej).
@leporis: nie łapiesz tzw. "oczywistej oczywistości". Jaśnie Wielmożni Mocarze z ONE są silni, ale gdy przychodzi do kluszowych bitew - liczy się każdy milion influ. Tutaj przydatna jest zarównotaka (Czecho)Słowacja, gdzie są ludzie co kiszą snickersy i bazooki tygodniami na "pokazówkę" gdzie walną razem 50 milionów co i Szwecja gdzie nikt niczego nie kisi ale kilka tanków i mastercardów również na zawołanie walnie tych kilkadziesiąt eM...
Tymczasem Polsza ze swoją sfailowaną Wielkomocarstwowością wychodzi chyba z założenia, iż starczą jej MPP z kilkoma państwami powyżej 10k popa. Osobiście nie rozumiem tej zadymy ze Szwecją. Zawsze starałem się dla nich bić, w szczególności w RW gdzie influ tanka jest więcej warte. Tymczasem widzę szwedzki trolling vs. internetowo nabzdyczone ePolactwo.... powoli żal zaczyna dupę ściskać.... 😞
Przepraszam, ale za mojej kadencji jako Prezydenta Szwecja nie utraciła nic na rzecz Polski. Rzekoma "kradzież" regionów miała miejsce za kadencji Yave, gdy byłem MSZ, a pół Polski płakało o drugą drogę przez Niemcy. Co ciekawe miałem na taką akcję ciche przyzwolenie ze strony ówczesnego HQ ONE. W zamian za te regiony rozpocząłem rozmowy z ABC, które zakończyłyby się sukcesem gdyby nie wspaniałą postawa Szweduszków. Rozłożyli oni każdą próbę rozmów o bonusach dla nich.
sWEDEN leave ONE 🙂 I hope that this NE( http://www.erepublik.com/en/Sweden/law/96999 ) will pass and I will kick your ass with our whole community !
@smrtan : Ja to rozumiem doskonale, dlatego napisałem że "W takiej sytuacji nie możemy sobie pozwolić na stratę sojusznika. "
Zgadzam się z artykułem.
Nie zmienia to jednak faktu, że szwedzkie ego ostatnimi czasy jest zbyt wybujałe i z oficjalnych wysoko postawionych źródeł wiem, że jeśli ktokolwiek podejmie się kasacji Szwecji (Finlandia, Rosja, Niemcy?) to od aktualnego polskiego prezia dostaną prawdopodobnie wolną rękę. I może to dobrze, bo przydałby im się mały klaps, żeby wreszcie pojęli idee sojuszu (i nie mam tu na myśli wynajmowania regionów).
Szwedzi nie okazali ŻADNEJ wdzięczności za pomoc, sam piszesz, że jeszcze pytali "co tak późno?".
Szwedzi jako państewko z przerośniętym ego - NIE.
Szwedzi jako oddany sojusznik - TAK,
Zgadzam się z artykułem.
Nie zmienia to jednak faktu, że szwedzkie ego ostatnimi czasy jest zbyt wybujałe i z oficjalnych wysoko postawionych źródeł wiem, że jeśli ktokolwiek podejmie się kasacji Szwecji (Finlandia, Rosja, Niemcy?) to od aktualnego polskiego prezia dostaną prawdopodobnie wolną rękę. I może to dobrze, bo przydałby im się mały klaps, żeby wreszcie pojęli idee sojuszu (i nie mam tu na myśli wynajmowania regionów).
Szwedzi nie okazali ŻADNEJ wdzięczności za pomoc, sam piszesz, że jeszcze pytali "co tak późno?".
Szwedzi jako państewko z przerośniętym ego - NIE.
Szwedzi jako oddany sojusznik - TAK.
PS. Stosunki ze Szwecją i tak zniszczył ManiekM (PWL). Niech destrukcyjne PWL odbuduje to, co Polska na tym traci!
Co najwyżej mogę wymazać sZWECJE 🙂
kofam cie
http://www.erepublik.com/en/article/one-za--1965821/1/20
o/
think twice before u vote for country leaders
o/
Co do wyrazów wdzięczności ze strony Szwecji:
Pojawił się uprzejmy artykuł Lonestara, a ich - skromna, bo skromna -armia była wysyłana ciągle na nasze bitwy.
Nie było więc tak, że zostaliśmy zlekceważeni. Nie będę jednak oceniał, bo nie jestem obiektywny w tej kwestii.
Ze Szwedzkimi władzami relacje mamy w mojej opinii bardzo dobre. Gorzej ze społeczeństwem. Ale ze społeczeństwem którego kraju mamy dobre?
hubertuses, IMO z polskim spoleczenstwem mamy dobre stosunki! A nie, chwila...