O Marszałku Kongresu
![Poland](http://www.erepublik.net/images/flags_png/S/Poland.png)
Qjon13
![](http://img714.imageshack.us/img714/4194/sd1v.png)
![](http://img708.imageshack.us/img708/893/sd2g.png)
Witam
Ostatnio mam dużo wolnego czasu, więc mogę częsciej wypuszczać arty. Cieszycie się?
🙂Dziś chciałbym napisać trochę o aktualnym Marszałku Kongresu, Sulmahu. Na ogół narzekam i czepiam się wszystkich i wszystkiego, ale nie dziś. Dziś dla odmiany pochwalę. Chodzi mianowicie o dwa pomysły naszego MK.
Pierwszy znich to wydanie czegoś na kształt rozporządzenia/wykładni prawa. http://www.erepublik.com.pl/index.php/forum/topic.html?id=8636 Z początku byłem na nie, po głębszym namyśle stwierdzam, że koncepcja jest dobra. Wszak tylko PPL nie zmienia poglądów
🙂Wydawanie tego rodzaju nazwijmy to quasi-rozporządzeń, można od biedy uzasadnić treścia art. 7 §1 UFOKa:
"art. 7
§1 W sprawach wątpliwych lub nie ujętych w prawie decyzję podejmuje Marszałek Kongresu po zasięgnięciu opinii Kongresmenów."
Zbyt częste i niostrożne stosowanie tego artykułu może prowadzić do nadużyć, jednak MK to na ogół ludzie rozsądni, tak więc zagrożenie nie jest duże. Poza tym spodziewane korzyści są większe od ryzyka. Przede wszystkim quasi-rozporządzenia dają możliwość szybkiego reagowania na nowe sytuacje, bo nie ukrywajmy, zanim kongres uchwali jakąkolwiek zmianę, wiele wody w Bystrzycy upłynie. Druga zaleta to reforma prawa, która może być przeprowadzona "obok" kongresu. Teraz jest tak, że wszyscy (ja też) narzekają, ze prawo jest złe, ale pomysłów na jego naprawę pojwia się niewiele i na ogół przepadają w głosowaniu. "Rozporządzenia" MK umożliwiają rozwiązanie najbardziej palących problemów. Oczywiście powinny być stosowane jak najrzadziej, wtedy gdy kongres nie jest w stanie wypracować wspólnego stanowiska w sprawie potrzebnej ustawy.
![](http://img96.imageshack.us/img96/5626/oddzielacz1.png)
![](http://img263.imageshack.us/img263/7458/oddzielacz2.png)
Drugi pomysł Marszałka Kongresu, który chciałby przedstawić to powołanie komisji do spraw nowelizacji UFOKa. Sama koncepcja jest dobra, jednak boję się, że ze względu na panującą między partiami miłość i wzajemny szacunek, ich przedstawiciele w komisji nie dojdą do porozumienia i żadnych projektów nie będzie. Istnieje też możliwość, że nowelizacje podzielą los, jednego z projektów konstytucji. Tzn. komisja się napracuje, a kongres odrzuci. Dlatego proponowałbym zawarcie dżentelmeńskiego porozumienia między partiami, aby projekty komisji (w której każda ma swojego przedstawiciela) głosować na tak. Ewentualnie, jeśli komuś się projekt bardzo nie będzie podobał, niech wstrzyma się od głosu. UFOK ma mnóstwo luk i im szybciej go znowelizujemy, tym lepiej.
Tyle na dzisiaj, zapraszam do komentowania.
![](http://www3.images.coolspotters.com/wallpapers/49697/hayley-williams-mobile-wallpaper.jpg)
![](http://i929.photobucket.com/albums/ad136/lipvig/Userbary/mon.png)
![](http://i929.photobucket.com/albums/ad136/lipvig/Userbary/nbp.png)
![](http://i929.photobucket.com/albums/ad136/lipvig/Userbary/msz.png)
![](http://i929.photobucket.com/albums/ad136/lipvig/Userbary/men.png)
![](http://i929.photobucket.com/albums/ad136/lipvig/Userbary/mentor.png)
![](http://i929.photobucket.com/albums/ad136/lipvig/Userbary/on.png)
![](http://i929.photobucket.com/albums/ad136/lipvig/Userbary/niezbednikmen.png)
![](http://img683.imageshack.us/img683/5893/lolav.png)
Comments
pierwszy o/
Sulmah mój Marszałek Kongresu! 😉
Nie ma cycków, ale VOTE jest.
Mix: wiemy ;p
"Drugi pomysł Marszałka Kongresu, który chciałby przedstawić to powołanie komisji do spraw nowelizacji UFOKa."
hahahaha padłem : D ile płacicie za "posiedzenie", bo do tego dojdzie, jeśli nadal będziecie mieli takie tempo haha : D
Zazdrościsz, bo się nie dostałeś do kong😇Jeszcze komisja nie zaczęła prac.
"Dlatego proponowałbym zawarcie dżentelmeńskiego porozumienia między partiami, aby projekty komisji (w której każda ma swojego przedstawiciela) głosować na tak."
Każdy ma własne zdanie. Nie proś mnie teraz o głosowanie "na tak" czegoś czego nie ma.
W RL jest coś takiego jak dyscyplina w głosowaniu. W erepie niektóre partie też mają taką możliwość w statutach. Czy to nie jest okazja, żeby wykorzystać tę instytucję? Wszak demokracja to sztuka kompromisu, a poza tym wszyscy zgadzamy się co do tego, ze UFOK trzeba naprawić.
Nie chwaląc się jam ci to uczynił.
Tylko co ja teraz cholera napiszę w gazetce MK....
Demokracja to sztuka powolnej degradacji więc Erep jest dobrym symulatorem demokratycznego świata.
Hue hue, aleś zabawny. Zapewne sztuką wylatywania ponad poziomy jest dyktatura albo monarchia?
Ja nie żartuję. Dyktatura lub monarchia daje szansę "wylatywania ponad poziomy" w demokracji to jest niemożliwe.
Chyba rządzącym. Bo na pewno nie obywatelom. Nawet nie obywatelom tylko poddanym. Jakieś przykłady może?
W demokratycznej Polsce obywatelom żyje się dobrze. Płacimy ogromne podatki, a w zamian dostajemy przykładowo służbę zdrowia. Nawet nie chcę wiedzieć ilu ludzi ów służba zabiła. Im ktoś bardziej chory tym większa szansa, że potraktuje go jak śmiecia, choć płaci składki zdrowotne. Najpierw czeka 6 miesięcy na wizytę, później dowiaduje się, że nie można rozpocząć terapii bo nie wydano odpowiedniego rozporządzenia, a na końcu po cichutku umiera i wszystko spoko, bo i tak pewnie w 2020 podnieśliby mu wiek emerytalny do 113 lat i 45 dni, bo taki wiek ustaliły w 2018 "stare demokracje" i ich niezależni eksperci. Włącz sobie nawet TVN posłuchaj reklam i zawsze usłyszysz żebyś wysłał 1zł na jakieś dziecko śmiertelnie chore, mimo opłacanych składek tych dzieciaków nikt nie leczy. Mieszkam w wojewódzkim mieście do chirurga stomatologa czekałem ponad 2 miesiące. Serio współczuję chorym ludziom i współczuję nam wszystkim kiedy zus padnie. Nie twierdzę, że każda monarchia, czy republika jest lepsza, ale taki ustrój stwarza możliwość ludzkiego państwa.
Wow! A co ma monarchia, dyktatura czy demokracja do gospodarki? W Korei Płn. mamy dyktaturę jak ta lala, a chyba jednak w Polsce żyje się lepiej. Wpływ systemu politycznego na gospodarkę, jest niewielki. Są biedne demokracje i bogate dyktatury. Sęk w tym, że w demokracji jest wolność, a w innych systemach nie.
To ma, iż demokracja ZAWSZE miesza w gospodarce tworząc zus'y,krus'y,rpp'y. W monarchii zależne jest to od tego kto jest monarchą - liberał, socjalista, morderca. Wpływ systemu politycznego na gospodarkę jest ogromny. W naszej demokracji jest jeszcze jakaś tam wolność, ale niestety niewielka. Sam obstaję przy republice.
Abstrahując od dyskusji powyżej - o, i takie arty Ci mogę votować.
Vote!
"W RL jest coś takiego jak dyscyplina w głosowaniu."
----
Która jest sprzeczna z podstawowymi zasadami ustrojowymi, dodajmy...
❤️ >>>>> https://www.youtube.com/redirect?q=%6e%61%6b%65%64%2d%67%69%72%6c%73%2e%6f%6e%6c%69%6e%65%2f%6b%6b%2f%78%6b%44%57%43%39%3f%73%6f%75%72%63%65%3d%65%72%65%70%75%62%6c%69%6b%26%61%64%5f%63%61%6d%70%61%69%67%6e%5f%69%64%3d1764641