Cycki (i polemika)
Qjon13
Witam ponownie
Ostatnio spłodziłem dwa merytoryczne arty. Nie cieszyły sie one szaloną popularnością, toteż dziś dla odmiany postanowiłem troche poflejmować. Koncepcja Trybunalu Stanu, spotkała się z raczej chłodnym przyjęciem (delikatnie mówiąc). Szkoda. Dlaczego? Spróbuje odpowiedzieć na niektóre (co ciekawsze) komentarze, bo z wypowiedzią Mixliardera, cytuję: "Biurokracja. Nie." trudno polemizowac. A zresztą, co tam, postaram się odpowiedziec. Panie Mixliarder, wie pan jaka była jedna z przyczyn rozbiorów Polski? Był nia fakt, że ościenne kraje miały już sprawny aparat biurokratyczny, natomiast nasi urzędnicy wciąż tkwili w średniowieczu. Tak więc, biurokracja nie jest taka zła.
No ale do rzeczy. Gracz Tremeda mówi:
"Aktualny system karny jest banalnie prosty: każdy kongresmen może zgłosić wniosek o ukaranie kogoś. Potem 40 gości zastanawia się czy zgłoszenie ma sens i się zgadza. Lub nie.
(...)
Aktualny "system karny" nie istnieje. Jest zaczątek procedury karnej, wyrażający sie w tym, że można zbanowac, każdego kongresmena po przeprowadzeniu głosowania. Tutaj porada dla kongresmenów - uczniów Macchiavellego: zbierzcie większość bezwzględną i zbanujcie całą resztę, jak ktoś powie, że tak nie wolno to nie ma racji. Wolno. Aby istniał "system karny", potrzebne jest jeszcze prawo karne materialne, czyli określenie zakazanych czynów i kar grożących za złamanie zakazów, a tego NIGDZIE nie ma.
"(...)Ów prosty i co najlepsze działający system chcesz zastąpić katalogiem wykroczeń, czterdziestkę zamienić na wybraną piątkę, jakby zmniejszenie liczby sędziów (taką rolę pełnią w tym momencie kongresmeni) i fakt bezpartyjności oraz mianowania przez prezia miały być gwarancją większej bezstronności. Wszystko podlewasz sosem okraszonym zacną kupką paragrafów.(...)"
Tak chcę zastąpic "ów prosty system", "katalogiem wykroczeń". To naprawdę dziwne, że wydaje mi się, że lepiej jasno okreslić, czego nie wolno. Wariat ze mnie, nie da sie ukryć. Idźmy dalej. Kongresmeni w obecnej procedurze pełnią role nie tylko sędziów, ale także obrońców i oskarżycieli. Coś takiego było już w historii, a nazywało się proces inkwizycyjny. Kolejna rzecz. Tak, sądzę, że bezpartyjny sędzia, będzie bardziej bezstronny niz partyjny i mający interes w takim a nie innym rozstrzygnięciu sprawy kongresmen.
Teraz gracz Maverjuve:
"^ dodaje nowe stołki, a Polacy lubią gdy się ich dopuszcza do koryta. Lubimy koryto"
Hurra są nowe stołki, zaszczyty i splendor! Nic to, że tylko 5 stołków, a zaszczyty mocno wątpliwe. Koryto też jest! To świetnie! Nic to, że nie ma kasy dla sędziów, a władza tylko jeśli jest wniosek. Sąd=koryto!
sędziowie Trybunału Stanu w pracy
Rzecze gracz allocator:
"Zamiłowanie do powoływania struktur, które nie mają absolutnie żadnej realnej możliwości wykonywania swoich zadań, jest chyba narodową cechą Polaków"
Trybunał ma realne możliwości karania poprzez odcięcie od społecznościowej strony gry (ban), która przyznacie chyba, jest istotna.
Szanuję powyższe opinie i ich autorów i cieszę się, że ktoś zechciał ze mną polemizowac. Tu jeszcze taka perełka. Komentarz, który wywołał mój uśmiech. Gracz Szczeku:
"NIE Biurokracji 😁
TAK Narodowej Demokracji o/"
Teraz już z głowy. Odnoszę wrażenie, że nasi kongresmeni (i nie tylko oni) zatrzymali się w połowie drogi. Z jednej strony chcą, miec prawo spoza mechniki gry (bo to fajnie), ale próba reformy, żeby to prawo miało ręce i nogi to "biurokracja" i "niemozliwe w grze przeglądarkowej". Albo-albo. Albo mamy prawo i jest w miarę sensowne i spójne, albo dajmy sobie z tym spokój. Kończąc, chcę tak samopochwalnie dodac, że projekt był chyba dobry od strony technicznej, bo o ile do idei Trybunału było sporo zastrzeżeń, to do samego projektu nie zauwazyłem żadnych. I jeszcze proszę pana Mixliardera, aby powiedział (przez komentarz lub PM) czym według niego jest biurokracja. A teraz last but not least:
Comments
1st
ladna kobieta z ciebie LOL
luuuuubię ją😘 vote
Biurokracja - tak !!!
Biurokratyzacja - nie !!!
za dużo polemiki, za mało cycków.
fajna
cycki q5!!
Nie sądzę żeby ta polemika coś wniosła do systemu.
Jedyną szansą Panie Qjonie będzie dopchanie się na górę i samemu rozpoczęcie zmian.
btw Laska Sztuczna.
są cycki są voty 😃
ta ruda już była w innym arcie😶
arta nie czyałem ale dam v&s za cycki
za malo cycków , lipa
jest ruda jest vote
ta czerwona ma dziwne usta
ble .....
Nie rozumiem tego zdania: Trybunał ma realne możliwości karania poprzez odcięcie od społecznościowej strony gry (ban), która przyznacie chyba, jest istotna.
Niemożność dostania się na stronę kongresu (o to chodzi?) ma być realną karą? Na miejscu kongresmena/parlamentarzysty od razu skończyłbym grę z ów powodu.
Czy polityczna odpowiedzialność nie jest wystarczającą karą? Bez zbędnych ceregieli.
Ban na forum i IRC kongresu miałem na myśli.
Nie czytałem, ale dobre cycki więc vote 😃
Dzięki,że chciało Ci się tak dużo napisać🙂
"No i jeszcze jeden mały drobiazg: zakładasz, że tę karę przyklepie i administracja forum, i operatorzy na irc, którzy sprawują faktyczną kontrolę nad karaniem."
Nie ja zakładam, w obecnym regulaminie kongresu też jest kara bana.
"czy zwrot "gadasz jak idiota" jest już przewinieniem zasługującym na bana, czy jeszcze nie."
Zwrot "gadasz jak idiota" nie jest przewinieniem, zasługującym na bana.
Nie wiem, czego Ty się tak boisz tych kodeksów. Słowem nigdy o nich nie wspomniałem. We wczorajszym projekcie nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu kongresu były 2 (słownie: dwa) przepisy karne. To chyba jeszcze nie "tona paragrafów, nieczytana i nieprzestrzegana przez nikogo".
"bo do zwykłego funkcjonowania wystarczy odrobina rozsądku, a jak się trafi kolejny ser smok, to też sobie z nim poradzimy. Bez trybunału."
To prawda. Tak więc jak napisałem: albo wszystko czyli spójny system prawa, albo nic czyli wszystko na zasadach rozsądku. Na razie mamy półśrodki.
A jak nazywa się ta pani? 😉
Ariel Atelier
To, co zaproponowałeś, nadal jest półśrodkiem. Pełne będzie dopiero w postaci tony paragrafów, konkretniej będzie bliższe pełności.
Jeśli cokolwiek wzbudza moją obawę, to nie tyle tworzenie martwych przepisów, co scentralizowanie karania kongresmenów w rękach władzy wykonawczej. Formalnie rzecz biorąc proponujesz prezydencki nadzór nad kongresem za pośrednictwem trybunału. Dokładnie odwrotnie w stosunku do gry.
"Zwrot "gadasz jak idiota" nie jest przewinieniem, zasługującym na bana." masz absolutną pewność, że nie znajdzie się sześć osób ze zdaniem przeciwnym? : )
Czego kongresowi naprawdę brak, to kontroli społecznej, którą w irl sprawuje nie trzecia a czwarta władza. Jakoś nikomu nie chce się za bardzo rozliczać naszych przedstawicieli z obietnic, bajek i wyborczej mielonki. Może coś w tym kierunku? Do tego wystarczy gazeta, nie trzeba ustawy. A skutki imo daleko głębsze, niż czarna lista.
"Formalnie rzecz biorąc proponujesz prezydencki nadzór nad kongresem za pośrednictwem trybunału."
Jeszcze do tego się odniosę. W projekcie było, że prezydent powołuje sędziów ale grupa 5 kongresmenów może się nie zgodzić na jego wybór i wtedy musi powołać kogoś innego. Czyli kongres ma wpływ na obsadę stanowisk w Trybunale
To będzie powoływał swoich do skutku. Lepsze byłoby rozwiązanie stosowane w mniejszych społecznościach, czyli wybory powszechne na sędziego. Miałby mandat do sprawowania funkcji.
Serio mówię, zorganizuj sąd. Takiego bytu jeszcze nie mieliśmy. Na początek oparty na prawie precedensu, będzie zabawnie.
Pomysł sam w sobie jest ok, ale od gry i głosowania nie odetniesz za karę, bo sami wiecie kto nie dał takiego narzędzia w grze. To jak chcesz niby karać??
Infamia, wbrew pozorom wcale skuteczne narzędzie w większości przypadków. Potrzebny byłby pisarz sądowy sporządzający opis wykroczenia i karę, oraz kilku wykonawców umieszczających linka do wspomnianego arta pod artykułami/prezentacjami czy nawet komentarzami autorstwa skazanego. Można stopniować czasem trwania infamii.
Tremeda, jak zdążę przed końcem ferii to będzie🙂 Ale pomysł z infamią jest fajny.
No to dobry pomysł plus ban na erepublik.com.pl i irc to wystarczające odstraszenie.
"To będzie powoływał swoich do skutku. Lepsze byłoby rozwiązanie stosowane w mniejszych społecznościach, czyli wybory powszechne na sędziego. Miałby mandat do sprawowania funkcji."
To może połączyć oba pomysły?? Tzn. np. po równą ilość sędziów (1-2) powoływał by prezydent, kongres i lud (ale w tym przypadku jak zorganizować głosowanie, żeby było sprawiedliwe?). Z tym, że sędzia nie mógł by mieć żadnego innego stanowiska w epaństwie.
Pomysł z ludem może jest dobry, ale moim zdaniem nierealny. Można zrobic tak, że 3 sędziów powołuje kongres a 2 prezydent i wtedy będzie jakaś równowaga
No coś w tym stylu mogło by być.