[RR #3] Bułka z chlebem
Rzecznik Rzadu
Witam w kolejnym wydaniu gazetki RR
Dziś w planach:
1. Argentyna
2. Informacje
3. Masło
Dzisiaj Argentyna rozpoczęła wojnę z Chile atakując region Zona Austral [ten-obok-Patagonii]. Pora bitwy nie jest zbyt wygodna ze względu na inną strefę czasową, ale zachęcam do walki za Argentynę!
Wojna w zamiarze miała być treningowa, jednak doszło do eskalacji konfliktu. Jak będzie, i czy w końcu dwa mocarstwa Południowej Ameryki się dogadają, jeszcze się okaże.
/Ten komentarz sponsorował Khere
W tym numerze na mapach uwiecznione będą jedynie wyspy. Zanim przeniesiemy się w egzotyczne zakątki, zawitamy do tych europejskich.
Ileż macek, Japończycy byliby zadowoleni
Litwa, Szwecja, Holandia i Francja postanowiły się zabawić kosztem Wielkiej Brytanii. Jednoczesny atak trzech państw sojuszu ORION wraz z gościnnym udziałem byłych wikingów sprawił, że defensywa UK załamała się i wyspiarze tracą kolejne regiony praktycznie bez walki. W tej chwili zostało im jedynie pięć regionów rdzennych, a wszystkie trzy ataki, które są obecnie przeprowadzane [szwedzki, litewski, francuski], najprawdopodobniej zakończą się sukcesem. Wydaje się więc, że już niedługo Zjednoczone Królestwo zniknie z mapy.
Wyspę, o którą wojnę nuklearną można by [mało co] przeprowadzić, na cel obrała Szwajcaria. Inwazja przebiega jak w szwajcarskim zegarku, i zapewne niedługo Kuba w całości znajdzie się pod okupacją.
Filipiny to kolejny kraj zASowany przez żądnych kolonii Europejczyków. Dopiero dzisiaj dawna hiszpańska kolonia wygoniła z wysp swoje „rodzeństwo” - Wenezuelę, i już dzisiaj wizytę złożyli inni goście - Albania. Pierwszy atak przebiegł bez przeszkód, zobaczymy jak będzie dalej.
Oprócz tego, już bez mapek, dodam, że:
- Ukraina nie zamierza siedzieć pod butem. Region podbity przez Rosjan został dziś wyzwolony, a powstanie na Krymie zostało przez Peru obronione nie bez kłopotów.
- Serbia cały czas ma poważne kłopoty. Na mapę wydostała się Albania, przegrywają powstania w Włoszech [lecz wygrywają swoje bezpośrednie ataki], Gruzji niedużo brakuje by ponownie zrzucić serbskie jarzmo. Do tego dochodzą wspomniane w poprzednim numerze problemy wewnętrzne. Mimo to, nadal udaje im się okupować całą Turcję.
Tymczasem w Polsce nadal przebiega reset determinacji na terenach niemieckich. Do podbicia zostały nam jeszcze regiony Thuringia i Saxony-Anhalt, następnie odbędzie się zapowiedziana wojna treningowa.
Masło to kłamstwo.
Otwierał portal do erepa: DonaldMcKwacz
Comments
Zróbmy wojnę z kimś. Nie wiem, może być AS na Belgrad byle było trochę rozrywki, bo inaczej umrzemy z nudów. Wiadomo, że gra nic już nie oferuje, ale państwa starają się robić jakieś akcje. A my k...a od ponad roku trzepiemy treningówki i resety.
Przydałaby nam się wycieczka dookoła świata a'la kiedyś wyprawy na Chiny czy Indonezję. Podbić, posiedzieć, pójść dalej. Może coś by się ruszyło...
bo przy obecnym zaangażowaniu Polaków tylko na tyle nas stać xD jedyna szansa na rozrywkę to taka że nas wrogowie zaatakują 🙂
A kim mamy walczyć? Obecnie wojny nie o pietruchę to wydanie 20 milionów przez jakiegoś mastercarda. Z tym co mamy jeśli nie będzie epików możemy uciągnąć obrony. Ale nie ataki. Wygrywanie pojedynczych powstań z małą determinacją często musi być wspomagane CO. Jak chcesz ugrać 3 powstania + atak na coś większego niż azerbejdżan? W bitwie TP+NE niekiedy nie ma Polaka żeby po BH sięgnąć, a Ty mówisz o wielkich wojnach 😉
To tym lepiej. Jak nas wykasują, to tym bardziej ludzie się uaktywnią.
Dzisiejsi rządzący EPolską siedzą na 4 literach i się lenią, zamiast korzystać z naszej wielkiej siły militarnej. Chcą wyłącznie utrzymać pokój z innymi państwami, nawet tymi 100 razy słabszymi, bo "mogą zaatakować EPolskę", a nie mogą bo są za słabe. A mimo to wciąż boją się nawet takich słabiaków jak Singapur.
Argentyna - Chile. Miała być treningówka ale Chile zaczęło wystawiać CO więc Argentyna też zaczęła. Nie wiem czy im się udało dogadać. Koło 6 rano było ciepło.