Raz na wozie, raz pod wozem, czyli niestabilność Ukrainy. Prezydent dla Ententy.

Day 929, 13:04 Published in Poland Poland by Krzysztief_Koks
http://img717.imageshack.us/img717/5651/puls1.jpg">http://img91.imageshack.us/img91/6944/puls2.jpg">

Witam w kolejnym wydaniu Pulsu Wschodu. Wiele się wydarzyło na scenie ukraińskiej w ten długi weekend, jednak przede wszystkim, dziś chciałbym podsumować wyniki wyborów na Ukrainie. Zapraszam do lektury poniżej.



Gorycz porażki...

Niestety po udanych wyborach do kongresu, gdy wydało się że Ukraina zrobi milowy krok w stronę polepszenia stosunków z Edenem, znowu spotyka nas zawód. A mianowicie kandydat proEdenowski na prezydenta przegrywa wybory z kretesem bo aż o 10%. Chciałbym dzisiaj przedstawić główne przyczyny i możliwe skutki porażki obozu proEden.



Ukraińska ziemia tym razem nie dla proEdenowców




Jakie były przyczyny porażki?

Główną przyczyną porażki Cruc'a Shino było po prostu zbyt słabe poparcie społeczeństwa ukraińskiego, trzeba przyznać że opozycja wystawiła naprawdę silnego i rozumnego kandydata. Kolejną przyczyną porażki był start w wyborach Svetozary, która mimo że należy do tzw. koalicji proEden wystawiła swoją kandydarę w wyścigu o fotel i "ukradła 100 głosów" ( w przybliżeniu o tyle przegrał Cruc Shino). Można też na pewno jakąś częścią winy obarczyć mechanicznych przyjaciół, jednak trzeba przyznać że główna przyczyna zwycięstwa Ivan'a Sirko była po prostu ogromna mobilizacja drugiej strony obozu politycznego na Ukrainie, która po kompromitującej porażce w wyborach do kongresu wzięła się do ostrej pracy.




Jednak jakie skutki dla Ukrainy i dla nas może mieć te wybory?

- Po pierwsze Ivan Sirko nie powinien zaatakować Polski
- Po drugie Ukraina nie wystąpi z Ententy
- Po trzecie główny czynnik dzięki któremu miał być wywołany BB na Ukrainie nie zostanie spełniony (tj. wojna z Rosją, która była zamierzona w przypadku zwycięstwa proEdenowców)
- Po czwarte Ukraina wraca do neutralności.


Nie zawsze wybieramy dobrą drogę



Czy jednak możemy płakać?

Moim zdaniem, nie. Pamiętajmy że Ukraińcy sprzyjający nam mają dużo przewagę w kongresie i od nich zależy wiele (w tym ustalanie MPP). Jednak mimo wszystko wybory te można uznać za sporą klęskę naszych sprzymierzeńców z Ukrainy i może poddać pod wątpliwość czy Ukraina jest jak to niektórzy mówią "pod jarzmem Rosji" czy po prostu jest tak, że naród decyduje raz tak, raz tak, nie mając pewności którą stronę wybrać i w jakim kierunku chcą się rozwijać.

________________________________________ ____________________
Red. Krzysztief_Koks
Vołt i sub mile widziany🙂

http://img194.imageshack.us/img194/1634/matrioszki.gif
">
Grafika Tomek_Monar