∞ Wieloryb wpłynął

Day 759, 02:12 Published in Poland Poland by Tomator
http://tomator.pl/kleps/klepsydra.jpg" align="left">http://tomator.pl/kleps/kleps.jpg">http://tomator.pl/kleps/ydra.jpg">
http://kresy24.pl/img/news/hitler_stalin.jpg" align="right" hspace="5">Pokój zaproponowany Niemcom przez Cerbera nie został przez nich zaakceptowany. Odrzucili propozycję jednogłośnie. Nieoficjalną odpowiedzią była próba odbicia Saksonii.

Podejrzewam, że większe wrażenie zrobiła propozycja pokoju za 14,88g na Niemcach, niż na nas ich zbrojna na tę propozycję odpowiedź.

Być może naszą czujność uśpiło łatwe zwycięstwo w trzech landach jednocześnie. Faktem jest, że mur został szybko obalony i zajęliśmy pozycje w kanałach. Przez większość czasu przebywaliśmy na głębokości oscylującej wokół 100km. Naszym przeciwnikom dało to nadzieję na zwycięstwo i zamieniło bitwę w walkę pozycyjną. Na stanowiskach kwitła przyjaźń niemiecko-rosyjska.

http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:IweYjGE3fiSlmM:http://www.pzo.warszawa.pl/wojsko/dzienne/PAB6/PAB6.jpg" align="left" hspace="5">My tymczasem nie próżnowaliśmy. Nie wykonując gwałtownych ruchów, obserwowaliśmy pozycje wroga i wprowadzaliśmy koordynaty do artyleryjskich komputerów. Za pomocą zaczepnych ataków odkrywaliśmy stanowiska ogniowe przeciwnika. Całkiem długo prym wiódł Wieloryb, strzelając pociskami rozpryskowymi i nasłuchując odgłosu odłamków odbijających się od kasków przebywających na powierzchni żołnierzy. http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:3rdN6B9AW0nWVM:http://www.battlefieldsports.com/images/moritasniper.jpg" align="right" hspace="5">Odgłosom tym towarzyszyły także jęki i przekleństwa, gdy odłamki trafiały nieco niżej. Później Wieloryba wyprzedził Sadix. Wgramolił się ze snajperką na wieżę starego kościoła i spod dzwonu kosił od serca. Niestety wieczorem, gdy po spróchniałych schodach szedł po amunicję, skręcił w ciemności kostkę i musiał udać się do ambulatorium.

http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ypdRvDgIlc83_M:http://farm1.static.flickr.com/220/464115665_2847f9b80a.jpg" align="left" hspace="5">Przeciwnik szykował się do zadania ostatecznego ciosu pod koniec bitwy. Ostrzyły sobie zęby ssaki z rzędu zajęczaków, należące do Organizacji Różowych Królików oraz cała reszta. Uważny obserwator końca bitwy ten zmasowany atak koalicji był w stanie dostrzec. Zwiększyły się bowiem liczby opisujące wielkość obrażeń zadawanych po czerwonej stronie. http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:k6Bu6ms2DVOaLM:http://www.show.me.uk/dbimages/chunked_image/2007_0384.jpg" align="right" hspace="5">Linia frontu drgnęła. Nawet kilka razy, to w jedną, to w drugą stronę. Na cztery minuty przed końcem, czyli wtedy, kiedy szala zwycięstwa w pierwszej bitwie o Saksonię właśnie przechyliła się na naszą stronę, wciąż siedzieliśmy głęboko pod ziemią. Wojska koalicji już myślały o kuflach piwa i szklankach wódki. Właśnie zaczynali układać frywolne wierszyki szukając rymu do epic i do fail, gdy Wieloryb zamienił odłamkowe na przeciwpancerne i rozpoczął ostrzał precyzyjny. Nie był sam i gdy generałowie koalicji wydali rozkaz do decydującej salwy, stanowiska ogniowe były już pełne tylko zabitych i rannych.

http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:xRpfOMqN8Y6gIM:http://bi.gazeta.pl/im/5/1258/z1258435N.jpg" align="right" hspace="5">W dwie minuty odepchnęliśmy wroga na pustynię i tam go zostawiliśmy. Nie z nami takie numery, Bruner! Ostateczny wynik łącznie z saksońskim murem to akurat niewiele mniej, niż obrażenia zadane przez Wieloryba. Niewątpliwie miło jest dostać medal, a jeszcze milej jest być tym, który bezpośrednio wpłynął na wynik bitwy i zadał decydujący cios. Nie można jednak zapominać o wszystkich, którzy w tej bitwie walczyli, bo nie Sadix i nie Wieloryb zadali wrogom ponad 1M strat. Im wszystkim należy się medal! Dla nich odznaczeniem niech będzie kolor Saksonii na mapie!

Cerber tymczasem przygotował Niemcom niespodziankę. Oto jesteśmy gotowi do zaatakowania pozostałych dostępnych niemieckich landów. Czy zdecydujemy się na ten krok, aktywując nowe sojusze Niemiec? Czy zwyciężymy, proponując Niemcom pokój za 88,14g? Wydaje się, że kierunkiem dalszych podbojów będzie zachód. Ale kiedy? Jakim kosztem? Z jakim skutkiem?

Dotychczasowe decyzje Cerbera były całkiem niezłe. Niezłe były tez decyzje Napoleona oraz kilku innych dowódców, który ostatecznie wylądowali na garnuszku u Lany. Tego Cerberowi ani nam nie życzę, http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:dICym-bVJ4gGRM:http://img.photobucket.com/albums/v247/AlvarezPhoto/2007%2520and%2520later/WEP08Luger7a_sml.png" align="left" hspace="5">a przytaczam jedynie ku przestrodze. Jesteśmy silni, jesteśmy wspaniali. Dlatego musimy zadbać, aby tak pozostało i nie porywać się z motyką na Słońce. Na szczęście Niemcom do Słońca daleko. Aby się przed nami bronić, kombinują coś z cenami broni, zrzeszają producentów. Czy im to w czymś pomoże? Czy dzięki temu my będziemy mogli kupić tańsze pukawki?