[CivilPaper] Paryż wschodu na zachodzie

Day 1,642, 06:19 Published in Poland USA by Faust Vauleri


Od ponad miesiąca ma miejsce nasza ekspansja ku zachodowi – zagoniliśmy Niemców na duńskie wysepki, a Holendrzy pochowali się w swoich wiatrakach. Ciekawe jednak, ile osób spojrzało na mapie trochę niżej i zwróciło uwagę na jeden ciekawy fakt – Węgry, po ponad miesięcznej ucieczce przed Rumunią, stały się naszym zachodnim sąsiadem a ich stolica przeniesiona została ze sławiącego się mianem Paryża wschodu Budapesztu, do Paryża zachodu, czyli jakby nie patrzeć Paryża właściwego.



Węgrzy najwidoczniej czują się tu całkiem dobrze, bo prawie że z dnia na dzień rozgaszczają się u żabojadów coraz bardziej, żeby niedługo podejść pod europejski McDonald's (hamburgery z żabimi udkami? Hmm…)

Od dzisiaj w Paryżu zaczyna się zatem zmiana o okrągłe 180 stopni. W restauracjach małże zostają zastąpione przez halasze, bagietki przez pszenny kenyér, a kieliszki do wina przez szklanki (w końcu Polak i Węgier to dwa bratanki), a samo francuskie wino przez śliwowicę. Z kolei Pola Elizejskie czekają na przemianowanie w termy. Natomiast takie figurki dla turystów:



zostają zastąpione takimi:



Niestety bilety między do Polski zostały w tej samej cenie. Najwyraźniej „bratanki od szklanki” to niewystarczający powód dla Plato…

Podziękowania dla draho za pomysł na feedzie PCA.